Data: 2005-03-25 21:49:33
Temat: Re: Tradzik...
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 25 Mar 2005 22:35:46 +0100, in pl.rec.uroda Eulalka
<e...@w...pl> wrote in <d2203d$81v$1@theone.laczpol.net.pl>:
>Nie czytuję periodyków dla kobiet. Gustuję w innej literaturze.
gratulacje.
>Nie miewam tez zapuszczonej, tłustej, trądzikowej cery. Nie biegam do
>dermatologa z byle piegiem i od maści sterydowej wolę wazelinę. Jestem
>dinozaurem, który nienawidzi się opalać, ale raz miesiącu spędza 7 min
>na solarium z przyczyn osobistych ;)
>Uważam, że podobnie jak z herbatą, kawą i innymi używkami - słońce też
>jest dla ludzi. Ja nie mam czasu na plażę, więc się dogrzewam sztucznym.
cudownie. załóż bloga.
>Ty wyraźnie masz jakiś problem... Czy jak ktoś napisze, że na biegunkę
>wsadził dziecku w tyłek papke z czosnku to cała resza innych popędzi po
>gruszki do lewatywy?
zdziwiłabyś się, jak bardzo jest to prawdopodobne.
>I nie wiesz, że na słońce prawdziwe, czy sztuczne nie chodzi sie po
>lekach fotouczulajacych? Czy może wiesz, ale innych masz za kretynów?
>Tak - myślę, że to Twój podstawowy problem - dowartościowujesz się
>próbując poniżać innych. Źle o Tobie świadczy, ale nie pokuszę się o
>psychoanalizę.
za późno, już się pokusiłaś.
>I nie próbuj mi wmówić, że jestem odpowiedzialna za wszelkie zło tego
>światra, bo publicznie na newsach napisałam, że palę, chodzę na
>solarium, i imprezuję do 3 nad ranem.
nie planowałam.
>> inteligencja to cecha wrodzona, zdrowy rozsądek również.
>
>Zgadza się - a moherowe bereciki kupuje się w sklepiku z czapeczkami.
serio, załóż bloga. parę stron takich złotych myśli i ktoś zaproponuje
wydanie książki Twojego autorstwa. tylko co to będzie, jak krytyka ją
wdepcze w ziemię? wiesz, na grupie dyskusyjnej, poniekąd anonimowej
(chociaż ja się jakoś nie wstydzę swojego nazwiska), łatwiej przyjąć
do wiadomości, że palnęło się głupotę. jak pójdzie w Polskę, to na
dobre.
nie kłopocz się odpowiadaniem.
amg
|