W dniu poniedziałek, 29 kwietnia 2019 19:22:04 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> W dniu poniedziałek, 29 kwietnia 2019 18:51:21 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> > W dniu 29.04.2019 o 18:31, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > PS^2. Według niektórych hipotez ufologii jest około 70 gatunków obcych, spośród
> > > których tylko jeden czy dwa przedstawiają zachowania patologiczne czy
> > > agresywne. Niestety te same źródła, które odpowiadają za sformułowanie tych
> > > hipotez podają, że siły specjalne państw "sapiensa" kolaborują właśnie przede
> > > wszystkim z tymi agresywnymi formami życia. Czy człowiek w takim wypadku jest
> > > naprawdę rozumny?
> >
> > Bajki, to są sprawy demoniczne, celowo nadmuchiwane
>
> Ja raczej widzę w tym wymysł trochę zakręconego człowieka.
> Te bajki są z morałem, który powinien raczej Ciebie cieszyć niż wkurzać.
> W każdym razie ewentualne UFO a ewentualne demony to są dla mnie dwie różne
> szufladki fantazji - bo jak porównywać hipotetyczne zjawisko fizyczne
> do hipotetycznego zjawiska umysłowego / duchowego?
>
> Ekstrasensi, fizyka subtelna wykorzystywana przez tzw. radiestetów / radioników
> i wspomnienia sprzed narodzin są to z drugiej strony sprawy niemal udowodnione
> i nie potrzebują wytłumaczeń typu UFO czy duchy, a kompletnie dają się
> tłumaczyć na zasadzie atomistycznej budowy świata postrzeganego w ESP,
> analogicznej do materii leptonowo-hadronowej. Na tej samej zasadzie działają
> też pierwsze fazy jogi czy qigong, co nie znaczy, że lekceważąc reguły pracy
> na tym poziomie nie można sobie zaszkodzić. Jak na niższym piętrze przyrody,
> również w eterze znajdują się substancje toksyczne. Niektóre naturalne, inne
> będące wynikiem działalności takich istot z poziomów mentalnych, co do których
> zarówno ja, jak i ty mamy złe zdanie. Dlatego przy omawianiu ewentualnych
> pilotów viman (statków międzyplanetarnych czy międzywymiarowych) powiedziałem,
> że jest to katastrofa, kiedy ekstrasens jest jednocześnie libertynem, bo
> takiemu co ignoruje rozróżnienie dobra od zła - wszystko jedno, jakie wzorce
przebudzi.

PS. I powiem jeszcze, że w obecnym czasie UFO i jego rzekomi piloci / pasażerowie
obchodzą mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg, chociaż ich entuzjastów
w zasadzie toleruję, bo nie dopatruję się u nich jakiegoś szczególnego zamachu
na moje wartości. Podobnie jak wiele innych kontrowersyjnych rzeczy, których
nie zwalczam, bo mi po prostu szkoda na to sił i czasu. Wolę budować coś
własnego niż tracić siły na ochronę zastanego porządku.