Data: 2008-06-28 21:23:12
Temat: Re: Uśmiech bezwiedny?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
>> rzeczywiście jest niegrzecznie podawać w wątpliwość czyjąś z
>> nieznanych przyczyn domyślną bezinteresowność, a w odniesieniu do
>> np. pracodawcy niegrzeczność jest ryzykowna
> Obaj mnie źle zrozumieliście. Ja nie mówię człowiekowi, który mi
> sprawi komplement "e, nie masz racji, tak naprawdę jestem brzydka
> tylko dzisiaj akurat byłam u fryzjera, świetnie się ubrałam itd." Ja
> zawsze dziękuję za komplementy i staram się odpowiedzieć tym samym.
> To, co opisałam w poprzednim poście dzieje się na innym poziomie
> świadomości. ;-)
Ja też dobrze zrozumiałem. Chciałem tyko podkreślić, że nie należy co innego
mówić, a co innego myśleć. Bo w rzeczy samej trudno jest ukryć tę węwnętrzną
niespójność. :)
--
pozdrawiam
michał
|