Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Trzymać się prawdy.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Trzymać się prawdy.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2011-01-06 18:55:02

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: glob <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Re: Trzymać się prawdy.
Wiadomość:

vonBraun napisał(a):
> Qrczak wrote:
> > Dnia 2011-01-06 16:43, niebo�� vonBraun wylaz�o do ludzi i marudzi:
> >
> >> Ghost wrote:
> >>
> >>> U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> >>> news:ig3089$sso$2@inews.gazeta.pl...
> >>>
> >>>> glob wrote:
> >>>>
> >>>> /.../
> >>>>
> >>>>> Je�li kto� lubi siebie i odwo�uje si� do swojego prze�ywania jest
> >>>>> rzeczywisty i tylko w ten spos�b zobaczy rzeczywisto�� drugiego
> >>>>> cz�owieka. Je�li kto� ucieka od siebie w bezpieczne stereotypy , gdzie
> >>>>> dokonuje kastracji w�asnej osoby, stara si� dzia�a� w oderwaniu od
> >>>>> rzeczywisto�ci i tym samym nie widzi potrzeb drugiego cz�owieka.
> >>>>
> >>>>
> >>>>
> >>>> To jest bardzo dobre IMHO
> >>>
> >>>
> >>>
> >>> Osmiele sie niezgodzic gdyz jest tyle osob tak lubiacych siebie, ze
> >>> bez mrugniecia okiem wykorzystaja kazda sytuacje i kazdego czlowieka.
> >>> Druga sprawa, ze figura "ucieka w bezpieczne stereotypy" po prostu nic
> >>> nie znaczy.
> >>
> >>
> >> To nic nie znaczy dla Ciebie - dowolne tre�ci czytamy raczej swoim
> >> do�wiadczeniem. Je�li napisa�by� mi posta w postaci programu na
> >> sortowanie N-element�w w C++, a ja odpisa�bym Ci, �e to "nic nie znaczy"
> >> to zapewne uzna�by�, �e nie maj�c w�a�ciwych do�wiadcze�
skre�lam
> >> "odg�rnie" tekst. Ju� w pierwszym zdaniu w��cza Ci si� obszar
> >> do�wiadczenia, kt�ry mnie nie w��czy�by si�:
"egoi�ci"/"egocentrycy",
> >> wi�c w nast�pnym tym bardziej nie wiesz o co chodzi�o. Nawiasem, byc
> >> mo�e masz te do�wiadczenia, ale nie w��czy�y Ci si� akurat w tym
> >> kontek�cie.
> >>
> >> A przy okazji - to nawet ma�o wa�ne co przekazuje autor - wa�ne, �e na
> >> nowo odkryďż˝ pewnďż˝ podstawowďż˝ dla mnie intuicjďż˝ i nazwaďż˝ jďż˝.
> >>
> >> Nawiasem, lubi� takie teksty - bo obcuj�c na codzie� z teori� - np.
> >> wyk�adaj�c j�, do�wiadczam uczucia "wyabstrachowania" teorii od
> >> bezpo�redniego do�wiadczenia - cho�by wskutek wielokrotnego powtarzania
> >> i niejako "rutynizowania" pewnych tre�ci. Czytanie jak uczestnicy grupy
> >> prze�ywaj� te tre�ci w okre�lonym kontek�cie zdarze� rzeczywistych,
> >> pozwala mi lepiej podtrzymywa� bezpo�redni� ��czno�c teorii z
konkretem
> >> - bardzo wa�n� np. dla umiej�tno�ci
> >> zrozumia�ego/�ywego/bezpo�redniego/intuicyjneg
o przekazywania swojej
> >> wiedzy.
> >
> >
> > "Na codzie�", "wyabstrachowania"... dobrze, �e nam piszesz w zrozumia�ym
> > j�zyku.
> >
> > Qra
> Ale o co chodzi? Co� nieortograficznie napisa�em mo�e?
> Jakby co - popraw bo mi sie nie chce.
> ;-)
> vB

Che, che. Jest takie powiedzonko w szkole. Uczysz się dla siebie, czy
dla innych.? Jeśli przepuszcza się wiedzę przez własne '' ja '' ta
wiedza rozwija się poprzez twoją osobowość. Jeśli nie masz '' ja'',
jest ono zatracone, to właśnie mamy osoby, które o niczym pojęcia nie
mają, zaliczali od klasówki do klasówki, bo trzeba zaliczyć, są ''
jakby pozbawione pamięci '' do tego co dawała szkoła, czyli o bardzo
niskim poziomie wiedzy i rozwoju. To jest tak oczywiste jak oczywista
jest oczywistość, każdy w mniejszym bądź większym stopniu, kiedy jego
''ja'' nie było zdominowane wyłapywał więcej, niż gdy zachowywał się
zgodnie z regułami otoczenia. To jest kolejny fakt , który obrazuje,
że tylko poprzez bycie '' ja '' przyswaja się, bo to dotyczy nas
bezpośrednio, a jak ktoś czuje się bezpieczny w stadku szkolnym ,
bezmyślnie się dostosowuje i tym samym przez jego '' ja'' niewiele
przechodzi , to wychodzi tumanem dostosowującym się do rzeczy
opresyjnych do jego własnego bytu.
Ale to co napisałem Fromm pisał w swojej psychologii humanizmu,
czyli aby kochać drugiego , musisz pokochać najpierw siebie, tego
który kryje się pod wszelkimi formułkami, definicjami i abstrakcjami.
Ale to też nie jest nowe, bo co dotyczy człowieczeństwa jest
uniwersalne, jest to postawa wywodząca się od Parmenidesa, Platona,
Jezusa Chrystusa, Świętego Agustyna--aż po nasze czasy. A w 19 wieku
doprowadziła do przewrotu Kopernikańskiego w filozofii, a był to atak
Kierkegaarda na Hegla---Hegel jako teoretyk jest absolutnie bez
zarzutu, jednak jego teoria jest nic nie warta.
Dlaczego?
Dlatego, że jest abstrakcyjna, tymczasem egzystencja [ to słowo
pojawia się po raz pierwszy] jest konkretna.
U Hegla [ jak też wszelka nauka obiektywna i każda definicja którą
człowiek wyprzedza]
są tylko abstrakcje i pojęcia; np widziałem tysiąc koni, które
wszystkie mają jakiś element wspólny, więc konstruuje pojęcie konia;
koń, zwierze o czterech nogach, itd. Wszelako taki koń nigdy nie
istniał, bo każdy konkretny koń ma swoją maść.
Tym sposobem pojęcie, którym klasyczna filozofia operuje od
najdawniejszych czasów, jak to jest u Demokryta czy Arystotelesa, czy
u św. Tomasza, aż do Spinozy, Kanta, Hegla--zawisa w próźni.
Mówi ona-- człowiek, konkret, subiektywizm-- Abstrakcja nieodpowiada
rzeczywistości. Jest by tak rzec z innego świata.-- Jest to
sprzeczność między konkretem a abstraktem. Dla umysłu jest to sprawa
nadzwyczaj poważna, a nawet tragiczna, bo przecież rozumujemy za
pomocą pojęć, a więc abstrakcji. Tragiczna, gdyż rozumowanie możliwe
jest tylko dzięki pojęciom i logice, a praw ogólnych nie można
formułować pomijając pojęcia i logikę. Z drugiej strony pojęcia nie
istnieją w rzeczywistości [ to bardzo ważne].

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2011-01-06 18:59:11

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost wrote:

>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ig532p$rjq$2@inews.gazeta.pl...
>
>> Qrczak wrote:
>>
>>> Dnia 2011-01-06 18:46, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>>> Qrczak wrote:
>>>>
>>>>> Dnia 2011-01-06 16:43, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Nawiasem, lubię takie teksty - bo obcując na codzień z teorią - np.
>>>>>> wykładając ją, doświadczam uczucia "wyabstrachowania" teorii od
>>>>>> bezpośredniego doświadczenia - choćby wskutek wielokrotnego
>>>>>> powtarzania
>>>>>> i niejako "rutynizowania" pewnych treści. Czytanie jak uczestnicy
>>>>>> grupy
>>>>>> przeżywają te treści w określonym kontekście zdarzeń rzeczywistych,
>>>>>> pozwala mi lepiej podtrzymywać bezpośrednią łącznośc teorii z
>>>>>> konkretem
>>>>>> - bardzo ważną np. dla umiejętności
>>>>>> zrozumiałego/żywego/bezpośredniego/intuicyjnego przekazywania swojej
>>>>>> wiedzy.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> "Na codzień", "wyabstrachowania"... dobrze, że nam piszesz w
>>>>> zrozumiałym języku.
>>>>>
>>>>> Qra
>>>>
>>>>
>>>> Ale o co chodzi? Coś nieortograficznie napisałem może?
>>>> Jakby co - popraw bo mi sie nie chce.
>>>
>>>
>>>
>>> A nie lepiej jakby każdy osobiście poprawiał? Się
>>>
>>> Qra
>>
>> Nie wiem. Mi to nie przeszkadza. Czytać nie każę :-)
>
>
> Poprawiac kazesz.

Pisze gdzies ze "kaze" ???? [;-)]
Jak komuś zależy może porzecież poprawić.

Ty np. nie stosujesz polskich znaków diakrytycznych. Jak będzie mi to
przeszkadzało, przestanę cię czytac, lub zacznę poprawiać ;-)

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2011-01-06 19:01:35

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ig53e5$1md$1@inews.gazeta.pl...
> Ghost wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ig532p$rjq$2@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Qrczak wrote:
>>>
>>>> Dnia 2011-01-06 18:46, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>>> Qrczak wrote:
>>>>>
>>>>>> Dnia 2011-01-06 16:43, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Nawiasem, lubię takie teksty - bo obcując na codzień z teorią - np.
>>>>>>> wykładając ją, doświadczam uczucia "wyabstrachowania" teorii od
>>>>>>> bezpośredniego doświadczenia - choćby wskutek wielokrotnego
>>>>>>> powtarzania
>>>>>>> i niejako "rutynizowania" pewnych treści. Czytanie jak uczestnicy
>>>>>>> grupy
>>>>>>> przeżywają te treści w określonym kontekście zdarzeń rzeczywistych,
>>>>>>> pozwala mi lepiej podtrzymywać bezpośrednią łącznośc teorii z
>>>>>>> konkretem
>>>>>>> - bardzo ważną np. dla umiejętności
>>>>>>> zrozumiałego/żywego/bezpośredniego/intuicyjnego przekazywania swojej
>>>>>>> wiedzy.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> "Na codzień", "wyabstrachowania"... dobrze, że nam piszesz w
>>>>>> zrozumiałym języku.
>>>>>>
>>>>>> Qra
>>>>>
>>>>>
>>>>> Ale o co chodzi? Coś nieortograficznie napisałem może?
>>>>> Jakby co - popraw bo mi sie nie chce.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> A nie lepiej jakby każdy osobiście poprawiał? Się
>>>>
>>>> Qra
>>>
>>> Nie wiem. Mi to nie przeszkadza. Czytać nie każę :-)
>>
>>
>> Poprawiac kazesz.
>
> Pisze gdzies ze "kaze" ???? [;-)]

Nie piszesz, ze kazesz, tylko kazesz.

> Ty np. nie stosujesz polskich znaków diakrytycznych. Jak będzie mi to
> przeszkadzało, przestanę cię czytac, lub zacznę poprawiać ;-)

Takie mam zboczenie z czasow gdy nie bylo dobrze przyjetych standardow.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2011-01-06 19:10:52

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 06 Jan 2011 20:11:16 +0100, Stalker napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 19:27, vonBraun pisze:
>
>> Mam nadzieję, że ktoś poza tym zrozumiał to co napisałem bo inaczej
>> chyba sie pochlastam...
>
> Nie chlastaj się. Ja zajarzyłem :-)
>

333333-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2011-01-06 19:11:16

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-06 19:27, vonBraun pisze:

> Mam nadzieję, że ktoś poza tym zrozumiał to co napisałem bo inaczej
> chyba sie pochlastam...

Nie chlastaj się. Ja zajarzyłem :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2011-01-06 19:22:08

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

glob wrote:

> Re: Trzymać się prawdy.
> Wiadomość:
>
> vonBraun napisał(a):
>
>>Qrczak wrote:
>>
>>>Dnia 2011-01-06 16:43, niebo�� vonBraun wylaz�o do ludzi i marudzi:
>>>
>>>
>>>>Ghost wrote:
>>>>
>>>>
>>>>>U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>>>>news:ig3089$sso$2@inews.gazeta.pl...
>>>>>
>>>>>
>>>>>>glob wrote:
>>>>>>
>>>>>>/.../
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>>Je�li kto� lubi siebie i odwo�uje si� do swojego prze�ywania jest
>>>>>>>rzeczywisty i tylko w ten spos�b zobaczy rzeczywisto�� drugiego
>>>>>>>cz�owieka. Je�li kto� ucieka od siebie w bezpieczne stereotypy , gdzie
>>>>>>>dokonuje kastracji w�asnej osoby, stara si� dzia�a� w oderwaniu od
>>>>>>>rzeczywisto�ci i tym samym nie widzi potrzeb drugiego cz�owieka.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>To jest bardzo dobre IMHO
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>Osmiele sie niezgodzic gdyz jest tyle osob tak lubiacych siebie, ze
>>>>>bez mrugniecia okiem wykorzystaja kazda sytuacje i kazdego czlowieka.
>>>>>Druga sprawa, ze figura "ucieka w bezpieczne stereotypy" po prostu nic
>>>>>nie znaczy.
>>>>
>>>>
>>>>To nic nie znaczy dla Ciebie - dowolne tre�ci czytamy raczej swoim
>>>>do�wiadczeniem. Je�li napisa�by� mi posta w postaci programu na
>>>>sortowanie N-element�w w C++, a ja odpisa�bym Ci, �e to "nic nie znaczy"
>>>>to zapewne uzna�by�, �e nie maj�c w�a�ciwych do�wiadcze�
skre�lam
>>>>"odg�rnie" tekst. Ju� w pierwszym zdaniu w��cza Ci si� obszar
>>>>do�wiadczenia, kt�ry mnie nie w��czy�by si�:
"egoi�ci"/"egocentrycy",
>>>>wi�c w nast�pnym tym bardziej nie wiesz o co chodzi�o. Nawiasem, byc
>>>>mo�e masz te do�wiadczenia, ale nie w��czy�y Ci si� akurat w tym
>>>>kontek�cie.
>>>>
>>>>A przy okazji - to nawet ma�o wa�ne co przekazuje autor - wa�ne, �e na
>>>>nowo odkryďż˝ pewnďż˝ podstawowďż˝ dla mnie intuicjďż˝ i nazwaďż˝ jďż˝.
>>>>
>>>>Nawiasem, lubi� takie teksty - bo obcuj�c na codzie� z teori� - np.
>>>>wyk�adaj�c j�, do�wiadczam uczucia "wyabstrachowania" teorii od
>>>>bezpo�redniego do�wiadczenia - cho�by wskutek wielokrotnego powtarzania
>>>>i niejako "rutynizowania" pewnych tre�ci. Czytanie jak uczestnicy grupy
>>>>prze�ywaj� te tre�ci w okre�lonym kontek�cie zdarze� rzeczywistych,
>>>>pozwala mi lepiej podtrzymywa� bezpo�redni� ��czno�c teorii z
konkretem
>>>>- bardzo wa�n� np. dla umiej�tno�ci
>>>>zrozumia�ego/�ywego/bezpo�redniego/intuicy
jnego przekazywania swojej
>>>>wiedzy.
>>>
>>>
>>>"Na codzie�", "wyabstrachowania"... dobrze, �e nam piszesz w zrozumia�ym
>>>j�zyku.
>>>
>>>Qra
>>
>>Ale o co chodzi? Co� nieortograficznie napisa�em mo�e?
>>Jakby co - popraw bo mi sie nie chce.
>>;-)
>>vB
>
>
> Che, che. Jest takie powiedzonko w szkole. Uczysz się dla siebie, czy
> dla innych.? Jeśli przepuszcza się wiedzę przez własne '' ja '' ta
> wiedza rozwija się poprzez twoją osobowość. Jeśli nie masz '' ja'',
> jest ono zatracone, to właśnie mamy osoby, które o niczym pojęcia nie
> mają, zaliczali od klasówki do klasówki, bo trzeba zaliczyć, są ''
> jakby pozbawione pamięci '' do tego co dawała szkoła, czyli o bardzo
> niskim poziomie wiedzy i rozwoju. To jest tak oczywiste jak oczywista
> jest oczywistość, każdy w mniejszym bądź większym stopniu, kiedy jego
> ''ja'' nie było zdominowane wyłapywał więcej, niż gdy zachowywał się
> zgodnie z regułami otoczenia. To jest kolejny fakt , który obrazuje,
> że tylko poprzez bycie '' ja '' przyswaja się, bo to dotyczy nas
> bezpośrednio, a jak ktoś czuje się bezpieczny w stadku szkolnym ,
> bezmyślnie się dostosowuje i tym samym przez jego '' ja'' niewiele
> przechodzi , to wychodzi tumanem dostosowującym się do rzeczy
> opresyjnych do jego własnego bytu.
> Ale to co napisałem Fromm pisał w swojej psychologii humanizmu,
> czyli aby kochać drugiego , musisz pokochać najpierw siebie, tego
> który kryje się pod wszelkimi formułkami, definicjami i abstrakcjami.
> Ale to też nie jest nowe, bo co dotyczy człowieczeństwa jest
> uniwersalne, jest to postawa wywodząca się od Parmenidesa, Platona,
> Jezusa Chrystusa, Świętego Agustyna--aż po nasze czasy. A w 19 wieku
> doprowadziła do przewrotu Kopernikańskiego w filozofii, a był to atak
> Kierkegaarda na Hegla---Hegel jako teoretyk jest absolutnie bez
> zarzutu, jednak jego teoria jest nic nie warta.
> Dlaczego?
> Dlatego, że jest abstrakcyjna, tymczasem egzystencja [ to słowo
> pojawia się po raz pierwszy] jest konkretna.
> U Hegla [ jak też wszelka nauka obiektywna i każda definicja którą
> człowiek wyprzedza]
> są tylko abstrakcje i pojęcia; np widziałem tysiąc koni, które
> wszystkie mają jakiś element wspólny, więc konstruuje pojęcie konia;
> koń, zwierze o czterech nogach, itd. Wszelako taki koń nigdy nie
> istniał, bo każdy konkretny koń ma swoją maść.
> Tym sposobem pojęcie, którym klasyczna filozofia operuje od
> najdawniejszych czasów, jak to jest u Demokryta czy Arystotelesa, czy
> u św. Tomasza, aż do Spinozy, Kanta, Hegla--zawisa w próźni.
> Mówi ona-- człowiek, konkret, subiektywizm-- Abstrakcja nieodpowiada
> rzeczywistości. Jest by tak rzec z innego świata.-- Jest to
> sprzeczność między konkretem a abstraktem. Dla umysłu jest to sprawa
> nadzwyczaj poważna, a nawet tragiczna, bo przecież rozumujemy za
> pomocą pojęć, a więc abstrakcji. Tragiczna, gdyż rozumowanie możliwe
> jest tylko dzięki pojęciom i logice, a praw ogólnych nie można
> formułować pomijając pojęcia i logikę. Z drugiej strony pojęcia nie
> istnieją w rzeczywistości [ to bardzo ważne].


Sprowadzając do spraw przyziemnych -
Dlatego właśnie przy przekazywaniu czegokolwiek ludziom warto zastanowić
się nad tym JAK JA - W TEJ CHWILI ABSTRA... /karwa - jakie "Ha" tu się
pisze? - Nieważne/...CHUJE sobie ze swojego doświadczenia to co chcę
przekazać, zamiast powtarzać teoryjkami. Ludzie którzy słuchają tego na
żywo wchodzą wtedy w rodzaj transu.

Dlatego np. moje notatki z wykładów niemal nie zawierały tego co mówił
wykładowca ale głównie skojarzenia, odniesienia, wątpliwości. Po notatki
"do egzaminu" chodziło sie do koleżanek, które miały wszystko
"odtąd-dotąd" :-))

I odnosząc się do najważniejszego - dlatego właśnie używając
jakichkolwiek pojęć powinniśmy starać się traktować je jedynie jako
sygnały głębszego, kojarzącego się z nimi doświadczenia. Ono bowiem jest
pełne, całkowite i ostateczne.

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2011-01-06 19:36:27

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-01-06 19:51, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-01-06 18:33, Qrczak pisze:
>
>> "Na codzień", "wyabstrachowania"... dobrze, że nam piszesz w zrozumiałym
>> języku.
>
> Cieszę się, że nie musiałam tego robić, bo znowu byłoby, że celowo
> zmieniam znaczenie słów.

TKM.

Qra
--
limitowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2011-01-06 19:43:25

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: glob <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



vonBraun napisał(a):
> glob wrote:
>
> > Re: Trzymaďż˝ siďż˝ prawdy.
> > Wiadomo��:
> >
> > vonBraun napisaďż˝(a):
> >
> >>Qrczak wrote:
> >>
> >>>Dnia 2011-01-06 16:43, niebo�� vonBraun wylaz�o do ludzi i marudzi:
> >>>
> >>>
> >>>>Ghost wrote:
> >>>>
> >>>>
> >>>>>U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> >>>>>news:ig3089$sso$2@inews.gazeta.pl...
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>>glob wrote:
> >>>>>>
> >>>>>>/.../
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>>Je�li kto� lubi siebie i odwo�uje si� do swojego prze�ywania jest
> >>>>>>>rzeczywisty i tylko w ten spos�b zobaczy rzeczywisto�� drugiego
> >>>>>>>cz�owieka. Je�li kto� ucieka od siebie w bezpieczne stereotypy , gdzie
> >>>>>>>dokonuje kastracji w�asnej osoby, stara si� dzia�a� w oderwaniu od
> >>>>>>>rzeczywisto�ci i tym samym nie widzi potrzeb drugiego cz�owieka.
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>To jest bardzo dobre IMHO
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>Osmiele sie niezgodzic gdyz jest tyle osob tak lubiacych siebie, ze
> >>>>>bez mrugniecia okiem wykorzystaja kazda sytuacje i kazdego czlowieka.
> >>>>>Druga sprawa, ze figura "ucieka w bezpieczne stereotypy" po prostu nic
> >>>>>nie znaczy.
> >>>>
> >>>>
> >>>>To nic nie znaczy dla Ciebie - dowolne tre�ci czytamy raczej swoim
> >>>>do�wiadczeniem. Je�li napisa�by� mi posta w postaci programu na
> >>>>sortowanie N-element�w w C++, a ja odpisa�bym Ci, �e to "nic nie znaczy"
> >>>>to zapewne uzna�by�, �e nie maj�c w�a�ciwych do�wiadcze�
skre�lam
> >>>>"odg�rnie" tekst. Ju� w pierwszym zdaniu w��cza Ci si� obszar
> >>>>do�wiadczenia, kt�ry mnie nie w��czy�by si�:
"egoi�ci"/"egocentrycy",
> >>>>wi�c w nast�pnym tym bardziej nie wiesz o co chodzi�o. Nawiasem, byc
> >>>>mo�e masz te do�wiadczenia, ale nie w��czy�y Ci si� akurat w tym
> >>>>kontek�cie.
> >>>>
> >>>>A przy okazji - to nawet ma�o wa�ne co przekazuje autor - wa�ne, �e na
> >>>>nowo odkryďż˝ pewnďż˝ podstawowďż˝ dla mnie intuicjďż˝ i nazwaďż˝ jďż˝.
> >>>>
> >>>>Nawiasem, lubi� takie teksty - bo obcuj�c na codzie� z teori� - np.
> >>>>wyk�adaj�c j�, do�wiadczam uczucia "wyabstrachowania" teorii od
> >>>>bezpo�redniego do�wiadczenia - cho�by wskutek wielokrotnego powtarzania
> >>>>i niejako "rutynizowania" pewnych tre�ci. Czytanie jak uczestnicy grupy
> >>>>prze�ywaj� te tre�ci w okre�lonym kontek�cie zdarze� rzeczywistych,
> >>>>pozwala mi lepiej podtrzymywa� bezpo�redni� ��czno�c teorii z
konkretem
> >>>>- bardzo wa�n� np. dla umiej�tno�ci
> >>>>zrozumia�ego/�ywego/bezpo�redniego/intuicy
jnego przekazywania swojej
> >>>>wiedzy.
> >>>
> >>>
> >>>"Na codzie�", "wyabstrachowania"... dobrze, �e nam piszesz w zrozumia�ym
> >>>j�zyku.
> >>>
> >>>Qra
> >>
> >>Ale o co chodzi? Co� nieortograficznie napisa�em mo�e?
> >>Jakby co - popraw bo mi sie nie chce.
> >>;-)
> >>vB
> >
> >
> > Che, che. Jest takie powiedzonko w szkole. Uczysz siďż˝ dla siebie, czy
> > dla innych.? Je�li przepuszcza si� wiedz� przez w�asne '' ja '' ta
> > wiedza rozwija si� poprzez twoj� osobowo��. Je�li nie masz '' ja'',
> > jest ono zatracone, to w�a�nie mamy osoby, kt�re o niczym poj�cia nie
> > maj�, zaliczali od klas�wki do klas�wki, bo trzeba zaliczy�, s� ''
> > jakby pozbawione pami�ci '' do tego co dawa�a szko�a, czyli o bardzo
> > niskim poziomie wiedzy i rozwoju. To jest tak oczywiste jak oczywista
> > jest oczywisto��, ka�dy w mniejszym b�d� wi�kszym stopniu, kiedy jego
> > ''ja'' nie by�o zdominowane wy�apywa� wi�cej, ni� gdy zachowywa�
siďż˝
> > zgodnie z regu�ami otoczenia. To jest kolejny fakt , kt�ry obrazuje,
> > �e tylko poprzez bycie '' ja '' przyswaja si�, bo to dotyczy nas
> > bezpo�rednio, a jak kto� czuje si� bezpieczny w stadku szkolnym ,
> > bezmy�lnie si� dostosowuje i tym samym przez jego '' ja'' niewiele
> > przechodzi , to wychodzi tumanem dostosowuj�cym si� do rzeczy
> > opresyjnych do jego w�asnego bytu.
> > Ale to co napisa�em Fromm pisa� w swojej psychologii humanizmu,
> > czyli aby kochaďż˝ drugiego , musisz pokochaďż˝ najpierw siebie, tego
> > kt�ry kryje si� pod wszelkimi formu�kami, definicjami i abstrakcjami.
> > Ale to te� nie jest nowe, bo co dotyczy cz�owiecze�stwa jest
> > uniwersalne, jest to postawa wywodz�ca si� od Parmenidesa, Platona,
> > Jezusa Chrystusa, �wi�tego Agustyna--a� po nasze czasy. A w 19 wieku
> > doprowadzi�a do przewrotu Kopernika�skiego w filozofii, a by� to atak
> > Kierkegaarda na Hegla---Hegel jako teoretyk jest absolutnie bez
> > zarzutu, jednak jego teoria jest nic nie warta.
> > Dlaczego?
> > Dlatego, �e jest abstrakcyjna, tymczasem egzystencja [ to s�owo
> > pojawia siďż˝ po raz pierwszy] jest konkretna.
> > U Hegla [ jak te� wszelka nauka obiektywna i ka�da definicja kt�r�
> > cz�owiek wyprzedza]
> > s� tylko abstrakcje i poj�cia; np widzia�em tysi�c koni, kt�re
> > wszystkie maj� jaki� element wsp�lny, wi�c konstruuje poj�cie konia;
> > koďż˝, zwierze o czterech nogach, itd. Wszelako taki koďż˝ nigdy nie
> > istnia�, bo ka�dy konkretny ko� ma swoj� ma��.
> > Tym sposobem poj�cie, kt�rym klasyczna filozofia operuje od
> > najdawniejszych czas�w, jak to jest u Demokryta czy Arystotelesa, czy
> > u �w. Tomasza, a� do Spinozy, Kanta, Hegla--zawisa w pr�ni.
> > M�wi ona-- cz�owiek, konkret, subiektywizm-- Abstrakcja nieodpowiada
> > rzeczywisto�ci. Jest by tak rzec z innego �wiata.-- Jest to
> > sprzeczno�� mi�dzy konkretem a abstraktem. Dla umys�u jest to sprawa
> > nadzwyczaj powa�na, a nawet tragiczna, bo przecie� rozumujemy za
> > pomoc� poj��, a wi�c abstrakcji. Tragiczna, gdy� rozumowanie mo�liwe
> > jest tylko dzi�ki poj�ciom i logice, a praw og�lnych nie mo�na
> > formu�owa� pomijaj�c poj�cia i logik�. Z drugiej strony poj�cia nie
> > istniej� w rzeczywisto�ci [ to bardzo wa�ne].
>
>
> Sprowadzaj�c do spraw przyziemnych -
> Dlatego w�a�nie przy przekazywaniu czegokolwiek ludziom warto zastanowi�
> siďż˝ nad tym JAK JA - W TEJ CHWILI ABSTRA... /karwa - jakie "Ha" tu siďż˝
> pisze? - Niewa�ne/...CHUJE sobie ze swojego do�wiadczenia to co chc�
> przekaza�, zamiast powtarza� teoryjkami. Ludzie kt�rzy s�uchaj� tego na
> �ywo wchodz� wtedy w rodzaj transu.
>
> Dlatego np. moje notatki z wyk�ad�w niemal nie zawiera�y tego co m�wi�
> wyk�adowca ale g��wnie skojarzenia, odniesienia, w�tpliwo�ci. Po notatki
> "do egzaminu" chodzi�o sie do kole�anek, kt�re mia�y wszystko
> "odt�d-dot�d" :-))
>
> I odnosz�c si� do najwa�niejszego - dlatego w�a�nie u�ywaj�c
> jakichkolwiek poj�� powinni�my stara� si� traktowa� je jedynie jako
> sygna�y g��bszego, kojarz�cego si� z nimi do�wiadczenia. Ono bowiem
jest
> pe�ne, ca�kowite i ostateczne.
>
> vB

Czuję, że koleżanki były pokroju Medey, dostowane do tego co mówi
wykładowca. Ja zawsze pisałem--nie na temat-- bo zastanawiałem się co
kryje się pod i mnie ponosiło i dostawałem spowrotem, żeby poprawić na
tak jak powinno być, więc w końcu spisywałem ze streszczeń, łączyłem i
było tak jak powinno być. Czyli nudno, bez polotu, sztucznie i
niewiele mówiące.;) Ale za to można było gadać do rozpuku, a wtenczas
wszystkim oczy się świeciły i nawet jak ktoś gościnie zawitał na
zajęcia, bo miał jakieś poprawki, to wspominał-- że jaka szkoda, że on
zapisał się gdzie indziej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2011-01-06 19:51:40

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-06 20:36, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-01-06 19:51, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-01-06 18:33, Qrczak pisze:
>>
>>> "Na codzień", "wyabstrachowania"... dobrze, że nam piszesz w zrozumiałym
>>> języku.
>>
>> Cieszę się, że nie musiałam tego robić, bo znowu byłoby, że celowo
>> zmieniam znaczenie słów.
>
> TKM.
>
> Qra

JMJD

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2011-01-07 15:20:50

Temat: Re: Trzymać się prawdy.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,8906296
,Wolny_po_30_latach__Siedzial_za_gwalt__ktorego_nie.
html
>
> "Dupree m�g� wyj�� z wi�zienia ju� w 2004 roku. By� ju� zreszt�
pewny, �e
> nied�ugo wyjdzie na wolno��. Dowiedzia� si� jednak, �e najpierw
musia�by
> wzi�� udzia� w programie resocjalizacyjnym dla przest�pc�w seksualnych.
> Pierwsz� faz� programu jest uznanie odpowiedzialno�ci za pope�niony czyn. -
> A tego Dupree zrobiďż˝ nie chciaďż˝"
>
> "Za ka�dy rok w wi�zieniu by�y ju� skazaniec otrzyma 80 tys. dolar�w, a
do
> tego do�ywotni� rent�. ��cznie mo�e otrzyma� 2,4 mln. dolar�w, od
kt�rych
> nie b�dzie musia� p�aci� podatku. Hojny system odszkodowa� dla
b��dnie
> os�dzonych os�b wprowadzono w stanie Teksas po tym, jak dziesi�tki
> nies�usznie skazanych wysz�y na wolno��. Od 2001 roku w Teksasie na
> podstawie bada� DNA wysz�o na wolno�� 41 skaza�c�w - wi�cej, ni� w
> jakimkolwiek innym stanie."
>
>
>
>
> "To wielkie szcz�cie - by� znowu wolnym - doda� prosto Dupree. Dzie�
> p�niej po�lubi� swoj� wieloletni� narzeczon� Selm�, kt�r�
poznaďż˝ 20 lat
> temu, ju� w trakcie pobytu w wi�zieniu. Para mog�aby by� razem ju� od 7
> lat."
>
> Ojej, to ktoďż˝ mu jednak uwierzyďż˝? Tak po prostu? - nie nieeee ;-)
> :-)

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,89139
47,Czy_200_tys__zl_dla_policjanta_za_zlamane_zycie_w
ystarczy_.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Buractwo i Piekło Polskie.
Czerstwy sylwek
Stalkerom.
IDZIE SROGA ZIMA
DO AISZY - TEMAT KOCI...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »