Data: 2012-05-02 22:42:12
Temat: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:64e4e65f-0ebb-444d-aa6f-8aa9f2832f9d@m15g2000vb
h.googlegroups.com...
On 2 Maj, 19:11, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> No dobrze. Stalker- pisałem na temat relacji polsko- żydowskich. Wpadasz w
> dyskusję- i nie odnosisz się do tego, co napisałem, tylko robisz jaja ze
> mnie.:
Chiron, żadnych jaj sobie nie robiłem. Ja to wszystko (co teraz jest
poniżej) jak najbardziej na poważnie napisałem:
> "
> Medea, podziwiam, ale nie dasz rady...
> Chiron Cię zajedzie "na eksperta", albo na coś co ja nazywa "na
> zalewajkę" (chociaż bliżej temu do zlewek z Klewek ;-)
> Zalewajka to jest np. to coś czym przed chwilą została uraczona Bbjk.
> To takie danie, do którego wrzuca się, co fakt, trochę smacznych
> rzeczy, a do tego wszystkiego wlewa się zwymiotowane resztki,
> spleśniałe grzyby, żółć, wypatroszone z kontekstu flaki, etc.
> "
>
> dalej jeszcze kilka zdań w tym samym tonie- zero konkretów, odniesień do
> tego, co pisałem, podałem linki. Oczywiście- Twoje działanie nie miało
> żadnych znamion dyskusji- jedynie niosło w sobie chęć rozwalenia dyskusji.
Bo też to nie była żadna dyskusja tylko omówienie sposobu w jaki się z
tobą dyskutuje...
> Klasyczne_trollowanie. Ponieważ w siecie jest sporo trolli, które własnie
> mają takiezadania, i ponieważ czasem wylatujesz tu z informacjami, których
> pochodzenie znam-
Zaiste niesamowite masz źródła informacji w służbach. Muszę powiedzieć
mojemu oficerowi prowadzącemu,
że gdzieś jest przeciek...
> zapytałem, czy robisz to świadomie jako zawodowy trol, czy
> też nieświadomie. Dlaczego Cię to oburzyło? Poważnie? No ale patrzmy, co
> się
> dzieje dalej. Dalej włączasz się do dyskusji- w dokładnie ten sam sposób.
> Pisałem coś do Grzegorza Z- znanego antypolaka. Znów walnąłęś we mnie.
> Znów
> zero odniesienia do treści. I w każdym poście dowalasz mi ad personam
> (przy
> całkowitej mojej bierności) i jeszcze twierdzisz, że to ja jestem upity
> postami. Porównujesz moje zachowanie do kogos grzecznego, który wypił i
> porąbałmeble, etc. Bzdura. To całkiem chybione. Żeby być uczciwym-
> powinieneś napisać, że wypił i wyszedł z niego werdedyk. To_wszystko. No a
> że gospodarz nie lubi prawdy o sobie i to napisanej bez owijania? No
> cóż...
> Następnie zachęcony przeze mnie do dyskusji- piszesz coś takiego:
> "
> Bo należy koniecznie pamiętać (i dlatego nie mogę poprzeć np. ola w
> dyskusji na temat "przedsiębiorstwa holokaust"), że inne narody też mają
> swoich Chironów, czy też swoich Kalich, którzy działają w imię swojej
> stadności na tej samej zasadzie:
>
> Najważniejszą sprawą jest dobrze określony, wspólny wróg. Nic tak nie
> spaja stada, jak zagrożenie, czy to prawdziwe, czy tylko wyimaginowane.
> I nic tak nie usprawiedliwia działań jak "sprawiedliwość" za krzywdy.
>
> "
> Czyli: właściwie co? Co jest nieprawdziwe w tym, co napisałem? Później
> jeszcze przyznajesz, że no mam rację- ale co z tego? To jak jest-
> zagrażają
> nam te organizacje i są w stanie swoje groźby spełnić- czy nie? Odpowiedz
> konkretnie.
> Piszesz dalej:
> "
> Zrobiłeś mi tu zalewajkę z taką ilością insynuacji, że nie wiem, czy mój
> układ pokarmowy da radę to strawić :-)
> Przypuszczalnie będę musiał skoczyć w miejsce gdzie król chadza piechotą
> już po tym poście...
>
> "
>
> Znów- ZERO konkretów- i - żeby być grzecznym i nie zaogniać naszych
> rerlacji- użyję eufemizmu- bardzo wobec mnie niegrzeczne. Kolejny
> personalny
> atak. Dalej jeszcze jeden atak:
> "
> Widzę Chiron, że osiągasz stan nasączenia i upojenia dyskusją...
> Wychodzi ten prawdziwy Chiron. Ja ci już chyba postów polewał nie będę
>
> "
> po drodze gdzieś tam porównanie na moją niekorzyść do globa i wskazanie,
> jaki to ze mnie nałóg. PODKREŚLĘ:
> całkowita bierność z mojej strony- próba nawiązania dyskusji i- jakichś
> ludzkich relacji. W moim głębokim przekonaniu postawę Twoją cechuje typowe
> działanie współuzależnionego, lubiącego uwodzić ludzi. Szukasz takich,
> którzy albo uzależnieni są albo takich ich odbierasz- po to,. żeby pokazać
> się innym na ich tle- jaki to Ty jesteś super, milusi, mądrutki, etc.
I powiadasz, że właśnie na twoim tle wypadam jako super, milusi i
mądrutki? :-)
(No bo jakoś tak się ciebie, biedaku uczepiłem)
> I uwodzisz innych. A jako uwodziciel- niczego nie masz im do zaoferowania-
> chcesz ich tylko wykorzystać. Czy tak właśnie wygląda Twoje realne życie,
> bo
> trudno uwierzyć, żebyś tu tylko tak postępował?
> To jak będzie z naszymi relacjami i z Twoją winą za ich kiepską jakość?
Chiron mi zwisają te "nasze relacje". Bo ani ty mi brat, ani swat, ani
kolega,
żebym miał wchodzić w jakieś wyimaginowane relacje i jeszcze "brać na
siebie winę za ich kiepską jakość" :-)
Mam na tyle dystansu do siebie (i do ciebie), żeby odbierać nasze
rozmowy jako zwykłe zderzenie poglądów
i nie mam problemu z tym, że zarówno ty mnie, jak i ja ciebie, czyli
że siebie nawzajem traktujemy jako pewną personifikację poglądów i
postaw. Dlatego ja się na Ciebie bynajmniej nie obrażam za te twoje
"personalne wycieczki",
bo umiem przejść na trochę wyższy, mało personalny, czy osobisty
poziom abstrakcji
====================================================
==
Pierdolisz, facet. Twoje mówienie tu- to jedno, a Twoje reakcje- to zupełnie
co innego. Pierdolisz:-)
Ba, ja uważam, że ty właśnie tak, a nie inaczej o mnie myślisz (znaczy
agent)... I to jest prawdziwe, a te twoje "dziękuję", "serdecznie
pozdrawiam" jest tylko taką mizerną przykrywką, słabo maskującą
rzeczywistość.
====================================================
====
Nie zgadzam się z wieloma Twoimi poglądami, ale szanuję Cię jako człowieka.
Nie uważam (raczej) byś był agentem. Myślę- że podobnie ja ja kiedyś-
powtarzasz trochę bez zastanowienia to, co Ci mówi ktoś, kto w Twojej opinii
sporo wie. Kiedyś uważałem, że masz coś do powiedzenia, do przekazania.
Teraz- wręcz przeciwnie. Jak przychodzi do konkretów- to robisz wszystko,
żeby nie dopuścić do dyskusji na konkretne tematy. Potrafisz tylko ogólnie
wykpić i usiłujesza brylować moim kosztem.
I ja już wolę jak ty się uzewnętrzniasz wyzywając mnie od
"pożytecznych idiotów", "prowadzonych przez policję płatnych trolli",
etc. :-)
> I odpowiesz mi na pytanie na temat dyskusji- przypomnę:
> z czym konkretnie sięnie zgadzasz z tego co napisałem? Czy
> przedsiębiorstwo
> holokaust może nas obrabować- na ile to realne i dlaczego?
Chiron, ja ci napisałem że są trzy strategie rozmowy z tobą, przy czym
dokładnie opisałem jak wciągasz w dyskusję na poziomie swojej wizji
świata i mimo tego próbujesz mnie w to wciągnąć? :-)
Ja ci zdradzę pewną tajemnicę: jest jeszcze jedna, czwarta strategia
takiej rozmowy: MOJA :-)
Stalker, i tej się będę trzymał
===============================================
Czy Twoja oznacza nie odpowiadanie na pytania- a zamiast tego walenie w
rozmówcę? Zadałem konkretne pytania- co jest nieprawdą w tym, co napisałem?
Czy możesz podać kilak przykładów? Czy przedsiębiorstwo holokaust jest dla
nas realnym zagrożeniem- czy też nie?
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|