Data: 2010-12-15 13:17:26
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> PKB -2% to ma być ta tragedia? Owszem rok 2009 wyglądał w statystykach
> niewesoło, ale weźmy pod uwagę poziom bezwzględny, bez porównania wyższy
> niż choćby w Polsce, a także to, że jest to trochę efekt pozorny,
> wykreowany przez sektor nieruchomości.
> Dodatkowo w Irlandii mamy wzięcie "za mordę" bezrobotnych (obniżenie
> zasiłków) oraz sektora publicznego (zamrożenie czy wręcz obniżki płac).
> Irlandia dla mnie to sztandarowy przykład sensownego używania długu
> publicznego (no może poza ratowaniem banków, ale to zapewne było w strefie
> euro mniej lub bardziej obowiązkowe).
Skutki obrania drogi IRLandziej w Polsce były by bardziej widoczne i
przykre.
Zawsze warto odnieść się do efektu jaki wywołałby taki kryzys tu gdzie
żyjemy. I tylko w tym kontekście o tym pisałem.
Bogate kraje są jak Titanic, toną powoli i efekt nie dotyka aż tak mocno...
PL jest przy nich jak szalupa.
Kryzys z IRL w moim odczuciu dopiero się zaczyna. Mogą się jednak opamiętać
i dać sobie z nim radę w końcu oni nie są tak jak my skażeni sowickim
myśleniem o gospodarce.
> Jak będziesz na tyle miły aby je tu przekleić to sobie możemy o nich
> pogadać.
Ale musiałbym tego szukać :-/
> Więc nie miej tendencji do zakazywania istnienia instrumentów typu
> obligacje państwowe czy samorządowe, do czego sprowadza się zakaz
> zadłużania się przez samorządy.
A to dlaczego?
Nie rozumiem analogii.
Chodzi o to aby zmniejszyć zadłużenie. Można do tego celu np. zmienić jeden
kredyt na inny - tańszy. Można wypuszczać obligacje. Nie mam nic przeciewko
różnym działaniom jeśli ich celem jest zmiejszenie zadłuzenia. Mam przeciwko
jeśli np. zwiększa się VAT nie tnąc nic w wydatkach.
Zakaz zadłużania się samorządów można przeprowadzić gdy nie będzie już długu
oczywiście.
|