Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.interia.pl!not-for-mail
From: Stalker <t...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Date: Tue, 01 May 2012 18:50:45 +0200
Organization: INTERIA.PL S.A.
Lines: 68
Message-ID: <jnp48p$5j8$1@usenet.news.interia.pl>
References: <26wt77ee1be5.eqmzjrkccryq$.dlg@40tude.net>
<m66qf6jwh7n9$.53aqbcouojop$.dlg@40tude.net>
<jm9969$5jm$1@node2.news.atman.pl>
<1tq8pdq3izsjb$.1jdo7j2i41up2$.dlg@40tude.net>
<jm9eo5$4hm$1@news.icm.edu.pl>
<15f4g508mqklx$.1tis6smeburai$.dlg@40tude.net>
<jm9qee$tab$2@news.icm.edu.pl>
<1gb9f10bxaxnw$.1le7qhcgbomb5$.dlg@40tude.net>
<jmrn3k$se4$3@news.icm.edu.pl>
<1gdhwrffrita.1ohjbesy608nv$.dlg@40tude.net>
<jmrri6$6at$1@news.icm.edu.pl>
<1x80nexi8naee$.znjfrxbwsj3z$.dlg@40tude.net>
<jms38f$lc4$4@news.icm.edu.pl> <jms89n$vmd$1@node2.news.atman.pl>
<jms8pf$1n6$1@news.icm.edu.pl> <jmsgf7$99a$1@node2.news.atman.pl>
<jn08ef$s4b$1@inews.gazeta.pl> <jnmeoa$42k$1@node2.news.atman.pl>
<2...@d...googlegroups.com>
<jnn0s1$nv9$1@node2.news.atman.pl> <jnoanl$q7k$1@usenet.news.interia.pl>
<jnofvd$6d2$1@node2.news.atman.pl> <jnog8g$6km$1@node2.news.atman.pl>
<jnol19$bnt$1@usenet.news.interia.pl> <jnp33q$qb5$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: dynamic-78-8-80-73.ssp.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1335891034 5736 78.8.80.73 (1 May 2012 16:50:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 1 May 2012 16:50:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:11.0) Gecko/20120327 Thunderbird/11.0.1
In-Reply-To: <jnp33q$qb5$1@node2.news.atman.pl>
X-Antivirus: avast! (VPS 120501-0, 2012-05-01), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:634457
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-05-01 18:30, Chiron pisze:
> Właściwie to po przeczytaniu Twoich wypowiedzi nabrałem przekonania, że
> naszą dyskusję powinniśmy przenieść na zupełnie inną płaszczyznę.
> Płaszczyznę teorii budowy społeczeństw.
> Na początek- pewne uściślenie pojęć, bo IMO mieszasz je. Pojęcie
> "nacjonalizm"- czyli moje dzieci są dla mnie najważniejsze. Nie mam nic
> przeciw innym dzieciom- ale dla mnie moje są najważniejsze. I taka
> postawa w moim głębokim przekonaniu jest nie tylko zdrowa, ale i ze
> wszech miar pożądana.
Taka analogia jest bardzo kusząca, ale bardzo nieprawdziwa.
Tak oczywiście można budować właśnie immanentność "narodowości" jako
cechy, ale naród nie jest i nie będzie rodziną, a użycie tu analogii z
dziećmi jest nieuprawnione bo przenosi uczucia z prawdziwych
najbliższych na abstrakcyjny twór jakim jest naród.
To jest coś co ja nazywam "sklejką"... Przyklejeniem emocji związanych z
z jedną rzeczą do innej.
> Pojęcie "nazizm"- moje dzieci są w ogóle najważniejsze na świecie- inne
> może trafić szlag. Jeśli staną moim na drodze- to je zniszczę.
> Oczywiście jest to postawa chora.
> Pojęcia te dość powszechnie są dziś mieszane- IMO celowo.
Albo są mieszane bo są sobie bliskie...
> Ludzie na całym świecie dzielą się na różne społeczeństwa, które
> wytworzyły na danym terenie różne kultury. Kultury te składają się z
> rodzin, rodów. To są truizmy- dodając jeszcze do tego różnice płci łatwo
> chyba zauważyć, że zostało to wszystko tak zorganizowane. Możemy
> zastanawiać się dlaczego- jednak chyba nie zaprzeczysz, że tak jest.
Tak, to jak najbardziej prawda. Tylko, że te formy społeczne zmieniają
się wraz z rozwojem cywilizacji i kultury, czyli wraz ze zmiennymi
warunkami zewnętrznymi. Wbrew temu co piszesz to wcale nie jest coś
stałego i niezmiennego. Fakt, że jakiś układ społeczny był obecny
"długo" na naszej skali, może być mylący w sytuacji, kiedy cywilizacja i
zmiana warunków jakie ze sobą niesie "narasta" np. coś a la funkcja
wykładnicza, długo, długo się rozgrzewa, kumuluje, a potem gwałtownie skacze
> I o ile dla mnie to jest oczywiste i staram się to wszystko zrozumieć wraz z
> konsekwencjami tego (np walki kultur i - nawet wojen), a Ty IMO
> wymyślasz, jakby to wszystko wywrócić do góry nogami.
Nie, ty się starasz zatrzymać funkcję w jednym miejscu, nie zważając na
zmianę parametrów...
> Starasz się niczym Damastes wymyślić wszystko od początku, i dopasować każdego do
jednej
> matrycy. Nie bierzesz chyba pod uwagę, że Wielki Projektant tak to
> ułożył- i my możemy starać się odgadnąć i zrozumieć zasady- ale nie damy
> rady ich zmienić.
Wprowadzenie kolegi Wielkiego Projektanta zamyka zasadniczo miejsce na
dyskusję :-)
> Każda taka próba- przecież odbywała się juz w historii
> ludzkości- przynosi ogromne ilości ofiar. Co mnie dziwi- to fakt, że
> zawsze sięznajdzie ktoś tak arogancki, że uważa, że własnie jemu się uda
> zbudować to idealne społeczeństwo. Jeśli jeszcze do tego dysponuje
> charyzmą- może pociągnąć za sobą tłumy. A przecież koniec tego jest
> znany już na początku- nie da siętylko przewidzieć ilości ofiar.
I tu się różnimy w interpretacji faktów, bo o ile faktycznie
dotychczasowe próby zmiany można liczyć milionami ofiar, to trwanie
zaproponowanego przez ciebie modelu liczymy z kolei w... milionach ofiar
Stalker
|