Data: 2000-04-14 11:33:42
Temat: Re: Vilcacora i dieta optymalna
Od: "Jacek" <o...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adamus" <a...@m...pl> wrote in message
news:8d67su$4b0$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> Leszek Poręba napisał(a) w wiadomości:
<8d3qhe$ifg$1@korweta.task.gda.pl>...
>
> >dopóki lekarze uważć będą, że został zagrożony ich, intratny, interes.
> Jednostka czyli
> >pacjent wogóle się nie liczy.
>
> Jaki intratny interes? Co za bzdury? Skad wiadomo, ze ta pseudodieta jest
> skuteczna? Bo kupa neurotykow tak twierdzi? Jaka w ogole bzdurna dieta?
Jak
> czlowiek zdrowy to moze jesc wszystko, byle z umiarem - nie trzeba zadnych
> glupot stosowac.
NIe jestem neurotykiem, wypraszam sobie!
> Nie wierze, ze zarcie smalcu wplywa doskonale na organizm. Tak samo jak
> zarcie wylacznie warzyw, wylacznie cukru, wylacznie miesa...
> Jedyne co nie szkodzi to kilkudniowa/tygodniowa glodowka, ot co!
>
Wierzyc to sobie mozesz w garbate Aniołki albo Boga, czy inne niesprawdzalne
sprawy.
A my wiemy że niejedzac węglowodanów (nie wiecej niz 50 g)
można pozbyć się wielu chorób.
I my nie musimy w to wierzyć , myśmy to sprawdzili!!!!!!
tak jak sprawdziłeś kiedyś ze coś co puścisz z reki spada na podłogę, tak my
sprawdziliśmy na sobie jak to działa.
A ze w ksiązce napisali coś innego to już problem autora a nie mój, ze to co
on naskrobał kłóci się z faktami.
Jacek
> -----------------------
> Pozdrawiam,
> Adam B.
>
|