waldek pisze:

> ==========
> Z publikacji, które od wielu lat, tu i tam, czytywa?em wynika, ?e chodzi
> prawdopodobnie o substancje z w?gla drzewnego przenoszone z dymem na mi?so.

W moim rozumieniu nie chodzi o samo paliwo - wegiel drzewny (choc pewnie
lepiej unikac tych brykietow, ktore skladaja sie z trocin wymieszanych z
jakas chemia), czy gaz (z butli, czy z sieci, jak w zwyczajnych
piekarnikach), ani nawet grzejnik elektryczny.

Problem powstaje wtedy, gdy tluszcz kapie na wegle albo na kamienie w
grillu gazowym, tam sie pali i ten dym ze spalonego tluszczu osiada na
jedzeniu.

Bo nie ma chyba problemu z dymem, pochodzacym z samego zarzenia sie
drewna? Wszak ludzkosc wedzi mieso od tysiacleci...

W lepszych modelach grillow gazowych (n.p. Weber) stosowane sa specjalne
grube zeliwne ksztaltki, ktore transmituja cieplo od umieszczonych pod
nimi palnikow, a ewentualnie kapiacy z rusztu tluszcz splywa po ich
ukosnych scianach zanim zdazy sie zweglic.

Na krotkie grillowanie malych kawalkow miesa nie ma recepty zastepczej,
ale na porcje wymagajace dluzszej "obrobki cieplnej" dobra jest metoda
posrednia: wegle sa rozsuniete na boki, a pod samym jedzeniem polozona
jest tacka aluminiowa z woda (sokiem jablkowym, piwem). Oczywiscie,
wtedy dobrze, zeby grill mial jakias przykrywe, zeby powstawal termoobieg.


> Drugi aspekt tej sprawy to sposób przyrz?dzania grilowanych mi?s w
> placówkach gastronomicznych. Bary, restauracje, ect z regu?y griluj? na
> propan-butanie uzyskanym ze zwyk?ej, turystycznej butli. Nie ma tu w?gla,
> nie ma dymu, nie ma te? publikacji na temat szkodliwooeci takiego sposobu
> "grilowania". Byae mo?e jest on bezpieczniejszy, choae moja w?troba na sam?
> myoel o tym, ?e mia?aby trawiae restauracyjne mi?cho z propanu-butanu - burzy
> si?.

Taak, skoro watroba wysyla takie zdecydowane sygnaly, to lepiej jej
sluchac, bez wnikania co bylo przyczyna alarmu - propan, czy moze
receptura dania w tej "jadlodajni".


> Byae mo?e rozwi?zaniem s? ró?ne grille elektryczne i inne bezw?glowe
> wynalazki, ale niestety, tylko do u?ytku domowego, no bo jak to zasiliae nad
> jeziorkiem?
>

Baterie z naszego samochodu elektrycznego?! ;-)

Pozdr., Zbyszek