Data: 2004-07-31 21:55:55
Temat: Re: Typowy problem typowego nastolatka
Od: "Szajac" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> [...]
> > Nie naleze do ludzi, ktorych latwo zdenerwowac. Nawet teraz nie siedze
i
> > nie przeklinam tylko staram sie chlodno ocenic sytuacje. Jezeli ktos ma
> > jakikolwiek pomysl - chocby najglupszy - niech go rzuci.
>
> na razie mam pytanie
> moze glupie, sam zobacz:
> czemu w tytule piszesz "problem (...) nastolatka"?
>
> elgar
Nie wiem czemu tak napisalem. Wiesz... milosc, dziewczyna, problemy z
rodzina- typowe raczej dla nastolatka a nie dla dwudziestoparoletniego
faceta, czyz nie? W tej chwili po prostu czuje sie bezsilny - jak dziecko.
Jak nastolatek :) (to gwoli wytlumaczenia)
|