Data: 2014-01-24 19:01:18
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 24 Jan 2014 18:55:46 +0100, Paulinka napisał(a):
> W dniu 2014-01-22 19:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 22 Jan 2014 13:54:18 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:52dfa355$0$2154$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>> W dniu 2014-01-21 22:30, Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>> Najporządniejsze dziewczyny w Kielcach to były kiedyś uczennice Liceum
>>>>>> Medycznego. A najbardziej "wzięci" chłopcy - z Mechanika i Elektryka.
>>>>
>>>> Tia, a we Wrocławiu na akademiki szkoły pielęgniarskiej chłopacy mówili
>>>> tartak. Ciekawe dlaczego. ;)
>>>>
>>> Bo były hałasy, jak w tartaku?
>>> :P
>>
>> Nie, bo wrocławianki widocznie łatwiejsze. W kieleckim "medyku" uczyły się
>> głownie dziewczyny ze wsi.
>
> "Dziewczyny do wzięcia" widziała? ;)
>
I na tej podstawie miałby ktokolwiek sobie wyrabiać pogląd o wiejskich
dziewczynach? Dziękuję, postoję, miałam same wiejskie koleżanki w
dzieciństwie (także tym nastoletnim), puszczalskich jak na lekarstwo, a
nawet wcale. Na wsi nikt nie jest anonimowy, to miasto jest pustynią
anonimowości, choć w tłumie.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|