Data: 2008-12-30 15:02:28
Temat: Re: Trwałość domów gotowych
Od: Maciek Stachura <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Finke pisze:
> W moim domu z bali zeszłej zimy mysz dostała się do szafki z centralką
> alarmową, prawdopodobnie weszła z zewnątrz przez peszel wyprowadzony
> nad którymś oknem do zewnętrznych kontraktronów dla okiennic.
> Przegryzła mi precyzyjnie najważniejszy przewód łączący centralkę
> z modułem monitoringu, ten od sygnalizacji alarmu. Drugi przewód
> informujący o uzbrajaniu/rozbrajaniu centralki pozostawiła nietknięty
> i dlatego ani ja ani agencja ochrony nie zorientowaliśmy się w sytuacji.
> Dopiero na wiosnę próbnie wezwałem ochronę i kiedy nikt nie przyjechał
> zacząłem śledztwo. Po myszy zostało tylko gniazdo wyścielone wełną
> mineralną, akurat tę ściankę działową z centralką i rozdzielniami
> elektrycznymi mam jako jedyną w całym domu wypełnioną wełną,
> a nie termeksem, bo jest pełna kabli i przewodów. To był bardzo
> precyzyjnie przeprowadzony akt sabotażu ;-)
>
Normalnie, te myszy rozbrajają bomby,
bo z jakiegoś powodu wiedzą, który kabelek przegryźć.
Widocznie jedna dorabia na boku :-)
Maciek
|