Data: 2007-10-21 09:55:09
Temat: Re: W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sylwi@ pisze:
> Jak nie bylo to nie bylo a teraz ...... az dwie mozliwosci :)
Tak bywa :)
> Najlepiej na poczatek nie oczekuj zbyt wiele. Co ma byc to bedzie.
> I ..... nie analizuj zbyt dlugo tylko bierz sie do roboty :-P
Heheh :) Nie miałem za dużo czasu na analizę, bo musiałem się
zdecydować w ciągu jednego dnia ;P I decyzji nie żałuję. Wybrałem
firmę mniejszą, bardziej oddaloną od miejsca zamieszkania, ale
za to z lepszą atmosferą i jasno określoną wypłatą.
Co prawda jeszcze nie mam umowy, bo starają się o dofinansowanie
na zatrudnienie mnie, no ale co się odwlecze, to nie uciecze :P
> Czyli ..... odpocznij sobie przez ten weekend jeszcze,
> wyprasuj koszule, odswiez garnitur, wypucuj buty i ..... paznokcie
> i ..... zaczynaj pracowac na chleb, na przyjemnosci przyjdzie czas pozniej
> :-P
Nie no, na przyjemności zawsze znajdzie się czas :P Ostatnio
(14 października) były u nas Międzynarodowe Amatorskie Zawody
Jeździeckie, więc poszalałem trochę z kamerą. Moje kochanie zajęło
4-te miejsce w konkurencji ujeżdżenia, po dwóch Czeszkach i jednej
Polce, więc nie jest źle (Czesi bili nas na głowę przygotowaniem
jeźdźców i koni).
Poza tym przy okazji niedawnej wizyty brata połaziliśmy sobie trochę
po górach i nad Wisłą, przetestowaliśmy też nowy wyciąg krzesełkowy
na Czantorię :D
> akurat Szczecin dabie byl tylko miejscem przesiadkowym i to o 4.30 rano wiec
> ...... niewwiele sie dalo obejrzec. Przez Glowny tylko prezejezdzalam
> ale..... wszystko przede mna, nastepnym razem stane tam na dluzej :-)
Koniecznie :D
> U mnie chyba jest tak, ze lepiej daje sobie rade z meskimi glosami o
> normalnej tonacji, gorzej mi rozmawiac z kobietami a juz najgorzej z tymi co
> nie mowia a "spiewaja" jakimis cieniutkimi glosikami.
Tak, ja też nie cierpię, jak ktoś np. nagle w trakcie rozmowy
zmienia sposób mówienia, żeby naśladować kogoś innego, bo wtedy
przestaję cokolwiek rozumieć. Albo jak mówi pojedyncze słowo
bez kontekstu, albo jak zmienia nagle temat - bywa, że dopiero
po 10 minutach przysłuchiwania się rozmowie orientuję się,
że temat się dawno zmienił.
> Taaaa, mi na ostatniej konsultacji w ramach takich cwiczen i rozumienia
> glosow plynacych z glosnikow nakazano wybrac sobie polski serial do
> ogladania ale ....... inzynier nie wiedzial, ze ja tv wystawilam sobie do
> drugiego pokoju i sluzy za atrape :-P a zaden polski serial nie jest mnie w
> stanie zainteresowac.
Heheh :) Ostatnio dałem szansę "Tajemnicy Twierdzy Szyfrów". Na początku
chyba mieli problem z synchronizacją dźwięku, albo po prostu aktor mówił
po angielsku, a podłożyli dubbing polski, bo nic się nie dało czytać
z ust. Później już było ok, jak wszyscy mówili po polsku, ale i tak
części nie wyłapywałem, poza tym wymiękłem przy kolejnych naiwnościach
i wyłączyłem przed końcem pierwszego odcinka :> Jednak zostaję przy
angielskich i japońskich seriach z napisami :P
> Ja dziekuje, w ramach cwiczen za to czasami patrze z przymruzeniem oka na
> wiadomosci ze wzgledu na to co sie dzieje .... na swiecie ;-), ale ciezko z
> tym zrozumieniem :)
Ja tylko wybiórczo czytam wiadomości w sieci, bo do tych telewizyjnych
nie mam siły :P
> Milego weekendu i ..... przyjemnej pracy,
Nawzajem :)
Pozdrawiam serdecznie,
Gerard
|