Data: 2003-10-10 20:30:43
Temat: Re: W kwestii formalnej
Od: "Adam Pietrasiewicz" <t...@p...adres.e-mail>
Pokaż wszystkie nagłówki
W piątek, 10 października 2003 21:39:45 Andy napisał/a w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0310102118580.1331-100000@znik.wb
c.lublin.pl
Uwaga - adres ANTISPAM - zobacz stopkę listu!
> Jesli tej roznicy nie czujesz,
> nie rozumiesz i nie jestes w stanie zrozumiec to przykro mi z tego powodu,
> ale moze internet po prostu nie jest wlasciwym miejscem dla Ciebie skoro
> czujesz tu sie zle bez przerwy tykany?
To jest przezabawne.
Ja oczywiście mam za sobą troszkę dyskusji na ten temat na różnych
forach, i muszę powiedzieć, że ZAWSZE, ale to naprawdę ZAWSZE, jest
ktoś, który stwierdzenie:
"Nie zamierzam się zwracać do osób mi nieznanych na ty"
Odbierają jako stwierdzenie:
"Nie życzę sobie, aby się do mnie zwracać na ty".
Strasznie mnie to bawi! jest to jeden z przykładów tak powszechnych
nadinterpretacji tego, co ludzie mówią.
Fajne przykłady takich nadinterpretacji widać było w czasie naszej
dyskusji o liberalizmie, ale ta jest chyba najbardziej ewidentna - pan
Gintowt, jak zaobserwowałem, jest o wiele bardziej elastyczny ode mnie
w tych sprawach i zwraca się na ty do osób, które się tak do Niego
zwracaja, a jednak Pan, jak widać w zacytowanym przeze mnie fragmencie
rozumie z jego pisanie co chce rozumieć.
Naprawdę zabawne.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
http://www.biuletynsceptyczny.z.pl
Mój adres priv http://www.cerbermail.com/?DQr0g2Y88R
---
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek
|