Data: 2012-05-02 17:11:23
Temat: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jnp30f$32l$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-05-01 18:01, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:jnon65$fc5$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2012-05-01 14:25, Chiron pisze:
>>>
>>>>> To żadna logika, to klasyczne pojmowanie swojej roli w stadzie.
>>>>> Oczywiście w tym dobrym, rycerskim stadzie, a nie tym paskudnym i
>>>>> złym, zagrażającym, etc.
>>>>
>>>> No ale coś już mamy. Konkretnego. Idę poganiać z psem- pozwolisz, że
>>>> odpiszę później. Póki co- chciałem tylko Ci podziękować za Twój post
>>>
>>> Chiron, weź ty mi za nic nie dziękuj, nie życz miłego dnia, nie
>>> pozdrawiaj, etc.
>>>
>>> Nawet nie masz pojęcia jak to dziwnie brzmi, kiedy w tej samej
>>> dyskusji trzy posty wyżej zwymyślałem mi od płatnych agentów,
>>> pożytecznych idiotów.
>>>
>>> Jeśli mielibyśmy się trzymać mojej analogii dotyczącej "upojenia
>>> dyskusją", to IMO dużo bardziej prawdziwy jest glob, który chodzi
>>> narąbany na okrągło i tak się też zachowuje, niż ktoś kto niby pije
>>> "dla miłej pogawędki", potem się upija, wymyśla pijącym z nim
>>> dyskutantom, lata z siekierą, rozwala meble, a potem trzeźwieje i
>>> przylatuje z kwiatami i ą, ę, to się już nie powtórzy... do następnego
>>> razu
>>
>> Zapraszam Cię do znalezienia Twojej części winy za taki stan naszych
>> relacji.
>
> A skąd ja mam wiedzieć dlaczego jak ty popijesz to z ciebie zwierz wyłazi?
> :-)
>
No dobrze. Stalker- pisałem na temat relacji polsko- żydowskich. Wpadasz w
dyskusję- i nie odnosisz się do tego, co napisałem, tylko robisz jaja ze
mnie.:
"
Medea, podziwiam, ale nie dasz rady...
Chiron Cię zajedzie "na eksperta", albo na coś co ja nazywa "na
zalewajkę" (chociaż bliżej temu do zlewek z Klewek ;-)
Zalewajka to jest np. to coś czym przed chwilą została uraczona Bbjk.
To takie danie, do którego wrzuca się, co fakt, trochę smacznych
rzeczy, a do tego wszystkiego wlewa się zwymiotowane resztki,
spleśniałe grzyby, żółć, wypatroszone z kontekstu flaki, etc.
"
dalej jeszcze kilka zdań w tym samym tonie- zero konkretów, odniesień do
tego, co pisałem, podałem linki. Oczywiście- Twoje działanie nie miało
żadnych znamion dyskusji- jedynie niosło w sobie chęć rozwalenia dyskusji.
Klasyczne_trollowanie. Ponieważ w siecie jest sporo trolli, które własnie
mają takiezadania, i ponieważ czasem wylatujesz tu z informacjami, których
pochodzenie znam- zapytałem, czy robisz to świadomie jako zawodowy trol, czy
też nieświadomie. Dlaczego Cię to oburzyło? Poważnie? No ale patrzmy, co się
dzieje dalej. Dalej włączasz się do dyskusji- w dokładnie ten sam sposób.
Pisałem coś do Grzegorza Z- znanego antypolaka. Znów walnąłęś we mnie. Znów
zero odniesienia do treści. I w każdym poście dowalasz mi ad personam (przy
całkowitej mojej bierności) i jeszcze twierdzisz, że to ja jestem upity
postami. Porównujesz moje zachowanie do kogos grzecznego, który wypił i
porąbałmeble, etc. Bzdura. To całkiem chybione. Żeby być uczciwym-
powinieneś napisać, że wypił i wyszedł z niego werdedyk. To_wszystko. No a
że gospodarz nie lubi prawdy o sobie i to napisanej bez owijania? No cóż...
Następnie zachęcony przeze mnie do dyskusji- piszesz coś takiego:
"
Bo należy koniecznie pamiętać (i dlatego nie mogę poprzeć np. ola w
dyskusji na temat "przedsiębiorstwa holokaust"), że inne narody też mają
swoich Chironów, czy też swoich Kalich, którzy działają w imię swojej
stadności na tej samej zasadzie:
Najważniejszą sprawą jest dobrze określony, wspólny wróg. Nic tak nie
spaja stada, jak zagrożenie, czy to prawdziwe, czy tylko wyimaginowane.
I nic tak nie usprawiedliwia działań jak "sprawiedliwość" za krzywdy.
"
Czyli: właściwie co? Co jest nieprawdziwe w tym, co napisałem? Później
jeszcze przyznajesz, że no mam rację- ale co z tego? To jak jest- zagrażają
nam te organizacje i są w stanie swoje groźby spełnić- czy nie? Odpowiedz
konkretnie.
Piszesz dalej:
"
Zrobiłeś mi tu zalewajkę z taką ilością insynuacji, że nie wiem, czy mój
układ pokarmowy da radę to strawić :-)
Przypuszczalnie będę musiał skoczyć w miejsce gdzie król chadza piechotą
już po tym poście...
"
Znów- ZERO konkretów- i - żeby być grzecznym i nie zaogniać naszych
rerlacji- użyję eufemizmu- bardzo wobec mnie niegrzeczne. Kolejny personalny
atak. Dalej jeszcze jeden atak:
"
Widzę Chiron, że osiągasz stan nasączenia i upojenia dyskusją...
Wychodzi ten prawdziwy Chiron. Ja ci już chyba postów polewał nie będę
"
po drodze gdzieś tam porównanie na moją niekorzyść do globa i wskazanie,
jaki to ze mnie nałóg. PODKREŚLĘ:
całkowita bierność z mojej strony- próba nawiązania dyskusji i- jakichś
ludzkich relacji. W moim głębokim przekonaniu postawę Twoją cechuje typowe
działanie współuzależnionego, lubiącego uwodzić ludzi. Szukasz takich,
którzy albo uzależnieni są albo takich ich odbierasz- po to,. żeby pokazać
się innym na ich tle- jaki to Ty jesteś super, milusi, mądrutki, etc. I
uwodzisz innych. A jako uwodziciel- niczego nie masz im do zaoferowania-
chcesz ich tylko wykorzystać. Czy tak właśnie wygląda Twoje realne życie, bo
trudno uwierzyć, żebyś tu tylko tak postępował?
To jak będzie z naszymi relacjami i z Twoją winą za ich kiepską jakość? I
odpowiesz mi na pytanie na temat dyskusji- przypomnę:
z czym konkretnie sięnie zgadzasz z tego co napisałem? Czy przedsiębiorstwo
holokaust może nas obrabować- na ile to realne i dlaczego?
--
Chiron
|