Data: 2010-03-17 11:14:58
Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"J-23" <k...@g...pl> wrote in message
news:fe44e572-a3df-4427-96fd-f257621fd4bf@m37g2000yq
f.googlegroups.com...
On 17 Mar, 07:55, "Panslavista" <p...@i...pl> wrote:
> "J-23" <k...@g...pl> wrote in message
>
> news:2fc06623-3c6c-4099-aa4b-656d7f2af422@15g2000yqi
.googlegroups.com...
> On 16 Mar, 23:55, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
>
> > Użytkownik "XL" napisał:
>
> > > ..drepcze zadowolony obok synka w równie krótkich. Dwaj mężczyźni
> > > nowych czasów.
>
> > Reklama proszku do prania. Tatuś z dziećmi bawi się w ogrodzie, a po
> > zabawie mamusia strofuje dzieci i tatusia, że ubrudzili koszulki.
> > Dodatkowo tatuś dostaje klapa po pupie. Dlaczego tych wspaniałych
> > mężczyzn traktuje się jak nieodpowiedzialne dzieci, po których trzeba
> > wszystko robić/poprawiać, bo oni robią to źle?
>
> > --
> > Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
>
> Zjawisko matkowania mezczyznie. Sa kobiety, ktore sadza ze wszystko
> wiedza lepiej. Maja duzo racji w tym wzgledzie, bo w koncu to one
> rodza dzieci. Stad ich uzasadnione poczucie wyzszosci. Na tym tle
> powstaje stereotyp mezczyzny niezgoly, ktory sam sobie nie da rady w
> zyciu.
>
> J-23 itede...
>
> To tylko parchaty podgląd życia i rola mamełe u parchaczy, lansowana w
> parchmediach.
Srawi sprobuj sobie zrobic sam dzidziusia. Od "marszczenia freda",
masz jedynie plamy na przescieradle. Chyba ze to jest twoj srylinek.
Tyle ze do szkol go nie poslesz.
Do robienia progenitury mam warsztat pracy, ale nie jestem jego
podnóżkiem...
|