Data: 2007-04-14 13:18:25
Temat: Re: Trzy bramki ... Dlaczego ?
Od: "Maciej Woźniak" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:evq05c.4tk.1@poczta.onet.pl...
> "Maciej WoLniak" <m...@w...pl> wrote in message
> news:evokrj$l4s$1@achot.icm.edu.pl...
>> W treści zadania nie ma założenia, że prowadzący
>> zawsze, świadomie i celowo otwiera drzwi bez
>> nagrody. Dośpiewałeś to sobie.
>> Ja zaś twierdzę, że nie należy zmieniać decyzji.
>> Prowadzący z pewnością stara się ciąć koszty...
>> dał mi drugą szansę, to znaczy, że wybrałem
>> dobrze. Mam pewność, że nagroda jest za
>> moimi drzwiami.
>
> To błędne założenie.
Jasne, tylko Twoje są bezbłędne, prawda?
> Prowadzący ma na celu
> uczynić teleturniej CIEKAWYM a nie chronić
> nagrody przed wygraniem...
Czy uważasz, że teleturniej zrobiony według Twoich
założeń będzie ciekawy? Pewne rzeczy mogę przyjąć
na wiarę lub kompromis... ale to udowodnij.
> Wartość tej nagrody jest NIEWSPÓŁMIERNIE mała
> w porównaniu z kosztami przygotowania i transmisji
> takiego programu.
Gdzie w treści zadania masz podane, jaka jest wartość
nagrody?
>> A teraz udowodnij mi to, co twierdzisz - że
>> nagrody tam nie ma z prawdopodobieństwem
>> 2/3.
>
> Prowadzący oferuje otwarte drzwi w sposób LOSOWY.
> A więc niektóre wybory nie dostają takiej oferty,
> inne dostają, i rozważamy tylko te, które taką
> ofertę dostają. Capisci?
Nie, nie capisci. Gdzie w treści zadania jest, że prowadzący
oferuje te drzwi w sposób losowy? Poza tym, dobrze -
prawdopodobnie tak właśnie by robił. Podaj mi przyczynę,
dla której uważasz, że zdarzenie "gracz dostaje drugą
szansę" będzie niezależne od jego pierwszego wyboru.
A nie sądzisz, że jeśli już ten nieciekawy teleturniej ma być
ciekawy, to jest bez sensu robić go tak, żeby każdy
zawodnik zmieniał decyzję?
|