"ja nie
> odczuwam wszystkiego jako beznadziejnego, czarnego świata, bezkres
> cierpienia, tralala, samo pierdzenie w telewizji, dupa blada, łoj Dana,
łoj
> Dana, nie wytrzymam, skończyc z tym. Te myśli jak za ciasny biustonosz
> wpijają mi się w mózg, jak sprane stringi (założone brązowym do przodu a
> zółtym do tyłu) - wcinają mi się w zwieracz a tam już po drugiej stronie
> uformowany kał z nocy.


Ty tak zawsze, czy po prostu ta niedzielna słoneczna pogoda Ci tak mózg
zorała??

Pozdro Insane