Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 548


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2008-09-08 11:43:38

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:

>> Ja do pracy moge przyjść nawet z wygolonym na głowie krzyżem celtyckim i
>> nikt się nie przyczepi. A na porządku dziennym jest łażenie w szortach.
>> Ja nie jestem dojrzała czy mój szef dziecinny?
>
> zalezy gdzie pracujesz...

No pewnie :) W sekretariacie bym nie wytrzymała ;)
Chodzi mi o to, że nie każdy musi się koniecznie przystosowywać, bo nie
strój zdobi człowieka. I że IMHO warto o tym porozmawiać z
nauczycielem/przełożonym/rodzicami, jeżeli jest taka szansa. Bo może to
co sobą reprezetujesz jest bardziej wartościowe niż to co na sobie nosisz.
Teraz się rozklepię, bo zaraz pójdą w ruch przykłady biurowe: wiadomo -
mundurki sekretarskie i tym podobne istnieją i istnieć będą. Ale
decydując się na pracę w firmie A przyjmujesz świadomie warunki
narzucone przez szefa. Jeżeli szef jest niekumaty to oczywiście trzeba
się przystosować (lub zmienić pracę - to ja), ale to wszystko jest z
własnej woli (tak wiem, nie każdy ma mozliwość zmienić pracę).

Juz piszę do czego dążę tak w ogóle: chodzi mi o to, że według mnie
szkoła nie ma uczyć chodzenia równo w rządku i wyglądania w jedynie
słuszny sposób, bo to są jakieś gówno warte szczegóły. Jak dla mnie
powinna uczyć kreatywności, tolerancji i kulturalnej dyskusji,
przedstawiania swoich argumentów i słuchania cudzych. Więc nieodmiennie
nie podobają mi się mundurki, prikazy długich spodni, krótkich włosów,
zakaz czaszek i dredów nie poparte w dodatku niczym poza "pani dyrektor
kazała". Ale namotałam :D

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2008-09-08 11:47:15

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

lemonka pisze:

> Fajowo. Zawsze marzyłam o tym, żeby nauczyciele mieli na łbach wycięte
> celtyckie krzyże, policjanci trupie czaszki wytatuowane na policzkach a
> pracownicy obsługi banku kolczyki w nosie, brwiach i języku. I żeby się
> żaden bubkowaty szef ich nie czepiał, bo wolnośc przeca jest, no nie?

A powiedz mi co Ci to wszystko przeszkadza? Czy laska z kółkiem w języku
będzie gorszą kasjerką niż ta bez kółka? Teraz takie rzeczy zwracają
uwagę, bo zdarzają się _stosunkowo_ rzadko. Gdyby zdarzały się częściej
albo nie zwracałabyś na nie uwagi albo wyprowadziłabyś się do Chin.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2008-09-08 11:47:20

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ga0hvl$obb$1@news.interia.pl...
> Lolalny Lemur pisze:
>
>> Napisała przecież: Guns'n Roses i Metallica - to pierwsze to rock a nie metal
>> a Metallica też z tym co _teraz_ nazywa się metalem ma niewiele wspólnego.
>
> No to jeszcze mi wytłumacz jakie przesłanie oprócz totalnej komerchy niesie
> trupia czaszka w GnR, żeby jej bronić? :-)

To samo, co makaron na okładce ich tam którejść płyty. Nie namawia do wsuwania
kluch :-)

Qra, chyba że sponsorowały ich młyny

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2008-09-08 11:48:16

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:

>> Przyznam się, ze mi to by w ogóle to nie przeszkadzało, byleby
>> obsługiwali mnie sprawnie i dobrze.
>
> Sęk w tym, że często ich ubiór łączy się z konkretnym przesłaniem,
> niekoniecznie akceptowalnym...

A jakim? Bo jak do tej pory wyszło, że nikt tak na prawdę nie wie.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2008-09-08 11:48:47

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ga09n7$ejs$1@news.interia.pl...
> ulast pisze:
>> ...ale mogę wytłumaczyć dlaczego
>> nie wypada nosić takich a nie innych rzeczy do szkoły.
>
> Oooo właśnie. Bo każdy zakaz, o ile jest słuszny powinno się dać się bez
> problemu wytłumaczyć. I IMO tak powinno się robić.
>
> I akurat symbol czaszki posiada wystarczająco wiele negatywnych konotacji,
> żeby uzasadnić niestosowność jego noszenia.
> Od czaszki jako znaku rozpoznawczego (chociażby SS) poprzez jej wyjątkowo
> mocne "umocowanie" w różnego rodzaju "ideologiach" związanych ze zniszczeniem,
> destrukcją, nienawiścią itp. cechami.

Muszę być jakaś nienormalna, bo mi się czaszka kojarzy głównie z piractwem.
>
> No i ten twój metal, to on jest taki "zwykły metal", czy taki death, black
> itp.? Bo niestety przekaz niesiony przez tego typu subkultury, też jest hmmmm,
> kontrowersyjny... żeby nie powiedzieć pasujący do akapitu wyżej.

A nie moze po prostu lubić słuchać łomotu?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2008-09-08 11:49:22

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Z. pisze:

> Jak zdążyłam na razie zauważyć są zdecydowani przeciwnicy nazwijmy to umownie
> "strojów z czaszkami", a są zwolennicy dawania dzieciom większej swobody wyboru,
> lub przynajmniej dyskusji.

No i są jeszcze Ci co maja rację...

Stalker, ja na ten przykład :-)


--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2008-09-08 11:51:23

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ga2pa7$2f1k$1@news2.ipartners.pl...
>
> Ja w swoim czasie nosiłam pacyfy, sznury koralików i rzemyków na szyję, stroje
> z pachtworku i całe we frędzelkach, kolorowe spódnice do kostek i sandały z
> rzemyków.
> Mundurek miałam granatowy ale z frędzlami ;-)
> Widocznie wyrażałam w ten sposób swoje ego ;-)

Z tego, co pamiętam, hipisowstwo się wtedy źle konotowało :-)

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2008-09-08 11:52:30

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid pisze:

> A nastolatka się utożsamia z Britnej, Madonną, Dodą czy Jolą jakąśtam.
> Taki ma pomysł na siebie, taką muzykę lubi i poprzez strój ją wyraża.

Dla mnie jest jednak różnica między gołą dupą wyłażącą ze spodni a
logiem zespołu na zakrytej klacie.

> Czekam na wypowiedź mamusi, że jak można zabraniać córeczce kolca w
> pępku, niech się lepiej zastanowią nad chłopakami z trupimi czachami,
> dredami i w moro. ;))

Żeby było widać kolczyk musi mieć pół brzucha odsłonięte (nikt tu nie
trąbił że chodzenie w bikini po szkole jest git) a jeżeli ma zasłonięty
to faktycznie - co komu do tego?

> Generalnie - albo szkoła określi jakiś kod ubioru - i wszyscy, zarówno
> tipsiary, metalowcy i kapturczaki będą musieli się mu podporządkować
> albo poszukajcie takiej, gdzie 'nie szata zdobi człowieka'.

Dobrze godo dać jej wódki.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2008-09-08 11:53:34

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ga2qpt$can$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Basia Z. pisze:
>
>> Przyznam się, ze mi to by w ogóle to nie przeszkadzało, byleby obsługiwali
>> mnie sprawnie i dobrze.
>
> Sęk w tym, że często ich ubiór łączy się z konkretnym przesłaniem,
> niekoniecznie akceptowalnym...
>
> Stalker, że też jeszcze nikt nie poruszył tematu HWDP na koszulkach...

Zwłaszcza jako stroju roboczego policjantów ;-)

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2008-09-08 11:56:22

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:

> nie da sie pogadac z wszystkimi uczniami w kazdej szkole, z logistycznego
> nawet punktu widzenia. Pewne zasady trzeba narzucic odgornie.

Odgórnie można przez dyrektora - wystarczy że każdy wychowawca pogada ze
wszystkiemi uczniami we własnej klasie a potem zda raport.

> ale zaczelo sie to od ostatniego postu, wczesniej nic takiego nie mialam a ja
> niczego nie zmienialam u siebie. ale jakos sobie radze.

Bo cytowała ze strony.

LL


--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czym dla ciebie
Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
[W-wa] Gdzie dobra ortodoncja?
Zielona Szkoła- pytania....
Dyzury w przedszkolu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych

zobacz wszyskie »