W dniu 2012-04-30 23:40, Chiron pisze:

> rozumieć Niemców, chcących oczyścić etnicznie swoje terytorium- i to
> akurat z nacji, która im naprawdę ostro bruździła. A już wcale nie mam

... ale to jest właśnie BZDURA. Naczynia połączone, Chiron.
Żydzi by nie istnieli, nie urośliby w siłę gdyby nie to, że
od zawsze było w bród europejskich królików, książątek i paniątek
łasych na kredyt, z którego finansowali swoje wojenki.
Europejskie paniątka zawsze się szybko przyzwyczajały do
rozwiązań łatwych - a to kredyt u Żyda, a to kolonie
w Ameryce, a to kolonie w Indochinach i gdzie się tylko
dało. A im bardziej niespłacony kredyt bolał, tym większe
ciśnienie, by także ten problem załatwić 'szybko i łatwo'.
Prześladowania Żydów nie wzięły się ze zwykłej ksenofobii
ale z metodycznie podsycanego antysemityzmu, który miał
na celu ochronę kredytobiorców i sprawianie, by kredytodawca
nie czuł się zbyt pewnie - bo papier dłużny zawsze może
poczekać i o sobie przypomnieć, ale trudno odłożyć
do szuflady topór, cy szpony dzikiego tłumu, który
sięga do szyi Twojej żony i Twoich dzieci. Historia
budowania napięć na linii żydzi-reszta Europy
to nie jest historia jednostronnie spisywana ręką
Żyda.