Data: 2002-07-08 19:33:04
Temat: Re: Tu jest ten kretyn
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Januszu wybacz ale on najwyraźniej nie czytał twojego listu.
> Zlodzieja i oszusta poznajesz na pierwszy rzut oka?
> Kurcze! Stawiasz kabaly?
Nie, ale mam siódmy [szósty] zmysł od urodzenia.
Czasami mnie zawodzi. To prawda.
[...]
> Te pozostale 200% to on niech poswieci malzonce... bo podobnio narzekaja
;-)
No widzisz! Czyli jednak ich eksploatujesz ponad miarę. ;-)
> > Jeśli tak to ujmujesz, to zgoda. Ale pamiętaj, że taką atmosferę ty
> > wytworzyłeś.
> Ta atmosfera karmie sporo rodzin. Jak sie owa atmosferazmieni to niech
ich
> karmi A.Lepper albo Ty ;-)
Błąd, jest dokładnie odwrotnie, to oni budują twój dobrobyt. Im wczesniej
to pojmiesz tym bardziej bedziesz bogaty. I czasami podziel się z nimi
swoim bogactwem. Biblijne 10%.
8-O
[...]
> A gdybys sie dowiedzial ze ona falszuje rachunki i rozlicza fikcyjne
koszty
> delegacji?
Ja miałem zawsze pełny wglad w dokumentację, a gdybym wiedział o ww
sytuacji to bym po prostu zapytał dlaczego to robi?!
> Zawioz bys ja na kolejne wywczasy?
> Che chhe chi .. chot...
Po to aby ją wykorzystać? Nie to nie w moim stylu. Za M. Lewinsky też by
nie musiała robić.
[...]
> Straczkowe sa bardzo kaloryczne. Polecam, celem uzupelnienia wiedzy
> http://www.nutritionnewsfocus.com/cgi-bin/birdcast.c
gi
Zajrzyj na pl.rec.kuchnia i zmienisz zdanie.
> > Nie rozśmieszaj mnie bo mam zajady.
> Stary dowcip i niestosowny do pory roku.
>
> > Chcesz na priv moje CV!!!
> Nie. W CV wiekszosc z was kurczakow (bojlerow) pisze takie banaly...
Ja jestem stary [kogut] i w dodatku brojler [kto wie czy nie jestś moim
dzieckiem, twoja zapalczywość na to wskazuje].
Zobacz:
http://www.topiko.co.yu/brojler.htm
Niby jedna literka a wiele znaczy.
Bojlera nawet na ścianie nie wieszałem mimo iż wiem do czego służy.
I już zdążyłem się do tej pory wygrzać [cokolwiek to znaczy].
> > A może chciałbys mnie zatrudnić?
> Może...
Zachęta? Ja jestem wolny strzelec, więc uważaj. Bo możesz polec [Ty nie
firma] po mojej diagnozie.
No chyba, że uwierzysz w to co ci mówię.
> > To dobry moment, bo szukam jakiegoś wymagającego [dobrze płacącego] i
> > uczciwego pracodawcy.
> Jestem uczciwy, ale chyba zbyt wymaghajacy. Nie kupuje dwulicowosci.
Nie znam zbyt wymagających pacodawców, z reguły w moim doświadczeniu
zawodowym było dokładnie odwrotnie. Nigdy nie potrafili oszacować
prawdziwych możliwości firmy [siebie i pracowników]. Zawsze to było
niedoszacowane.
Dwulicowość! A co się pod tym kryje?
> > Potwierdzam, tyle, że ten problem to błachostka. ;-)
> > Przynajmniej dla doświadczonego menedżera.
> Uczciwosc i lojalnosc wobec firmy to bardzo powazny problem. Dla
wszystkich.
> Doswiadczonych i niedoswaidczonych.
???
> > > Personelu na szczescie mamy pod dostatkiem ;-)
> > I to cię cieszy?
> Bardzo. Uwielbiam te sytuacje gdzy nie musze szukac ludzi pod
> postredniakiem. Wiesz o czym mowie?
Nie.
Masz firmę, czy interes?
Zdecyduj się.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Than break some."
|