Data: 2012-11-27 12:43:04
Temat: Re: Tradycja, tęsknota za tym jak było, no może niech wróci?
Od: ???????????? <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Lis, 10:52, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 25 Nov 2012 19:37:57 -0800 (PST), ???????????? napisa (a):
>
> > No por wnajmy Nane i ck , bo to jest ten sam okres. Kto tu
> > stwierdzi spewno ci e cka by a rozwi z a, nerwicowo marzy a o
> > Apolinach i podrz dnych piewakach, w wagonie podr nym co tam o
> > seksie b kne a i Wokulski pod poci g si rzuci
>
> Ale co ty oplatasz? - cka by a wytrawn ob udnic , j nie raz i nie dwa
> przeleciano. W wagonie straci a ostro no tylko, kiedy si umawia a ze
> starym (w sensie "etatu"!!!) kochankiem, kt ry tp bardzo dobrze zna jej
> cia o - i to w asnie by o dla Wokulskiego wstrz sem, bo mu u wiadomi o, ze
> jego Dulcynea to pospolita dziwka a nie dama i potrzebuje tylko jego
> pieni dzy, bo kochanek (latawiec o pustych kieszeniach, a te ch tny
> korzysta z jego zasob w poprzez Izuchn ) spraw "fizyczn " jej za atwia od
> dawna... :->
> --
> XL Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
> (by XL)
To jest tak zagmatwane że nigdy bez wskazania nauczyciela nikt by nie
wpadł na to że tam jest erotyzm, kilka razy trzeba czytać i starać się
ten erotyzm znaleźć, a Łęcka sprawia wrażenie raczej niewyżytej, a nie
wyżytej. Znamiona nerwicy z powodu tego niewyżycia wcześniej opisane
są, stąd te Apoliny. A Nana mnie nie bulwersowała, ale ciekawie
czytałem ją PEŁNĄ, wreszczie osoba z krwi i kości, a nie papierowa.
|