Data: 2007-10-01 23:55:04
Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdri5v$bpv$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" :
>
> >> > Zawsze uważasz za słuszne karanie szczerych
> >> > i wiedzących co mówią -tylko dlatego ze mówią to
> >> > wprost w twoje oczy i to publicznie? ;)
> >> > Wiem -niby wszyscy tak mają... ;P
>
> >> No właśnie. ;) Nie zawsze się zgadzam, czy ci, co uważają, że wiedzą,
co
> >> mówią - wiedzą, co mówią... ;D
>
> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> > na twój temat to odbierać sobie
> > szansę na weryfikację
> > konfrontację
> > z czyimś ewentualnie
> > lepszym obrazem ciebie
> > niż własny aktualnie posiadany...
>
> No wybacz, ale w tym Twoim konkretnym zdaniu interpunkcja może nadać jemu
> conajmniej dwa znaczenia do wyboru. Przyznam się, że nie jestem biegły w
> zagłebianiu się w przypuszczenia, co ktoś chciał powiedzieć nie uzywając
> znaków przestankjowych. Nie mówiącjuż o tym, że muszę poświęcać sporo
czasu
> na próbowanie rozszyfrowania przekazu. Szczerze mówię, że to mnie
> zniechęca - choć wcale nie chcę byc niegrzeczny... ;)
> Jeśli nie możesz zmusić się do napisania tego poprawnie, to spróbuj to
może
> wyprostować. Napisz to prościej! ;)
Ale co prościej?
Bo mi to nie jest potrzebne ;)
> > W zasadzie im w nas większy opór przed tym proponowanym nam obrazem
> > jaki ktoś wobec nas prezentuje tym wieksze prawdopodobieństwo że
> > akurat ma rację...
>
> A to czemu? Nie ma takiej zależności. Opór może zależeć bardziej od mojego
> nastroju w danej chwili, od wiedzy, przeświadczenia, zaufania do oponenta
i
> kwielu innych rzeczy. Czyjaś racja nie zależy od niczyjego oporu.
"Opieramy się" temu co budzi w nas poczucie zagrożenia -a to z kolei w
psychice wskazuje na nierozwiązane problemy...więc racjo-nalne jest iść w
tym kierunku
i uważać że się ma rację tak własnie robiąc [czyli wiercąc dziurę w brzuchu]
;)
> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> Nie sądzisz, że to zależy od wrażliwości? Ludzie płaczą nawet na filmach.
;)
Ale płaczą przecież wtedy kiedy ich coś rusza -a rusza dlatego że się z
czymś utożsamiają -więc widzą[lub odczuwają] ze sobą związek danej
postaci-sytuacji.
|