Data: 2000-01-27 08:03:55
Temat: Re: W pewnej szkole, w pewnym mieście...
Od: "Marcin Orlowski" <m...@g...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Trusk@w <b...@p...com> w wiadomooci do grup dyskusyjnych > >
Tu znowu wracamy do metodologii - czy informacja, ze jest ksiedzem
> > jest istotna w poszukiwaniach - czy raczej to, ze np. nosi sutanne itp.
> > Jezeli nie - to winno w innych komunikatach winno byc np.
> > poszukuje sie X.X. profesora zwyczajnego UW
> > lub XY elektryka
> > lub YX czlonka partii LSD
>
> O ile wiem to ksieza nie lubia gdy do nich (lub o nich) mowi sie pan wiec
> sformulowanie ksiadz XX chyba nikogo nie razi? Nawet sami do siebie
zwracaja
> sie per "ksieze".
Nie o to chodzi w tej dyskusji - podobnie jak w przypadku rozmowy
z p.Ciesielskim czy mozna uzyc w tescie narodowosci.
Uwazam, ze mozna w tescie zadac pytanie o narodowosc,
podobnie jak w komunikacie Policji stwierdzenie, ze poszukiwany
byl/jest ksiedzem - ale w przypadku gdy jest to faktycznie potrzebna
i ma jakis wplyw na sprawe - inaczej robia sie szumy informacyjne,
ktore nie pozwalaja odkryc istoty rzeczy.
O. Marcin
|