Data: 2012-12-18 16:42:10
Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: "Ren@t@" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
news:1o5x8kj53w9ps$.1dghjdkrixtdo$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 15 Dec 2012 11:20:28 +0100, Ren@t@ napisał(a):
>
>> Użytkownik "Agnieszka" napisała w wiadomości
>> news:50c86e77$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1jr1fvkupzehf$.ddp084f2qds5.dlg@40tude.net...
>>>>
>>>> Najlepiej jeśli podam przykład bliższy autorowi: jeśli ktoś przyjdzie
>>>> do
>>>> niego brudny i głodny oraz zmęczony i poprosi o strawę i nocleg, to o
>>>> ile
>>>> mu ich udzieli, BĘDZIE STAWIAŁ WARUNKI - przynajmniej umycia się i
>>>> zachowania zgodnego z przyjętymi w jego domu normami... A jeżeli
>>>> przybysz
>>>> odmówi, zarzucając gospodarzowi zbyt ostrą ingerencję w jego życie, to
>>>> zaiste, gospodarz ma prawo go nie przyjąć i serdecznie sie uśmieje z
>>>> pretensji...
>>>
>>> I będzie się śmiał jeszcze długo po tym, jak następnego dnia przy jego
>>> furtce służby odnajdą zwłoki zamarzniętego wędrowca. Ot katolickie
>>> podejście.
(...)
>> Mam dwóch małych synów - i wolałabym oglądać zamrznięte zwłoki takiego
>> człowieka pod swoimi drzwiami niż zwłoki moich dzieci w moim domu (czy
>> choćby odwiedzać te dzieci w szpitalu bo "gość" je pobił/zgwałcił/czymś
>> zaraził/potwornie przestraszył). Nie pretenduję do miana świętej. Ba
>> nawet
>> nie widzę tutaj sprzeczności z nakazem "będziesz miłował bliźniego swego
>> tak
>> jak siebie samego" - ponieważ nic tam nie ma o tym, że mam tego bliźniego
>> traktować lepiej niż siebie i swoją rodzinę. Śmiać bym się nie śmiała ale
>> też i zapewne wyrzuty sumienia (po podjęciu takiej a nie innej decyzji)
>> by mnie nie męczyły.
>
> Śmiech oczywiscie był u mnie przenośnią,
U Ciebie tak. U Agnieszki raczej nie (albo raczej innego typu przenośnią -
taką jak i u mnie).
> ponadto podkreślam, ze wcale nie
> dotyczył CZŁOWIEKA, lecz jego ROSZCZENIOWYCH OCZEKIWAŃ.
Rozumiem. Tutaj pisałam tylko odnośnie do tekstu Agnieszki.
--
Renata
|