Data: 2003-09-11 13:29:58
Temat: Re: UE
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W czwartek, 11 września 2003 14:23:13 slawek napisał/a w wiadomości
news:bjppev$krp$1@absinth.dialog.net.pl
> Kto zrobi porzadek!? Rzad polski przez dostosowanie naszego prawa do prawa
> UE.i to pod kazdym wzgledem, poczawszy od ochrony srodowiska skonczywszy na
> prawie karnym itd.
Rozumiem.
Czy mógłby mi Pan w takim razie wskazać, które z praw obowiązujących u
nas w Polsce powodują taki nieporządek, i przestaną powodować, jak
zostaną dostosowane?
Bardzo bedę wdzięczny, gdyż mam wrażenie, że mam jakieś braki w wiedzy
na temat prawa w Polsce i w UE, dlatego nie wiem po prostu o jakichś
sprawach.
Mnie się dotychczas wydawało, że u nas to prawo się dostosowuje już od
dobrych paru lat, i obserwuje w tym czasie pewne zjawisko, które
oczywiście nie musi być wynikiem związku przyczynowo skutkowego, ale z
całą pewnością świadczy o pewnej korelacji. Otóż co raz słyszę o tym,
że w wyniku dostosowywania praw będzie trzeba pozamykać a to masarnie,
a to cukrownie, a to elektrownie, a to kopalnie. I, jak się okazuje,
coraz więcej cukrowni, masarni, kopalni pada i znika, pozostawiając za
sobą rzesze bezrobotnych.
Chętnie bym również dowiedział się, w czym nasze prawo karne jest
gorsze od prawa karnego obowiązującego w krajach UE. Czy mógłby mi Pan
przedstawić jakieś przykłady różnic? Coś, co gdybyśmy wprowadzili w
Polsce pomogłoby nam w utrzymaniu większego porządku?
> swoja droga nie chcialbym zeby mi ktos ukradl wozek
> inwalidzki po to zeby jakis len,zlodziej lub tez inny niewierny mogl sie
> wzbogacic!
Rozumiem. Czy moge z Pańskiej wypowiedzi wyprowadzić wniosek, że
wstąpienie do UE ochroni Pana przed kradzieżą Pańskiego wózka? Jeśli
tak, to wdzięczny byłbym za wyjaśnienie mi toku rozumowania, który
doprowadził Pana do takich wniosków.
> to odnosi sie sie do panskiej teori wzbogacenia sie japoni po
> prsez zlodziejstwo.aha...takiego biznesmena nie stac na pare lampek drogiego
> wina?
Otóż informuję Pana, że Japonia wzbogaciła się właśnie takimi
metodami. Kopiowaniem czego się da, udoskonalaniem i blokowaniem
własnego rynku. Gdy zaczęła to robić była o wiele biedniejsza od
dzisiejszej Polski. Podobnie się rzecz ma z innymi krajami
azjatyckimi, które powolutku stają się potęgami gospodarczymi.
Mnie jak najbardziej stać na parę lampek drogiego wina. Tylko czasami
okazuje się, że lepiej wypić sobie to winko w domu, za mniejsze
pieniądze, z tą samą, jeśli nie większą przyjemnością. Proszę zwrócić
uwagę na fakt, że przedstawiłem tę historię w kontekście kosztów,
jakie poniesiemu w związku ze wstąpieniem do UE. Te pieniądze możnaby
spożytkować lepiej i skuteczniej nie wydając ich i nie przekazując do
Brukseli, skąd do nas po prostu już nigdy nie wrócą.
> czarno widze te interesy.zreszta...z takim podejsciem do cudzej
> wlasnosci to jakie interesy mozna robic?
Nie wiem, jakie ma Pan podejście do cudzej własności. Ja cudzą
własność szanuję, dzięki czemu funkcjonuję na rynku już od kilkunastu
lat. Robię interesy, niestety coraz gorsze interesy, i jak się
okazuje, pogorszenie się sytuacji ekonomicznej w Polsce jakoś tak
dziwnie się w czasie zbiega z dostosowywaniem Polski do UE. Oczywiście
nie mówię tu o związku przyczynowo skutkowym, tylko o korelacji.
Dziwne jednak, że tak dużo tych korelacji, prawda?
> Ja osobiscie chce zyc w wolnej
> polsce bez granic i zlodzieji
Rozumiem.
Zastanawia mnie jednak pewna rzecz - w jaki sposób rozumie Pan pojęcie
"wolności"? Ja doskonale pamiętam czasy, gdy Polska wolną nie była.
Była zależna od wielkiego sąsiada, który dyktował nam swoje prawa. Tak
się składa, że dość aktywnie wówczas zwalczałem tamten układ.
Zastanawiam się, czym się ten dzisiejszy układ różni. Moim zdaniem
zbliża się on coraz bardziej do tego, co było wówczas - choć
oczywiście ogólnie jest lepiej, niż było.
Jednak tendencja jest taka, żebysmy byli coraz mniej wolni, a nie
coraz bardziej. Prace nad konstytucją europejską są również tego
świadectwem.
Chętnie bym się od Pana natomiast jeszcze dowiedział jakimi drogami
doszedł Pan do wniosku, że wstąpienie do UE spowoduje zmniejszenie
liczby złodziei w Polsce.
> a z tobie z twoja teoria proponuje
> np....Bialorus,Kube,Koree.Mialbys tam duze pole do popisu.
Nie wiem, co ma Kuba, Korea czy Bialorus do tego, o czym mówię. W
krajach, o których Pan pisze nie ma wolnego rynku, nie ma mozliwości
zakładania prywatnych przedsiębiorstw i swobodnego działania. Ja
uważam, że należy stwarzać sytuację, w której indywidualna inicjatywa
ma możliwość rozwijania się. UE jest systemem, w którym tworzy się
coraz to nowe bariery i hamulce dla wolnej przedsiębiorczości,
oczywiście nie tak, jak w Korei czy na Kubie, jednak z całą pewnością
idzie to w podobnym kierunku, czego dowodem są niezwykle skomplikowane
systemy koncesji i akcyz uniemożliwiające prowadzenie całego szeregu
działalności w sposób wolny.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
http://www.biuletynsceptyczny.z.pl
---
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek
|