Data: 2012-12-08 20:54:53
Temat: Re: W kwestii uboju rytualnego.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 8 Dec 2012 09:38:07 +0100, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Klin" <""klin\"@wp.pl, ,"> napisał w wiadomości
> news:50c268ad$0$1313$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2012-12-07 22:57, Ikselka pisze:
>>> Ubój rytualny ma swoje wymagania - zwierzęta muszą być przewożone we
>>> włąściwych warunkach (brak urazów i obić), nie mogą być bite (nie mogą
>>> mieć
>>> siniaków - oczywiste), a sam ubój (przez skrwawienie) daje zwierzęciu
>>> spokojną śmierć, bez stresu - zwierzę nie ma świadomości zagrożenia, nie
>>> odczuwa bólu, usypia. Stres z powodu wcześniej wymienionych zapachów
>>> odchodów też z tego powodu (tj brak strachu i cierpienia) odpada.
>>>
>> Nie wyobrażam sobie by podczas uboju rytualnego panowały takie
>> rajskie warunki w wypadku, kiedy jest dokonywany na masową skalę.
>> Brałaś w czymś takim udział czy tak sobie tylko fantazjujesz?
>
> Naprawde sadzisz, ze smierc przez skrwawienie jest rajska? Przeciez bdzura
> jest teza, ze "zwierzę nie ma świadomości zagrożenia", sytuacje w ktorych
> sie umiera zwierzaki maja wprasowe w mozg przez ewolucje.
Głupiś. "Sytuacje w których się umiera, wprasowane [...] prze ewolucję" nie
obejmują powolnej utraty krwi.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|