« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2015-02-03 22:04:32
Temat: Re: Odp: Ulubiony piątkowy obiad.Dnia Tue, 3 Feb 2015 21:04:09 +0100, @ napisał(a):
> Poza tym trzeba wziac pod uwage, ze niestety coraz wiecej ludzi ze wzgledow
> finansowych musi kierowac sie ekonomika jedzenia, a nie kwestiami
> zdrowotnymi, odzywczymi czy smakowymi.
Małpki na pewno. Ludzie mądrzy potrafią jedno i drugie JESZCZE pogodzić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2015-02-03 23:11:57
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.W dniu 2015-02-03 o 21:58, Trefniś pisze:
>
> Jedyne, co mi wtedy przyszło do głowy - krojenie chleba. Zadziwiająco
> niewiele osób potrafi pokroić przyzwoicie chleb.
Trochę inaczej - tylko przyzwoity chleb da się przyzwoicie pokroić. Te
kluchy z mrożonek się zwykle pod nożem rozsypują.
> Ale mnie to nie dotyczy - konsekwentnie piekę własny. A nawet, jeśli
> chleba mi zabraknie, bułki albo solanki piekę w godzinę :)
> W niedzielę to już tradycja - świeżutka solanka/bułeczka prosto z
> pieca na śniadanie...
> Robię się głody :)
A ja lubię pieczywo z piekarni Biskupin. Jesteś z Wrocławia, to pewnie
znasz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2015-02-03 23:34:13
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.W dniu .02.2015 o 23:11 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 2015-02-03 o 21:58, Trefniś pisze:
>>
>> Jedyne, co mi wtedy przyszło do głowy - krojenie chleba. Zadziwiająco
>> niewiele osób potrafi pokroić przyzwoicie chleb.
>
> Trochę inaczej - tylko przyzwoity chleb da się przyzwoicie pokroić. Te
> kluchy z mrożonek się zwykle pod nożem rozsypują.
>
>> Ale mnie to nie dotyczy - konsekwentnie piekę własny. A nawet, jeśli
>> chleba mi zabraknie, bułki albo solanki piekę w godzinę :)
>> W niedzielę to już tradycja - świeżutka solanka/bułeczka prosto z pieca
>> na śniadanie...
>> Robię się głody :)
>
> A ja lubię pieczywo z piekarni Biskupin. Jesteś z Wrocławia, to pewnie
> znasz.
Tylko z opowiadań.
"Tajoj, ta jak kulikowski chlib!"
Tak właśnie reklamowano mi jeden z ich produktów.
Chleb kulikowski był pieczony "we Lwowi".
:)
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2015-02-04 02:46:42
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.
> A czy w Biedronce nie sprzedaja przypadkiem chleba pieczonego z ciasta
> gleboko mrozonego ?
> Wiem, ze bulki napewno (dopytalam, bo oczywiscie takiej informacji na
> stoisku z pieczywem nie bylo), ale co do chleba - nie mam pojecia. Chleb
> kupuje w piekarni, wiec łudzę sie nadzieja, ze ciasto produkuja na biezaco.
>
> Dlaczego ten swiezy chleb przegral ? Moim zdaniem dlatego, ze zapewne w
> Biedronce nie ma mozliwosci zakupienia polowek chleba, trzeba pewnie
> wziac caly. Dla emeryta zyjacego samotnie to za duzo. Chleb mu wyschnie
> zanim zdazy go spozytkowac. A gąbka z woreczka ma dluga date
> przydatnosci. I te 20 groszy w tej sytuacji upada jako argument.
> Poza tym trzeba wziac pod uwage, ze niestety coraz wiecej ludzi ze
> wzgledow finansowych musi kierowac sie ekonomika jedzenia, a nie
> kwestiami zdrowotnymi, odzywczymi czy smakowymi.
teraz pieką chleb z pulpy mrożonej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2015-02-04 02:48:29
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.W dniu 2015-02-03 o 22:04, XL pisze:
> Dnia Tue, 3 Feb 2015 21:04:09 +0100, @ napisał(a):
>
>> Poza tym trzeba wziac pod uwage, ze niestety coraz wiecej ludzi ze wzgledow
>> finansowych musi kierowac sie ekonomika jedzenia, a nie kwestiami
>> zdrowotnymi, odzywczymi czy smakowymi.
>
> Małpki na pewno. Ludzie mądrzy potrafią jedno i drugie JESZCZE pogodzić.
najlepsze małpki wyborowej :P
na szybko robisz takie 2 dokładając do pieca i wstępuje w ciebie drugie
życie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2015-02-04 05:54:08
Temat: Odp: Odp: Ulubiony piątkowy obiad.
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1vkgwdaydcgzx$.15nve9fmoe1qz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 3 Feb 2015 21:04:09 +0100, @ napisał(a):
>
>> Poza tym trzeba wziac pod uwage, ze niestety coraz wiecej ludzi ze
>> wzgledow
>> finansowych musi kierowac sie ekonomika jedzenia, a nie kwestiami
>> zdrowotnymi, odzywczymi czy smakowymi.
>
> Małpki na pewno. Ludzie mądrzy potrafią jedno i drugie JESZCZE pogodzić.
:)))
Wiem wiem, za taka osobe sie uwazasz :)))
Zyj sobie w tym przekonaniu, bo jak widac nigdy do Ciebie nie dotrze, zes
zwyczajnie słaba umysłowo (bardzo delikatnie rzecz ujmując), ale własne
aspiracje Cie przerastają :)))
Niezbyt wiele masz do powiedzenia, ale nie przeszkadza Ci to wypowiadac sie
w kazdym wątku (jakosc tych wypowiedzi udowodnilas przednio w temacie
"Idy" ) czym niezmiennie i niezmiernie mnie bawisz :)
Nie tylko mnie zreszta, ale z tego chyba sobie zdajesz sprawe, prawda ? :)))
A jak wynika z Twojej powyzszej wypowiedzi o zyciu innych ludzi wiesz tyle,
co prowincjonalna ucitielka, wywalona na zbity pysk za swoje madrosci, od
dekady siedzaca w garach, bo do niczego innego jej nie chcieli :)
Pozdrowionka
@
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2015-02-04 05:55:17
Temat: Odp: Odp: Ulubiony piątkowy obiad.
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1vkgwdaydcgzx$.15nve9fmoe1qz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 3 Feb 2015 21:04:09 +0100, @ napisał(a):
>
>> Poza tym trzeba wziac pod uwage, ze niestety coraz wiecej ludzi ze
>> wzgledow
>> finansowych musi kierowac sie ekonomika jedzenia, a nie kwestiami
>> zdrowotnymi, odzywczymi czy smakowymi.
>
> Małpki na pewno. Ludzie mądrzy potrafią jedno i drugie JESZCZE pogodzić.
:)))
Wiem wiem, za taka osobe sie uwazasz :)))
Zyj sobie w tym przekonaniu, bo jak widac nigdy do Ciebie nie dotrze, zes
zwyczajnie słaba umysłowo (bardzo delikatnie rzecz ujmując), ale własne
aspiracje Cie przerastają :)))
Niezbyt wiele masz do powiedzenia, ale nie przeszkadza Ci to wypowiadac sie
w kazdym wątku (jakosc tych wypowiedzi udowodnilas przednio w temacie
"Idy" ) czym niezmiennie i niezmiernie mnie bawisz :)
Nie tylko mnie zreszta, ale z tego chyba sobie zdajesz sprawe, prawda ? :)))
A jak wynika z Twojej powyzszej wypowiedzi o zyciu innych ludzi wiesz tyle,
co prowincjonalna ucitielka, wywalona na zbity pysk za swoje madrosci, od
dekady siedzaca w garach, bo do niczego innego jej nie chcieli :)
Pozdrowionka
@
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2015-02-04 11:20:16
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.W dniu 2015-02-03 o 23:34, Trefniś pisze:
> W dniu .02.2015 o 23:11 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>
>>
>> A ja lubię pieczywo z piekarni Biskupin. Jesteś z Wrocławia, to
>> pewnie znasz.
>
> Tylko z opowiadań.
>
> "Tajoj, ta jak kulikowski chlib!"
> Tak właśnie reklamowano mi jeden z ich produktów.
> Chleb kulikowski był pieczony "we Lwowi".
> :)
Gatunków chleba mają dużo, więc nie jestem pewna, czy ten akurat znam i
kupuję.
A jakiego typu był ten kulikowski?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2015-02-04 11:24:16
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.W dniu 2015-02-04 o 11:20, FEniks pisze:
> W dniu 2015-02-03 o 23:34, Trefniś pisze:
>> W dniu .02.2015 o 23:11 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>>
>>>
>>> A ja lubię pieczywo z piekarni Biskupin. Jesteś z Wrocławia, to
>>> pewnie znasz.
>>
>> Tylko z opowiadań.
>>
>> "Tajoj, ta jak kulikowski chlib!"
>> Tak właśnie reklamowano mi jeden z ich produktów.
>> Chleb kulikowski był pieczony "we Lwowi".
>> :)
>
> Gatunków chleba mają dużo, więc nie jestem pewna, czy ten akurat znam
> i kupuję.
> A jakiego typu był ten kulikowski?
Doczytałam. Pszenno-żytni z kminkiem na drożdżach
http://www.kuriergalicyjski.com/index.php/okresowa/2
21-chleb-kulikowski-w-kuchni-lwowskiej
Chyba faktycznie mają coś podobnego, ale to akurat nie jest mój chleb.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2015-02-04 12:35:49
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.W dniu .02.2015 o 11:24 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 2015-02-04 o 11:20, FEniks pisze:
>> W dniu 2015-02-03 o 23:34, Trefniś pisze:
>>> W dniu .02.2015 o 23:11 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>>>
>>>>
>>>> A ja lubię pieczywo z piekarni Biskupin. Jesteś z Wrocławia, to
>>>> pewnie znasz.
>>>
>>> Tylko z opowiadań.
>>>
>>> "Tajoj, ta jak kulikowski chlib!"
>>> Tak właśnie reklamowano mi jeden z ich produktów.
>>> Chleb kulikowski był pieczony "we Lwowi".
>>> :)
>>
>> Gatunków chleba mają dużo, więc nie jestem pewna, czy ten akurat znam i
>> kupuję.
>> A jakiego typu był ten kulikowski?
>
> Doczytałam. Pszenno-żytni z kminkiem na drożdżach
> http://www.kuriergalicyjski.com/index.php/okresowa/2
21-chleb-kulikowski-w-kuchni-lwowskiej
> Chyba faktycznie mają coś podobnego, ale to akurat nie jest mój chleb.
Hehe, ja próbowałem ten przepis wydobyć z czeluści ludzkich pamięci.
Efekty są dość ciekawe :)
Chleb kulikowski w szczytach był pieczony w aż sześciu piekarniach we
Lwowie.
I niewątpliwie nie istnieje jeden jedyny słuszny przepis.
Rzeczywiście Hemar pisał o chlebie z kminkiem, podobnie śpiewała o nim
Włada Majewska (YT).
Ale dokładnie wszyscy rodowici Lwowiacy z Towarzystwa Miłośników Lwowa we
Wrocławiu jednym głosem mówią o chlebie z czarnuszką. Ta czarnuszka jest
dla nich wyróżnikiem, że chleb jest kulikowski.
Dlatego podejrzewam, że istniały dwie odmiany. Może nawet więcej, skoro
piekło 6 piekarń?
Jeśli kogoś dziwi, że to jest chleb biały i do tego na drożdżach (a nie na
zakwasie), to spieszę wyjaśnić, że w owych czasach (przed II WŚ) chleb
razowy, do tego na zakwasie, jadała biedota i mieszkańcy wsi. Biały chleb
na drożdżach był znakiem prestiżu mieszczanina - czego nie robi się dla
dowartościowania.
Współcześnie zupełnie inaczej oceniamy jakość chleba, do tego zyskujemy na
smaku.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |