Data: 2012-11-30 15:45:08
Temat: Re: Tym razem si? postara?em :D
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <5...@g...com>, w...@g...com
says...
>
> W dniu 2012-11-24 07:44, Flyer pisze:
> > In article <66f3559e-fdb9-489a-9c28-
> > e765943bc4ad@googlegroups.com>, w...@g...com says...
> >>
> >> To chyba jest najbliższe prawdzie, zapomnijcie o wcześniejszych bzdurach, które
pisałem :D Osiągnąłem szczyt swoich możliwość w opisywaniu mojego doświadczenia i oto
daje wam napiszcie co o tym myślicie:
> >>
> >> Więc jednak jest Bóg, dziś w nocy się upewniłem.
> >
> > Ale w gruncie rzeczy nie wierzysz w to? Jesteś zaburzony ale nie
> > chory, ale wiedząc o tym piszesz, żeby "wygrywać", bo piszesz
> > coś w co nie wierzysz? Może znajdź inny sposób na podniesienie
> > własnej samooceny? ;>
> >
> > PF
> >
> już nie wierzę ale jak pisałem to wierzyłem, był taki rzeczywisty, ale
> gdyby był prawdziwy nie znikał by razem z amfetaminą chyba :(
Dobry sposób na ucieczkę od tematu - powinny się pojawić słowa
oburzenia [na coś czego nie zrobiłeś, więc Ciebie nie dotyczące
;>] lub zrozumienia. ;>
Niestety amfa chyba tak nie działa - nie będę teraz szukał w
necie, ale używana była przez żołnierzy, używana jest przez
studentów i ludzi, którzy chcą ominąć zmęczenie. Czyli nie
powoduje omamów - jeżeli omamy występują, to mz. po dłuższym
okresie bezsenności [wywołanym amfą], ale mają one podłoże w
naturalnych reakcjach organizmu na brak snu i zmęczenie
[deprywacja snu, może i trochę sensoryczna].
Co się zaś tyczy Ciebie - istnienie na grupie nie przynosi
żadnych profitów,więc nie trzeba się starać szokować "widowni".
;>
PF
|