Data: 2011-12-12 15:48:57
Temat: Re: Uplywajacy czas, a podejmowanie decyzji.
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2011-12-12 15:09, Marcin wrote:
> Otoz ma duzo wspolnego. Wyobraz sobie ze ocena czasu realizacji
> zadania wynika m.in z oceny wlasnych umiejetnosci, a to jest
> uwarunkowane wieloma rzeczami i w duzej mierze zalezy od sytuacji w
> jakiej jestes. Okazuje sie, ze nie jestesmy tacy racjonali jak nam sie
> wydaje.
>
> Jesli nie widzisz zwiazku szacowania czasu na wykonanie zadania z
> mechnizmami takim jak: podswiadome oszukiwanie siebie, optymizm,
> sugestie, etc.(mechanizmami badanymi w m.in. w psychologii) to
> ogranicz prosze swoja aktywnosc w tym watku do czytania.
Łomatko!
W jakim celu pracownik miałby siebie oszukiwać, jeśli nie nałożyłeś na
ten case żadnych dodatkowych ograniczeń?
Przecież to jest proste jak konstrukcja cepa.
Jeśli pracownik kopie metr rowu na godzinę to zmierzy ile jest do
wykopania, przemnoży przez 5 (na wypadek gdyby miał natknąć się na
umocnienia linii Maginota), przemnoży przez 2 na wypadek gdyby szwagier
wpadł z flaszką i dostanie wynik, który przekaże swojemu przełożonemu.
Może rzeczywiście, tak jak Ci radził Ghost, podkręć jasność wypowiedzi ...
Piotrek
|