Data: 2003-04-11 19:57:47
Temat: Re: Techniki NLP (sposób radzenia sobie ze stresem)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch napisał:
> > Zadnych? ;)
> > Ot i koniec moich wiadomosci nt. NLP ;)
>
> :) To wszystko mnie zaciekawilo, bo rzeczywiscie zauwazylem ze
> super-smiali stosuja pewne strategie, bardzo sprytnie skonstruowane,
> do tego stopnia, ze czasami mnie to denerwuje, bo czesto taka
> osoba zawsze jest "gora" mimo, ze np. nie ma racji, albo sie wczesniej
> mylila...
> Dlatego pytam - ciekawe na czym to polega?
Za bardzo nie wiem, czy to do mnie, bo jakos specjalnej mozliwosci
poglebiania mojej wypowiedzi nie widze ;).
Z wojskowego punktu widzenia (strategia to najmniej dokladny opis
dzialan, ale z najdluzszym horyzontem czasu - po planach operacyjnych i
taktycznych), mozna wyroznic kilka strategii - obronna, zaczepno-obronna
itd. (innych agresywnych nie umiem juz tak ladnie nazwac ;) ). Sadze, ze
w tym ujeciu, osoba przebojowa po prostu nie przyjmuje strategii
obronnych - nie ma zachamowan, ktore z ludzi robi sztywniakow, ale
raczej nie wierze w planowanie dzialan. To juz domena otoczenia, ktore
jest sklonne szukac roznych podtekstow w dzialaniach i przyczynach
dzialan - przewaznie tam gdzie ich nie ma. I dodatkowo musi (otoczenie)
jakos sie do nich odniesc - ale cwaniak, ale zlosliwiec - a zapewne
wiekszosc z obiektow zainteresowania nic specjalnego nie zrobila - ot
czegos NIE ZROBILA. Wezme sobie jakas sytuacje - poznac kobite -
sztywniak musi popatrzec, kombinowac i wreszcie przejsc do rzeczy,
przebojowiec po prostu przechodzi do rzeczy i zapewne prawdopodobienstwo
sukcesu przebojowca jest mniejsze niz sztywniaka, ale on mniej kombinuje
- wiec mniej czasu traci, mniej sie przejmuje - a wiec nie rezygnuje,
dziala a nie liczy.
Dochodzi jeszcze samozadowolenie obiektu zainteresowania (tych
rozwazan), ktory potrafi z sytuacji nie planowanej a nawet nie bedacej
pod jakimkolwiek wplywem zainteresowanego wyciagac dla siebie profity
pt. ale ze mnie cwaniak itp.
Flyer
|