Data: 2011-12-12 15:31:54
Temat: Re: Uplywajacy czas, a podejmowanie decyzji.
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2011-12-12 09:07, Marcin wrote:
> interesuje mnie jak wplywa uplyw czasu na podejmowanie decyzji.
> Chodzi o sytuacje kiedy pracownik proszony jest o oszacowanie czasu
> potrzebnego mu na zrobienie pewnego zadania. Oszacowanie takie
> obarczone jest od poczatku bledem. W trakcie uplywu czasu pracownik
> pracuje nad zadaniem i ma szanse na wprowadzanie zmian ww wstepnym
> oszacowaniu.
Niekoniecznie. A przynajmniej nie będzie to niedoszacowanie.
Jeżeli nie ma ograniczenia na pierwsze szacowanie, to w 99% przypadków
będzie ono poprawne (== deadline zostanie dotrzymany).
Z takiego mianowicie powodu, że po ustaleniu metryki i zmierzeniu
zadania pracownik wprowadzi odpowiednie marginesy bezpieczeństwa, które
zabezpieczą go przed prawie dowolną katastrofą.
W miarę postępu prac pracownik będzie modyfikował swoją wydajność i/lub
wymyślał rozmaite cuda na patyku i cel zostanie osiągnięty just in time.
> Zastanawiam sie jakie mechanizmy psychiki uruchamian sa w takiej
> sytuacji i jak wplywaja na racjonalne podejmowanie decyzji. Jak
> generalnie wplywa uplyw czasu na recjonalne podejmowanie decyzji.
IMHO to Ty chciałeś zadać zupełnie inne pytanie, ale Ci się nie udało
właściwie sformułować myśli.
Piotrek
|