Data: 2010-02-08 15:28:16
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkpadj$nd8$1@inews.gazeta.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
> news:hkp9vg$idp$1@news.onet.pl...
>> "Ender" <e...@n...net>
>> news:hkp9l0$hhu$1@news.onet.pl...
>>> Vilar pisze:
>>>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>>>> news:hkp88t$dfp$1@news.onet.pl...
>>>>> Przemysław Dębski pisze:
>>>>>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:hkp4qs$38p$1@news.onet.pl...
>>>>>>
>>>>>>> Wiesz, dojrzały partner wie, że kusi :-) (bo jego też kusi).
>>>>>>> Ale wierzy, ma zaufanie (frazesy, czy podstawowe wartości?), że
>>>>>>> druga strona zachowa się po prostu uczciwie i dokona właściwego
>>>>>>> wyboru.
>>>>>> Z jakiegoś jednak powodu, żadna ze stron nie chce tej sprawy postawić
>>>>>> jasno. Chyba jednak nie jest tak bajkowo jak opisujesz :)
>>>>> Nie, po prostu Vilar posiada 2 uczciwości. Jedną względem siebie,
>>>>> a drogą wobec partnera i tą pierwszą uczciwość dopasowuje do tej
>>>>> drugiej.
>>>>> Gdy kiedyś się wyda, że partner był raz bardziej uczciwy wobec siebie,
>>>>> to powstanie uczucie krzywdy i straty.
>>>>> Straty uczciwości wobec siebie, która na darmo została poświęcona w
>>>>> imię tej drugiej.
>>>>> ENder
>>>>
>>>> Ja jednak bardzo proszę, że gdy piszesz o sobie, to używaj swojego
>>>> imienia/nicka, a nie mojego.
>>>>
>>>> Będę zobowiązana, MK
>>>
>>> Nie wiem jak to widzisz, także trudno wskazać mi jakiś błąd w twoim
>>> rozumowaniu,
>>> jednak przekonanie o nie prawdzie wcale jeszcze jej ci nie dowiedzie.
>>> Najpierw jestem uczciwy wobec siebie, a potem staram się zaadoptować do
>>> uczciwości, którą narzucają mi oczekiwania społeczeństwa, które
>>> bynajmniej nie pytało się mnie o zdanie, ani się z nim nie liczyło.
>>> Tak samo jak w przypadku absurdalnych przepisów prawa, czy
>>> nadzwyczajnych swobód dla niektórych, którym bynajmniej się nie należą.
>>> I adaptuje się widocznie bardzo dobrze, ponieważ nikogo nie nazywam
>>> kłamcą i oszustem, jak jest zakłamany wobec samego siebie, ani nawet nie
>>> oceniam, w odróżnieniu od wiernego i bogobojnego społeczeństwa.
>>> Im większy krok w wiarę tym większa nietolerancja.
>>> I to po prostu jest fakt.
>>> ENder
>
>> Ender, to ja CI napiszę usprawiedliwienie, chcesz?
>> Uwaga: "Pieprz społeczeństwo, bądź sobą"
>>
>> Lepiej?
>>
>> MK
>
> "Czyli pieprz wszystko co się rusza i wszystkich,
> a ktoś w końcu wypieprzy ciebie na tyle skutecznie,
> że odechce ci się pieprzenia."
> Ważne by pieprzyć- prawda? :-)
> 25 godzin na dobę.
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
I to jest właśnie to doświadczenie, które jest bezcenne.
- Niestety każdy musi na własnej skórze.
- Jedni uczą się szybciej, inni wolniej. A jeszcze inni nigdy niczego się
nie nauczą. I co zrobisz?
MK
|