Data: 2005-01-08 21:44:27
Temat: Re: Tradycyjny model rodziny
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
wiadomości news:crpafs$3tm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Statystyka.
>> Ponadto kolejne związki, jakie budują rozwodnicy także nie dają gwarancji
>> trwałości, a więc i szczęścia.
>
> Skąd czerpiesz swoje statystyki? w tych, które ja miałam okazję poznać,
> najtrwalsze związki Polaków to właśnie te drugie. Nie pytam czepliwie,
> raczej z ciekawości.
Odpowiedź dałem w równoległym poście. A masz przykłady takich związków?
> No i o przewadze dobrego ojczyma nad złym ojcem nie będę się wypowiadać,
> psychologia już się na ten temat wypowiedziała.
Nie słyszałem. A jaka to psychologia?
> Oczywiscie, nie zmienia to faktu, że najlepiej dla dziecka żyć w pełnej,
> udanej, pierwotnej rodzinie. Jednak nie zawsze to możliwe. Reasumując: nie
> to dobre, co ładne na zewnątrz, tylko to, co dobre naprawdę. Ach, jaka
> jestem mądra ;)
To samo dotyczy także powtórnych związków.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|