Data: 2011-01-10 17:57:50
Temat: Re: Transformator z hamerykanskiego na polskie.
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"t-1" <t...@o...pl> wrote in message news:igfgma$24r$1@pippin.nask.net.pl...
>
>> Czy transformatorki warto też ściągać ze Stanów (znów: różnica cen), czy
>> raczej szukać u nas na miejscu?
>> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
>> http://www.gazeta.pl/usenet/
>
> Myślę, że transformatory raczej taniej będzie kupić w Polsce.,
> Są np. na Wolumenie w Warszawie typowe transformatory 230/110 o różnych
> mocach a nawet oferty nawinięcia pod potrzeby.
> W USA byłby to raczej jak sądzę nietypowy "wynalazek".
> Transformator 230/110 nie jest bowiem ze względu na spadki napięć tylko
> odwróconym końcówkami transformatorem 110/230V, który tam miałby
> zastosowanie dla sprzętu EU.
> tadeusz
Mało urządzeń jest aż tak rygorystycznie zasilanych, wystarczy mieć
transformator z odczepem 110V
- po obojętnej stronie - po wtórnej będzie pracował jako transformator, po
pierwotnej jako autotransformator. Dio większych mocy potrzebny jest o
większym przekroju rdzenia i większą grubością drutu nawojowego. W
autotranformatorze prądy się odejmują - wystarcza cieńszy drut części
wspólnej uzwojenia.
|