Data: 2001-10-12 10:54:41
Temat: Re: Tabliczka/Drzewo
Od: "Jagoda" <b...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Januszu ... 3 x NIE !!!
Nie, nie, nie masz racji !!! Data 11 września zostanie na zawsze zapisana w
historii ludzkości. Będzie conajmniej tak ważną, jak 1 września 1939 roku.
Co do tabliczki też nie masz racji. Gdyby była ona umieszczona na drzewie to
rzeczywiście byłby zbędny jego wizerunek. Ale postanowiliśmy umieścić ją na
kamieniu i ona ma informować (nawet analfabetów) że to drzewo jest
pomnikiem, a nie kamień.
Kolejny mój protest dotyczy samego drzewa. Dlaczego ma być biedne
pogruchotane itd ? Niech rośnie pięknie i będzie symbolem zwycięstwa nad
terroryzmem ...
I jeszcze jedno mam pytanie. W jaki inny sposób ogrodnicy mogą upamietnić
takie wydarzenie, jeśli nie przez posadzenie drzewa ???
Przypuszczam że znam Twoją odpowiedź (:-)).
Pozdrawiam - Jagoda
Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Obejrzałem. Estetycznie wysmakowane. Ładne.
> Jednakże czegoś tu nie rozumiem.
> Posadzimy drzewo. I co? Obok zamieścimy tabliczkę z rysunkiem drzewa? Żeby
> było wiadomo, że to co posadziliśmy to drzewo????
> A może ma ono symbolizować coś związanego z tą tragedią??? Ale dopraszam
się o
> wyjasnienie CO???? Jestem tuman i rysunek tego drzewa raczej kojarzy mi
się ze
> zwyciężającą chwałą, a nie dramatem... Gdybyż ono było jakieś
pogruchotane,
> połamane, biedne takie no, to jeszcze byłoby w granicach mojego rozumienia
> symbolu.
> Myślę, że za 5-10 lat, sama data dramatu nic nie powie nikomu poza
> uczestnikami upamiętniania.
> Może przesadnie wybrzydzam, ale... może warto to przemyśleć.
> Pozdrawiam
> Janusz
> PS
> Chyba na drugim projekcie sposób zapisania liczby (daty) 11 przywodzi
> przynajmniej na myśl te dwie wieże....
|