« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-05-12 11:26:19
Temat: Re: TATAR
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e41p1j$g6a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
Tatar po polsku
Danie mięsne
Poziom trudności:
Dla początkujących
Składniki:
60 dag polędwicy końskiej lub wołowej,
cebula,
4 żółtka,
4 sardynki z puszki,
3 marynowane pieczarki,
2 korniszony,
łyżeczka musztardy,
łyżeczka przyprawy do zup maggi,
łyżeczka oliwy,
sól,
pieprz,
papryka.
Sposób przyrządzenia:
Mięso trzykrotnie przepuścić przez maszynkę ( Tyle tylko ze tu znowu jest o
mieleniu... a to niszczenie takiego szlachetnego miesa jakim jest
poledwica - skrobanie, skrobanie, po trzykroc skrobanie :-) ). Cebulę
posiekać, korniszony i grzyby pokroić jak najdrobniej. Wymieszać mięso z
oliwą, musztardą oraz maggi, podzielić na cztery porcje. Na każdej z nich w
zagłębieniu umieścić całe żółtko i sardynkę. Obok położyć cebulę, korniszony
i pieczarki. Podawać z białym lub ciemnym pieczywem, krążkiem masła oraz
zestawem przypraw (sól, pieprz, maggi, papryka, oliwa).
W wersji exklusive zamiast pieczarek dajemy grzybki marynowane (wersja full
wypas - borowiki oczywiscie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-05-12 12:25:02
Temat: Re: TATARUżytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> Złapać Tatara prawdziwego (dziś o takiego niebywale trudno), wymyć, ew.
> obskubać, zmielić. Dodać żółtko(a), cebulkę, porządnie popieprzyć i
> posolić,
> wymięchać. Można zaryzykować innymi przyprawami by nadać mu smak. Uwaga,
> Tatar może zalatywać wiatrem stepowym i potem końskim, więc popić wódką;-)
> (dużo).
:)))
A tak powaznie to ta wodeczka moze zycie przed ew. zatruciem uratowac, takze
jest wskazana.
--
Pozdrawiam
Iwona, co juz dawno tatara nie konsumowala i ma wieeelka na niego ochote;)
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-05-13 00:14:38
Temat: Re: TATAROn Fri, 12 May 2006 12:44:10 +0200, "Panslavista" <p...@w...pl>
wrote:
> Prawdziwy tatar nie jest z koniny, a z wołowiny i to najlepszej, bo z
>polędwicy. Wbrew w/w poradzie obrać z błon i bardzo dokładnie posiekać
>bardzo ostrym nożem, mielenie psuje konsystencję przez miażdżenie tkanek,
A tam, posiekac! Jak juz szalec to szalec - tatar skrobany, ostrym
nozem wzdluz wlokien, dopiero to daje naprawde dobra konsystencje
tatara (ale jest cholernie pracochlonne).
>wtedy posolić, posypać pieprzem wymieszać, wyłozyć na półmisek porcje, lub
>na talerzyki i na każdą wylać wybite, pooglądane i obwąchane jajko.
Zapomniales o lekkim dodatku oleju, mozliwie neutralnego smakowo (w
zadnym wypadku nie powinna byc to oliwa z oliwek - raz na probe cos
takiego zrobilem i oliwa wybija sie smakowo ponad mieso) - tatar ma
nabrac lekkiego polysku.
A jajko po dokladnym obejrzeniu (jakiekolwiek uszkodzenie skorupki
wyklucza uzycie go na surowo, na jajecznice z nim!) nalezy albo
zdezenfekowac chemicznie - roztworem chloraminy lub podchlorynu
sodowego albo przez kilkanascie sekund sparzyc - na tyle zeby
powierzchnia skorupki zagrzala sie powyzej 70 stopni ale zeby bialko
nie zaczelo sie w srodku scinac.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-05-13 02:38:53
Temat: Re: TATAR
"Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net> wrote in message
news:446509d5.6379152@news.tpi.pl...
> On Fri, 12 May 2006 12:44:10 +0200, "Panslavista" <p...@w...pl>
> wrote:
>
>
>> Prawdziwy tatar nie jest z koniny, a z wołowiny i to najlepszej, bo z
>>polędwicy. Wbrew w/w poradzie obrać z błon i bardzo dokładnie posiekać
>>bardzo ostrym nożem, mielenie psuje konsystencję przez miażdżenie tkanek,
>
> A tam, posiekac! Jak juz szalec to szalec - tatar skrobany, ostrym
> nozem wzdluz wlokien, dopiero to daje naprawde dobra konsystencje
> tatara (ale jest cholernie pracochlonne).
>
>>wtedy posolić, posypać pieprzem wymieszać, wyłozyć na półmisek porcje, lub
>>na talerzyki i na każdą wylać wybite, pooglądane i obwąchane jajko.
>
> Zapomniales o lekkim dodatku oleju, mozliwie neutralnego smakowo (w
> zadnym wypadku nie powinna byc to oliwa z oliwek - raz na probe cos
> takiego zrobilem i oliwa wybija sie smakowo ponad mieso) - tatar ma
> nabrac lekkiego polysku.
>
> A jajko po dokladnym obejrzeniu (jakiekolwiek uszkodzenie skorupki
> wyklucza uzycie go na surowo, na jajecznice z nim!) nalezy albo
> zdezenfekowac chemicznie - roztworem chloraminy lub podchlorynu
> sodowego albo przez kilkanascie sekund sparzyc - na tyle zeby
> powierzchnia skorupki zagrzala sie powyzej 70 stopni ale zeby bialko
> nie zaczelo sie w srodku scinac.
>
> --
> Darek
Jedno rakotwórcze, drugie śmierdzące, jeżeli już - to parzenie, ale i
chemicznie można - meta bisulfatem sodowym - zanurzenie do roztworu na
moment, a później dopiero w trakcie obsychania wydziela się dwutlenek siarki
zabijając mikroby na skorupce...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-05-13 18:40:09
Temat: Re: TATAR
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e4198u$r65$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "MK" <b...@w...pl> wrote in message
> news:e4196o$331$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:e418ot$pl1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>
>>> "MK" <b...@w...pl> wrote in message
>>> news:e418mi$pe5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Witam
>>>>
>>>> Czy ktoś może ma sprawdzoną recepturę na dobrego tatatra?
>>>>
>>>> Pozdrawiam
>>>> MK
>>>
>>> Ryzykant!!!
>> Raczej wielbiciel potrawy
>
> Ja też, ale od dawna nie jadam.
Mam zupełnie inne wrażenie....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-05-14 17:54:08
Temat: Re: TATAR
Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> > Sposób przyrządzenia:
> Mięso trzykrotnie przepuścić przez maszynkę ( Tyle tylko ze tu znowu jest
> o
> mieleniu... a to niszczenie takiego szlachetnego miesa jakim jest
> poledwica - skrobanie, skrobanie, po trzykroc skrobanie :-) ). Cebulę
> posiekać, korniszony i grzyby pokroić jak najdrobniej. Wymieszać mięso z
> oliwą, musztardą oraz maggi, podzielić na cztery porcje. Na każdej z nich
> w
> zagłębieniu umieścić całe żółtko i sardynkę. Obok położyć cebulę,
> korniszony
> i pieczarki. Podawać z białym lub ciemnym pieczywem, krążkiem masła oraz
> zestawem przypraw (sól, pieprz, maggi, papryka, oliwa).
>
> W wersji exklusive zamiast pieczarek dajemy grzybki marynowane (wersja
> full
> wypas - borowiki oczywiscie)
To jest wersja standart mieszczański .
Do full wypasu trzeba nieco podnieść standart.
Należy do każdej porcji dodać dwa półplasterki cytryny.
Cebulę i żółtko posypać słodką mieloną papryką. A świeżą
żółtą lub czerwoną (mały paseczek pokrojony w drobną kostkę)
ułozyć na tależyku obok "kopczyka" w "towarzystwie" cebulki,
grzybka marynowanego i korniszona (wszystko pokrojone w drobną
kostkę) Całość ukladamy na liściu sałaty. Zamiast sardynki
lepiej dać wędzonego posiekanego łososia..Całość dekorujemy
kilkona gałązkami natki.
Spożywać należy z bułką barową posmarowaną masłem oraz
2 razy po 40 g. "Żubrówki". Dla pań "Krupnik".
Jerzy J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-05-15 06:32:47
Temat: Re: TATARUżytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e43gsk$mf8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jedno rakotwórcze, drugie śmierdzące, jeżeli już - to parzenie, ale i
> chemicznie można - meta bisulfatem sodowym - zanurzenie do roztworu na
> moment, a później dopiero w trakcie obsychania wydziela się dwutlenek
siarki
> zabijając mikroby na skorupce...
A jakby tak kwarcówką naświetlić, pomogłoby?
Akulka - co surowych jaj się nie boi bo salmonella w jej życiu to urban
legend
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-05-15 07:42:55
Temat: Re: TATAR
"Akulka" <s...@g...pl> wrote in message
news:e497c3$imd$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e43gsk$mf8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Jedno rakotwórcze, drugie śmierdzące, jeżeli już - to parzenie, ale i
>> chemicznie można - meta bisulfatem sodowym - zanurzenie do roztworu na
>> moment, a później dopiero w trakcie obsychania wydziela się dwutlenek
> siarki
>> zabijając mikroby na skorupce...
>
> A jakby tak kwarcówką naświetlić, pomogłoby?
>
> Akulka - co surowych jaj się nie boi bo salmonella w jej życiu to urban
> legend
Witaj miła Akulko!
Przechorowałem - żołądki z drobiu krojone nożem, którym, wymytym płynem
do garów, kroiłem po... kiełbasę. W trzy dni straciłem dwanaście kilogarmów
na wadze, lekarz rozpoznał grypę z powikłaniami żołądkowymi, dopiero choroba
rodziny i psa - po badaniach w szpitalu zakaźnym została zdiagnozowana jako
salmonelloza, a u psa jako tyfus... Podobno człowiek nie zaraża się od psa,
a pies od człowieka to i owszem.
W wyniku toksyn w malignie cały czas "realnie" walczyłem w Heretic'u...
Pomogło czerwone wytrawne wino i kobylak (szczaw koński (Rumex) - napar z
nasion oraz napar z suszonych owoców aronii) - pies leczył się sam
dojrzałymi owocami aronii, a w końcu dla mnie Gastrolit - wypita szklanka
płynu o smaku chemii fotograficznej "nalewała" moje odwodnione ciało z siłą
wodospadu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-05-15 08:14:01
Temat: Re: TATAR
Użytkownik "nemezis" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e47qpi$ffo$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> > Sposób przyrządzenia:
> > Mięso trzykrotnie przepuścić przez maszynkę ( Tyle tylko ze tu znowu
jest
> > o
> > mieleniu... a to niszczenie takiego szlachetnego miesa jakim jest
> > poledwica - skrobanie, skrobanie, po trzykroc skrobanie :-) ). Cebulę
> > posiekać, korniszony i grzyby pokroić jak najdrobniej. Wymieszać mięso z
> > oliwą, musztardą oraz maggi, podzielić na cztery porcje. Na każdej z
nich
> > w
> > zagłębieniu umieścić całe żółtko i sardynkę. Obok położyć cebulę,
> > korniszony
> > i pieczarki. Podawać z białym lub ciemnym pieczywem, krążkiem masła oraz
> > zestawem przypraw (sól, pieprz, maggi, papryka, oliwa).
> >
> > W wersji exklusive zamiast pieczarek dajemy grzybki marynowane (wersja
> > full
> > wypas - borowiki oczywiscie)
>
> To jest wersja standart mieszczański .
> Do full wypasu trzeba nieco podnieść standart.
> Należy do każdej porcji dodać dwa półplasterki cytryny.
> Cebulę i żółtko posypać słodką mieloną papryką. A świeżą
> żółtą lub czerwoną (mały paseczek pokrojony w drobną kostkę)
> ułozyć na tależyku obok "kopczyka" w "towarzystwie" cebulki,
> grzybka marynowanego i korniszona (wszystko pokrojone w drobną
> kostkę) Całość ukladamy na liściu sałaty. Zamiast sardynki
> lepiej dać wędzonego posiekanego łososia..Całość dekorujemy
> kilkona gałązkami natki.
> Spożywać należy z bułką barową posmarowaną masłem oraz
> 2 razy po 40 g. "Żubrówki". Dla pań "Krupnik".
> Jerzy J.
>
Ok zgoda z papryka, i przyprawami natomiast z wedzonym lososiem sie uz nie
zgodze. Zdominuje smak tatara
Tak zreszta jak i szprotki. Osobiscie nie jadam z takimi "wynalazkami" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-05-15 08:25:43
Temat: Re: TATARUżytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e49bel$793$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przechorowałem - żołądki z drobiu krojone nożem, którym, wymytym
płynem
> do garów, kroiłem po... kiełbasę.
<ciach>
Cóż, współczuję;-(
Aczkolwiek to swiństwo było w mięsie, nie w jajach:P Swoją drogą, to jak
mogli coś takiego dać do sprzedaży? Do sanepidu było ich zgłosić...
Hem, tylko jak to się ma do "Tatara" - przecież to surowizna....
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |