Data: 2002-08-03 00:02:25
Temat: Re: Uzaleznienie od dziewczyny.
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesteś w niej zakochany ale w sobie chyba również. Chyba wiem o czym
piszesz. Dam Ci radę: nie bierz sobie tego aż tak do siebie, jeżeli ona ma
inne plany bądź zdanie względem Twojego. ONA MA PRAWO mieć inne zdanie lub
zamiary. Ma prawo do swoich znajomych, czasu dla siebie i dla swoich spraw.
Ona również może mieć do tego jakiś POWÓD. Związek dwojga ludzi to nie jest
tylko miłość. Albo inaczej: prawdziwa miłość to nie tylko uczucie. Jest to
też zaufanie, szacunek, zdolność do ustępstw, kompromisów, zmian i
poświęceń. I to wcale z punktu widzenia mężczyzny nie są przejawy
pantoflarstwa. WRĘCZ PRZECIWNIE. Może wasz związek zaczyna dojrzewać. Może
właśnie jest czas, by w odpowiedniej chwili zerwać jego najlepsze owoce i
nie pozwolić im zgnić przez poczucie własnej ważności albo obsesję. Nie
wpadajcie w rutynę, bo ona zabija najtrwalsze związki. Zrób coś
spontanicznego np. weź ją do kina albo na kolację, kup jej kwiaty (może
ukradnij :-D ) albo coś bardziej intymnego, zmień fryzurę (jeżeli jesteś
łysy to sory), itp. itd.. Pomyśl o tym i jeśli nie w jawny to w dyskretny
sposób ale z nią porozmawiaj.
pozdrawiam
Silvio Manuel
|