Data: 2002-09-04 09:02:30
Temat: Re: Targi Zieleń to Życie a konkursy
Od: Anula <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 3 Sep 2002 14:44:49 +0200, Krzysztof Marusiński
<o...@k...pkobp.pl> wrote:
>Lubczyk przez b, potocznie zwany "maggi" i jeszcze jakoś, ale zapomniałem -
>jest rosliną, która po pewnym czasie robi sie uciążliwa.
Jeszcze nie dotarłam do tego etapu :-)
> Zapach, zrazu
>przyjemny, przez swoją intensywność staje się trudny do zniesienia.
Ten zapach ciągle jest dla mnie "zrazu" przyjemny. Jeśli się
posłucha mądrych ostrzeżeń i nie wrzuca do zupy c a ł e g o
liścia, fantastycznie podnosi smak. Jadłeś prymitywną potrawę pod
nazwą: ziemniaki z zsiadłym mlekiem? Spróbuj przy gotowaniu
ziemniaków wrzucić trochę lubczyku - daje całkiem miły efekt.
>Sama roślina rozrasta się w wielki krzaczysko, które po pewnym czasie może
>stać się niepotrzebne.
Zawsze można posuszyć na zimę i wykorzystać w kuchni. Poza tym
jest ozdobny, ale to już kwestia gustu. Lubię go, zresztą jak
każde inne zioło. :-)
Pozdrawiam, Anula :-)
|