Data: 2011-07-25 21:44:22
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcale
Od: jadryś <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-23 13:18, Iwon(K)a pisze:
> "jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
> news:j0e3h8$nv8$1@news.onet.pl...
>>> ja uzylam slowa "specyficzny" w przypadku omawianym.
>>> Najciekawszy- jak dla mnie, mozna czasami uzyc w znaczeniu ironicznym.
>>> A preferencje- coz, jesli dla Ciebie istnieje tylko odwrotna strona,
>>> z wydzwiekiem
>>> na cos nawet zesputego, nie dziwota ze dla Ciebie ludzie
>>> zrownowazeni sa nudni.
>>
>> Trochę masz rację - znacznie bardziej interesował mnie np. Panslav ze
>> swoimi nowatorskimi pomyslami na kuchnię, niż jakiś "profesor" w tej
>> dziedzinie dający wykłady okraszane linkami z netu w tych sprawach.
>> Indywidualność to jest cecha którą cenię w ludziach najbardziej... a
>> już wręcz uwielbiam obcować/mieć kontakt z indywidualistami
>> kreatywnymi. Jako takich właśnie postrzegałem Panslava i Ikselkę.
>
> trudno mi sie do tego ustosunkowac, bo Ixi znam z paru innych grup,
> wiekszej ilosci niz
> Panslava. Jego dosc szybko przestalam czytac, i omijalam watki gdzie
> bral udzial, potem
> juz nawet omijalam cala grupe ( imo jakis czas tylko czatopodobne
> rozmowy z ixi tylko tu istnialy)- jak tutaj. Nie moge odmowic Ixi
> wiedzy o kuchni czy gotowaniu, Jednak na tym moj "zachwyt" by sie
> skonczyl. O Pansla zdanie mialam takie, ze zasmiecal grupe i
> calkowicie byl ponad netykiete. Ixi zreszta tez. To tyle w temacie
> kuchnia.
No i oczywiście nikt Ci nie może zabronić tak o Nich myśleć.
>>
>>>
>>>
>>> (imo)to odpowiedz na swoje uczucia. Tak sie mi wydaje. Wielu mialo
>>> go po prostu dosc.
>>> I temu wlasnie dalo wyraz. Bez specjalnego zamierzenia w stosunku do
>>> ludzi "zalujacych".
>>>
>>> i,.
>>
>> No nie wiem... Podam swoje odczucia na takie sprawy. Otóż przed tym
>> gdy zginął w zamachu/katastrofie L. Kaczyński, mój stosunek do niego
>> był, - można powiedzieć obojętny. Jednak gdy zginął to nie mogłem
>> ukryć wzruszenia (podobna reakcja u wszystkich domowników, pociekła
>> nawet tu i owdzie łza żalu).. Tak było przez cały dzień aż do
>> wieczora. Później, w miarę tego zawodzenia w mediach i wychwalania
>> pod niebiosa jego rzekomych zasług dla kraju, mój stosunek do niego
>> zaczął się zmieniać - doszło do tego że wręcz po tych wszystkich
>> żałobach i peanach pochwalnych zacząłem widzieć tylko jego wady i na
>> dodatek jego osoba budziła we mnie już tylko niechęć. Bardzo podobnie
>> było z Papieżem JP2. Po śmierci jego wizerunek został medialnie
>> przesłodzony.
>> Tak więc myślę że nie chodzi tu o uczucia, tylko czyjeś granie na
>> nich, prowokowanie do określonych zachowań. Oczywiscie Ty czy ktoś
>> inny możecie to inaczej odczuwać i widzieć, - ja tylko pisze o swoich
>> odczuciach.
>
> czyli racja jest , ze w Polsce mowi sie dobrze albo wcale.
No, ale nie jest to tez dobra postawa. - Nie powinno też się nachalnie
wychwalać zasług. Takie coś budzi u innych sprzeciw, no i padają ciężkie
słowa który nigdy nie powinny paść.
>
>> Jednak tu, - w przypadku Panslava trudno mówić o jakimś prowokowaniu
>> kogokolwiek - tu nikt nie rzucał haseł do konfrontacji, - tylko parę
>> osób wyrażających żal to chyba nie powód do wylewania swoich żalów na
>> zmarłego.?
>
> dlatego ja to postrzegam jako wyraz odczuc innych osob, bez
> specjalnego celu jaki Ty chcesz przedstawic. Nie chodzi tu bowiem imo
> o konfrontacje, a o wyrazenie swojej opinii. nawet negatywnej. Jedni
> mowia tak, inni inaczej- bez celu konfrontacji.
>
> i.
Jak dla mnie to trochę dziwne, ale zrozumiałe. :-)
|