Data: 2007-06-19 14:03:33
Temat: Re: Tzw "pozostalosci" po wywarze
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"TreStan" <t...@w...pl> wrote in message
news:f58nk5$jhd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ponownie witam.
> Jako,ze nie otrzymalem konstruktywnej porady w temacie to dzisiaj sam
> zrobilem eksperymant.
> Te dorodne skrzydelka ugotowane z wywaru posypalem dosc obficie papryka
> slodka ,zdziebko ostra ,piepszem i majerankiem.Na rosgrzany olej na
patelni
> podsmazylem krotko z wszystkich stron.Dodalem odrobine bulionu z kostki
> warzywnej.Dusilem to to kilka minut.Podalem z mlodymi ziemniaczkami i
> mizeria .Dwa skrzydelka na "glowe"- pyszczek.Efekt......
> E.......a potem szybko-moze byc.Czyli "zapchaj dziure" w
> jadlospisie.Nastepnym razem to chyba lepiej jak sie podziele z psem.Bedzie
> mi chociaz ogonem machal z radosci.
> No chyba ,ze macie lepsze propozycje niz moje eksperymenta.
>
> Stanislaw
To samo, ale surowe skrzydełka i po 4-6 na głowę.
|