Strona główna Grupy pl.misc.dieta nalesniki

Grupy

Szukaj w grupach

 

nalesniki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 123


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2003-08-28 22:47:12

Temat: Re: nalesniki
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bilsip$acv$1@news.onet.pl...

> Od pięciu lat.

miazdzyca i choroba wiencowa "odklada sie" chyba dluzej:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2003-08-29 08:32:31

Temat: Re: nalesniki
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bim0pj$2h5n$1@foka.acn.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bilsip$acv$1@news.onet.pl...
>
> > Od pięciu lat.
>
> miazdzyca i choroba wiencowa "odklada sie" chyba dluzej:)

Oczywiście, miała u mnie na to czas i doskonałe warunki aż do momentu
przejścia na DO.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2003-08-29 09:22:41

Temat: Jest: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 2. Nie broniłabym Kwaśniewskiego, gdyby jego dieta nie była dla mnie taka
> rewelacyjna.

No i wlasnie o to chodzi - moim zdaniem dieta MM jest rewelacyjna, a jakim
czlowiekiem jest montignac i jaki robi wokol tego interes, jest dla mnie
obojetnym - nie utozsamiam sie z nim tylko jego dieta. W przeciwienstwie do
wiekszosci Opty (oczywiscie chodzi tu o JK a nie MM ;-))

> Mam wrażenie, że tak naprawdę, to wielu grupowiczom nie chodzi o
znalezienie
> dobrej, zdrowej diety, a tylko o udowodnienie że ich dieta jest najlepsza,
> bo ambicja im nie pozwala przyznać, że może trochę się mylą

No widzisz, wlasnie wiekszosc Opty tak sie zachowuje ;)) Nieraz MM-owcy
podkreslali ze DO i MM maja te same przeslanki. A krytyka diet cud jest
powszechna, i co do tego chyba nie masz zastrzezen ? ;-D

> co do swojej
> otrębowej diety (jakkolwiek by ją nie nazwać - zawsze ma otręby jako
> najważniejsze papu)
> - a dla mnie to jest paszowa obrzydliwość... błe... :&

Z tego co piszesz wynika, ze kompletnie nie masz pojecia o diecie MM.
Otręby nie są najważniejszym papu, ba, własciwie (mowie za siebie) wogole
ich nie uzywam!
Moze zaznajom sie najpierw z MM, a potem ja krytykuj.

> Z tych róznych dyskusji wynika bardzo wyraźnie, że trudno jest się
> porozumieć ludziom odżywiającym się odmiennym pokarmem. Każdy odczytuje
to,
> co chce odczytać... i nie są w stanie się dogadać...
> I znowu J.Kwaśniewski ma rację.

I znow IMO nie masz racji - nieraz podkreslalam ze DO/Atkins/itp jest dobra
dieta, ale nie dla mnie. Ktos na waszej grupie udowadnial, ze MM i DO sa do
siebie bardzo podobne pod wieloma wzgledami, a wlasnie Ty odczytujesz co
chcesz i nie potrafisz sie porozumiec z ludzmi o odmiennej diecie.

> Myśl sobie o mnie co tylko chcesz, ja mam jednak bardzo ktytyczne zdanie
> o biznesmenie Montignacu... bez urazy.

Bez urazy ;) - a ja o JK (ponoc lekarzu, hehe), co nie oznacza ze DO jest
zla.

Pozdr
Kafka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2003-08-29 10:31:28

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora

In news:bin60k$rh4$1@nemesis.news.tpi.pl,
Kafka <i...@N...pl> typed:

>> Mam wrażenie, że tak naprawdę, to wielu grupowiczom nie chodzi o
>> znalezienie dobrej, zdrowej diety, a tylko o udowodnienie że ich
>> dieta jest najlepsza, bo ambicja im nie pozwala przyznać, że może
>> trochę się mylą
>
> No widzisz, wlasnie wiekszosc Opty tak sie zachowuje ;))

----------------------------------------------------
-------------
From: "jangr" <jangr(at)interia.pl>
Newsgroups: pl.soc.dieta.optymalna
Subject: Jestem oporny na DO?
Date: 14 Feb 2001 07:31:32 GMT
Message-ID: <01c09658$63123540$4d29a0d4@pksec.apollo.aci.com.pl>

Wypada pisać na tej grupie takie teksty, jak poniższy?

Ale do rzeczy.
Na DO jestem od 13 miesięcy. Wszystko szło dobrze aż do momentu wyst?pienia
czerwonych łuszcz?cych się plam na policzkach, na czole i prawej skroni.
Stało się to około 2 - 3 miesi?ce temu. Do tego stanu przypl?tało się
zapalenie dolnej powieki prawego oka. Próbowałem korygować skład posiłków,
a także pewne grupy wyeliminowywałem na korzy?ć innych. Na przykład
eksperymentalnie starałem się dietę opierać głównie na tłuszczu i białku
wieprzowym, po pewnym czasie głównie na jajkach i ma?le. Zjawisko stanu
zapalnego skóry występowało nadal i stan się nie zmieniał. Po 1 i 1/2
miesi?ca zacz?łem odwiedzać lekarzy: internistę, okulistę i dermatologa.
Rada od dermatologa - zmienić dietę, na co się nie zgodziłem. Wobec tego
otrzymałem zestaw witaminowy i pimafucort do smarowania. Okulista dał do
oka dwie ma?ci i krople. Każdy z nich dał swoje rady i recepty. Pod wpływem
ma?ci i witamin stan skóry i oka nie zmienił się na lepsze, a nawet się
pogorszył. Na tym `leczeniu` upłynęło mi dalsze 1 i 1/2 miesi?ca.

W ramach poszukiwania przyczyn udałem się nawet na badanie jelita grubego
(kolonoskopię), które kompletnie niczego nie wykazało.

Do dzi? jest bez zmian. Plamy, zapalenie oka, jak było, tak jest.
Dzisiaj postanowiłem odst?pić od DO (na razie w ramach eksperymentu), choć
uważam jednak, że tylko DO ma sens.
Będę obserwował zmiany. Je?li uda mi się z tego stanu zapalnego wyj?ć,
spróbuję do DO szybko wrócić.

Zdaję sobie sprawę z tego, że zawieszenie, czy rezygnacja z DO, to temat
niepopularny. Ale trudno. Muszę co? z tym zrobić.
Co o tym s?dzicie?
Czy jestem oporny na DO?

----------------------------------------------------
----------------
From: "Jan Burian" <jan_burian(at)poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dieta.optymalna
Subject: Odp: HIV, Dieta optymalna w j angielskim
Date: Sun, 28 Jan 2001 22:09:37 +0100
Message-ID: <9521n6$joo$1@opty.mjz.com.pl>


> Zauważ jednak, że ludzie, którzy stosuj? d.o. s? na jakim? poziomie.
Raczej
> nie ma wsród nas "dołów społecznych", a wła?nie w?ród nich najbardziej
szerzy
> się HIV
A co to s? dla Ciebie doły społeczne?
Dzieci zarażone w łonie matek, żony zarażone przez mężów, pacjenci zakażeni
w szpitalach?
Dawno się tak nie zdenerwowałem. Czasami my?lę, że DO jest tylko przykrywk?
do misjonarskich zapędów niektórych Grupowiczów.

----------------------------------------------------
----------------
From: "Swadlern" <swadlern(at)interia.pl>
Newsgroups: pl.soc.dieta.optymalna
Subject: DO - ospalosc
Date: Wed, 7 Mar 2001 14:45:59 +0100
Message-ID: <985e7c$lot$1@opty.mjz.com.pl>

Po raz kolejny poruszam ten temat, poniewaz zaczyna mnie to coraz bardziej
irytowac... Jestem od pewnego czasu wciaz jakby niewyspany - sile generalnie
mam i efekty w nauce takie jak byly wczesniej, ale czuje sie rozkojarzony i
ospaly - po prostu mam takie samopoczucie... Czy ktos z Was moglby mi cos
doradzic na ten temat... przeszlo mi przez mysl, ze moze jem za malo
weglowodanow, ale zjadam dziennie ok 60gram, wiec jak je jeszcze zwieksze to
to juz chyba bedzie pogwalcenie zasad DO. Z gory dziekuje za wszelkie porady
i wskazania, pozdrawiam,

----------------------------------------------------
----------------
From: "Andrzej" <dna1(at)friko.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dieta.optymalna
Subject: Re: DO - ospalosc
Date: Wed, 7 Mar 2001 21:29:29 +0100
Message-ID: <9865kc$mop$1@opty.mjz.com.pl>

Doł?czam się, u mnie jest to samo ( zwalam winę na stres)

Andrzej

Użytkownik "Swadlern" <swadlern(at)interia.pl> napisał w wiadomo?ci
news:985e7c$lot$1@opty.mjz.com.pl...
> Po raz kolejny poruszam ten temat, poniewaz zaczyna mnie to coraz bardziej
> irytowac... Jestem od pewnego czasu wciaz jakby niewyspany - sile
generalnie
> mam i efekty w nauce takie jak byly wczesniej, ale czuje sie rozkojarzony
i
> ospaly - po prostu mam takie samopoczucie... Czy ktos z Was moglby mi cos
> doradzic na ten temat... przeszlo mi przez mysl, ze moze jem za malo
> weglowodanow, ale zjadam dziennie ok 60gram, wiec jak je jeszcze zwieksze
to
> to juz chyba bedzie pogwalcenie zasad DO. Z gory dziekuje za wszelkie
porady
> i wskazania, pozdrawiam,

----------------------------------------------------
----------------
From: "Darek Tomaszewki" <darek_tomaszewski(at)sympatico.ca>
Newsgroups: pl.soc.dieta.optymalna
Subject: Tragiczne skutki diety "Optymalnej"
Date: Sat, 24 Mar 2001 01:08:04 -0500
Message-ID: <99hdkp$cml$1@opty.mjz.com.pl>

Drodzy czlonkowie listy,

Pare godzin temu wrócilem z pogrzebu kolegi w Mississauga w Kanadzie.
Rok temu byl zdrowym czterdziestodwuletnim mezczyzna z kilkunastokilogramowa
nadwaga.
Planowal otworzyc wlasna firme.
Pod wplywem rodziny zdecydowal sie zastosowac diete Pana Kwasniewskiego.
Przez pierwsze pare miesiecy czul sie bardzo dobrze na tej diecie z
wyjatkiem pierwszych paru dni. Po okolo trzech miesiacach zachorowal na
nadcisnienie. Podlamalo go to troche ale nie zaprzestal diety. Schudl prawie
20 kg i byl z tego zadowolony. W nastepnych miesiacach zaczal miec bóle
ukladu pokarmowego (szczególnie watroby), zaburzenia snu i wzroku. Znajomi
radzili mu zeby zaprzestal
tej diety ale ich ignorowal poniewaz wierzyl w teorie doktora
Kwasniewskiego.
Zaczal odwiedzac lekarzy. Pod szesciu miesiacach pojawily sie objawy
cukrzycy. Po badaniach lekarz potwierdzil ze poziom cukru we krwi jest poza
norma. Ze wzgledu na dolegliwosci mój kolega nie byl wstanie pracowac i
wpadl w depresje. Ze wzgledu na skutki zdrowotne diety i pod wplywem nalegan
lekarza i znajomych zdecydowal sie wrócic do normalnego odzywiania.
Na poczatku mial powazne skutki uboczne ale po paru miesiacach bóle ukladu
pokarmowego ustaly. Niestety depresja trwala poniewaz nie wierzyl ze wyleczy
sie z nadcisnienia i cukrzycy.
Jego zyciowe plany zalamaly sie. W tym tygodniu we wtorek pomimo opieki
lekarzy, rodziny i
znajomych zakonczyl zycie w sposób tragiczny.
Znalem go od dwunastu lat i wiem ze byl czlowiekiem bardzo solidnym.
Zanim zaczal diete przestudiowal ksiazki Dr Kwasniewskiego i stosowal sie do
zalecen
z matematyczna dokladnoscia. W czasie ostatnich paru miesiecy poznal wiele
osób które stracily zdrowie na diecie Pana Kwasniewskiego. Jedna osoba
zmarla. Wiele osób namówil na zaprzestanie lub na nie stosowanie tej diety.
Mojemu koledze nikt zycia nie przywróci. Dla innych jest jeszcze czas.

Darek Tomaszewski
Software Engineering Manager, Cedara Software
6509 Airport Road
Mississauga, Ontario
L4V 1S7
Canada
Email: darek_tomaszewski(at)sympatico.ca

----------------------------------------------------
----------------
From: Iza <izadobrowolska(at)interia.pl>
Newsgroups: pl.soc.dieta.optymalna
Subject: Odpornosc organizmu
Date: Fri, 22 Jun 2001 10:21:45 +0200
Message-ID: <3...@i...pl>


Witam,
od jakiegos czasu powaznie nurtuje mnie problem odpornosci organizmu.
Moze czegos nie wiem, albo cos przeoczylam ale DO ma ja chyba polepszac?
Pytam, bo u mnie jest dokladnie odwrotnie. A mianowicie, kiedys bylam
bardzo odporna na wszelkie infekcje gornych drog oddechowych.
Antybiotykow nie stowalam prawie nigdy, chorowalam rzadziej niz
(tradycyjnie :-) raz do roku. Jednak teraz, w ciagu ostatnich 9 miesiecy
(bo tyle stosuje DO) zachorowalam jakies 5-6 razy. Niby nic, drobne
infekcje, przez kilka dni zyletki w gardle i po sprawie. Ale wlasciwie
kazdy kontakt z osobami chorymi konczy sie jakimis problemami. Do tego
paskudny jeczmien na gornej powiece (ktorego nigdy nie mialam), od czasu
do czasu opryszczka a moj ostatni nabytek, to zapalenie spojowek.
I co mi jest? Wszystko to wyglada raczej jak obnizenie odpornosci a nie
podwyzszenie.
Brak niektorych witamin? Zaczelam regularnie jej jesc w tabletkach.
A moze nadmiar niektorych witamin? Wiem, ten problem ciagle przewija sie
w "tutejszej" dyskusji.
Nieprawidlowe stosowanie diety? Watpie - stosuje ja jako lekarstwo na
luszczycowe zapalenie stawow i pomaga (oczywiscie na stawy a nie na
luszczyce - bo na to zdecydowanie szkodzi, calkiem jak u Irka Bielenia -
ale w moim przypadku stawy to gorszy problem), wiec raczej nie wpadalam
w zadna pulapke (mam nadzieje).
I co jeszcze moze mi sie przytrafic? Co jest ze mna nie tak?
Czy ktos obserwuje u siebie podobne objawy?

Pozdrawiam
Iza

----------------------------------------------------
----------------
<koniec cytatow pochodzacych z grupy usenetowej Optymalnych, Roza ma tego
wiecej, gdyby ktos chcial poczytac>

Ambicja nie pozwala przyznac, ze co?! Krysiu? Haaaaaalo? Wake up. The Martix
has You.


Pozdrawiam,
Karola - rozkosznie ubawiona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2003-08-29 10:46:45

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Karolina Matuszewska w wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013B41AC@jplwan
t003.jasien.net pisze:

> <koniec cytatow pochodzacych z grupy usenetowej Optymalnych, Roza ma
> tego wiecej, gdyby ktos chcial poczytac>

Zapomnij. Ci, ktorzy maja problemy, nie sa na diecie optymalnej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2003-08-29 11:06:37

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013B41AC@jplwan
t003.jasien.net...
> In news:bin60k$rh4$1@nemesis.news.tpi.pl

[ciach]
> Ambicja nie pozwala przyznac, ze co?! Krysiu? Haaaaaalo? Wake up. The
Martix
> has You.
Ja czasami odnosze wrazenie,ze kazdy musi znalezc diete odpowiednia dla
siebie.Jednym sluzy DO, innym MM a jeszcze inni funkcjonuja na innych
dietach np VEGE.
Dlatego jestem tolerancyjna dla kazdego, ze wzgledu na diete oczywiscie, nie
ze wzgledu na brak kultury i chamstwo.A Krysia-temat na pewno przemilczy.Nie
jeden raz juz tak bylo.Hafsa, ktor
--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.' a wlasnie skonczyla robic
pierogi ruskie dla corki a sama zje watrobke na obiad.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2003-08-29 12:48:13

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013B41AC@jplwan
t003.jasien.net...
> In news:bin60k$rh4$1@nemesis.news.tpi.pl,
> Kafka <i...@N...pl> typed:

> <koniec cytatow pochodzacych z grupy usenetowej Optymalnych, Roza ma tego
> wiecej, gdyby ktos chcial poczytac>

Specjalizujesz się w wyławianiu niepowodzeń ludzi chorych w początkowych
okresach stosowania diety?
[Wiem wiem, jest to "żelazna amunicja skrzętnie trzymana w archiwum przez
przeciwników DO... ;)))) ] A co, świeższych już nie ma???
Na grupie opty CAŁY CZAS się krytykuje dietę optymalna,
to żadna rewelacja! :)
Nie każda choroba natychmiast może ustąpić zaraz po zastosowaniu DO.
Jak się nie rozumie mechanizmów zdrowienia w organizmie pod wpływem samej
diety, bez leków - to poważnie chora osoba ma ulega podobnemu oczekiwaniu
codownego i natychmiastowego ozdrowienia jak po połknięciu tabletki.
Wiele razy o tym pisaliśmy na naszej grupie. Organizm sam decyduje o
regeneracji, my możemy tylko starać się mu stwarzać najlepsze do tego
warunki. Niecierpliwi (zwykle wątpiący) zamiast dokładnie poznać teorię i
konsekwentnie trzymać się zasad zaczynają kombinować, łączyć dietę
optymalną z innymi, leczyć się u innych lekarzy. Np. Iza z przytoczonego
przez Ciebie postu leczy się u jakiegoś Chinczyka i nie stosuje dokładnych
zasad DO (przynajmniej tak było wtedy, gdy pisała ten post).
DO jest dietą dla długodystansowców. Niecierpliwi, chętni do mieszania zasad
z różnych diet i tacy którym nie chce się poznać dość obszernej teorii DO,
niech lepiej stosują sobie inne - szybsze w efektach - diety.

Poza tym - przecież na tej grupie także jest wiele negatywnych relacji
o różnych dietach.
I tak będziemy się licytować? Dziecinada... ;[

> Pozdrawiam,
> Karola - rozkosznie ubawiona.

OK. Baw się dalej... :)

Też pozdrawiam
Krystyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2003-08-29 13:50:02

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bini2u$t4o$2@news.onet.pl...
> Nie każda choroba natychmiast może ustąpić zaraz po zastosowaniu DO.
> Jak się nie rozumie mechanizmów zdrowienia w organizmie pod wpływem samej
> diety, bez leków - to poważnie chora osoba ma ulega podobnemu oczekiwaniu
> codownego i natychmiastowego ozdrowienia jak po połknięciu tabletki.(...)
> Niecierpliwi (zwykle wątpiący) zamiast dokładnie poznać teorię i
> konsekwentnie trzymać się zasad zaczynają kombinować, łączyć dietę
> optymalną z innymi, leczyć się u innych lekarzy. Np. Iza z przytoczonego
(...)
> DO jest dietą dla długodystansowców. Niecierpliwi, chętni do mieszania
zasad
> z różnych diet i tacy którym nie chce się poznać dość obszernej teorii DO,
> niech lepiej stosują sobie inne - szybsze w efektach - diety.

Czyli nadal uwazasz ze nie ma mozliwosci by DO komus nie sluzyla? A wszyscy
ci co narzekaja na DO po jej zastosowaniu, po prostu nie rozumieja ZO albo
zle je stosuja? A co z indywidualizmem? Chyba nie powiesz, ze diet on nie
dotyczy?
I jak tu nie mowic o "sekciarskim" rozumieniu tematu?

Pozdr
Kafka





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2003-08-29 14:26:26

Temat: Re: nalesniki
Od: "Aleksander Muszyński" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hafsa jesteś genialna. Wszyscy wiedzą, że Optymalni mają światły umysł i nie
napastują innych osób, ktore mają inne poglądy. Taki Sławek co może wiedzieć
na temat diety skoro jej nie stosuje. To jest tak jakby chciał kompot
spróbować w zamkniętym słoiku.
Optymalny
Muchaoli


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2003-08-29 14:35:56

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Kafka w wiadomości news:binllm$rn1$1@nemesis.news.tpi.pl pisze:

>> Nie każda choroba natychmiast może ustąpić zaraz po zastosowaniu DO.
>> Jak się nie rozumie mechanizmów zdrowienia w organizmie pod wpływem
>> samej diety, bez leków - to poważnie chora osoba ma ulega podobnemu
>> oczekiwaniu codownego i natychmiastowego ozdrowienia jak po
>> połknięciu tabletki.(...) Niecierpliwi (zwykle wątpiący) zamiast
>> dokładnie poznać teorię i konsekwentnie trzymać się zasad zaczynają
>> kombinować, łączyć dietę optymalną z innymi, leczyć się u innych
>> lekarzy. Np. Iza z przytoczonego (...) DO jest dietą dla
>> długodystansowców. Niecierpliwi, chętni do mieszania zasad z różnych
>> diet i tacy którym nie chce się poznać dość obszernej teorii DO,
>> niech lepiej stosują sobie inne - szybsze w efektach - diety.

Mnie ciekawi, czy do tych niecierpliwych kombinatorow nalezy teraz zaliczyc
rowniez doktora Ponomarenke, czesto cytowanego na grupie dieta.optymalna,
oraz pana Surdeja (doradca ZO, certyfikat nr 2)? Z wrzesniowego
"Optymalnika":

"W ruchu optymalnych najpierw bylo tak, ze wedlug zalecen doktora
Kwasniewskiego byly pewne stale proporcje. Doktor Kwasniewski dal zarys.
Pozniej zaczely sie modyfikacje, w zaleznosci od choroby, od stanu
organizmu, od rodzaju pracy. Podczas gdy doktor Kwasniewski poczatkowo
niechetnie przyjmowal indeksy glikemiczne (kiedy doktor Wrobel z nimi
wystapil), ja juz bylem zwolennikiem ich uwzgledniania, bo chociaz w
zywieniu optymalnym je sie malo weglowodanow, to nie mozna wskaznikow
glikemicznych calkowicie lekcewazyc. (...) Jestem zdania, ze nalezy probowac
pogodzic ortodoksyjne zasady diety z czyms, co mozemy wprowadzic jako rzeczy
nowe. Chce przypomniec, ze w zeszlym roku w Rzeszowie mowilem o kwasowych i
zasadowych wlasnosciach produktow i doktor Kwasniewski to przyjal. Wczesniej
rzeczywiscie nie zwracal na to uwagi. (...) Zauwazylem, podobnie jak inni,
objawy, ktore wedlug mnie nieslusznie nazywa sie 'przebialczeniem'. Doktor
Krupka na lamach 'Optymalnika' zwracal uwage, ze moze to byc zwiazane z
zakwaszeniem organizmu. Rowniez moim zdaniem objawy tzw. 'przebialczenia' sa
przekwaszeniem. W nauce nie ma pojecia 'przebialczenie'. Nie spotkalem tego
terminu ani w fizjologii zywienia, ani w biochemii, ani nigdzie indziej."
(z wywiadu z dr. n. biochemicznych W. Ponomarenko, "Sposob na 'kwasny
humor'", przeprowadzonego przez Janusza Zurka)

"Coraz czesciej slychac w naszym srodowisku, ze osoby bedace na zywieniu
optymalnym 2-3 lata zaczynaja odczuwac pogarszajacy sie stan zdrowia i
powrot niektorych schorzen, co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy.
Zjadamy najlepsze tluszcze, bialka, weglowodany, co wiec sprawia, ze
organizm zaczyna szwankowac? Przy zywieniu tradycyjnym (korytkowym) zjada
sie zdecydowanie wiecej weglowodanow, szczegolnie warzyw, owocow, z ktorych
organizm moze pobrac zawarte w nich makroelementy (chyba mikro-, przyp.
moj). W zywieniu optymalnym mikroelementy czerpiemy przede wszystkim z miesa
(podrobow) oraz z zoltek jaj. A co, jezeli te swinki i kury pochodza z ferm
przemyslowych, gdzie karmione sa paszami przemyslowymi z dodatkiem
hormonow - dla szybkiego przyrostu wagi i lepszej nosnosci jaj? Czy w
watrobce i zoltkach beda te oczekiwane mikroelementy? - Raczej nie. Czy to
oznacza, ze mamy wrocic do korytka? - Zdecydowanie nie. Musimy jedynie
pamietac o suplementacji.

W nastepnym numerze przedstawie panstwu programy rehabilitacyjne oraz
naturalne preparaty mineralne stosowane w naszym osrodku, wydatnie
przyspieszajace powrot do zdrowia i wzmacniajace uklad odpornosciowy."
(z tekstu "Makroelementy i pierwiastki sladowe w zywieniu optymalnym"
autorstwa Lucjana Surdeja)

Przepraszam za ewentualne bledy literowkowe przy przepisywaniu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Siemię raz jeszcze
Co mi pozostaje?
[MM] druga faza?
[atkins,do] koncentracja,pamiec
Dieta ketogeniczna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »