Data: 2000-01-27 18:19:14
Temat: Re: W pewnej szkole, w pewnym mieście...
Od: Tomasz Radko <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Ciesielski napisał(a):
>
> Tomasz Radko napisał(a) w wiadomości: <3...@p...onet.pl>...
> >1. Korekta: różnica wynosi _całe_ odchylenie standardowe. Pisałem z
> >pamięci.
>
> Patrz mój poprzedni post: za równe (porównywalne) uważa się wielkości
> rózniące się o 3 sigma.
Równe to nie to samo co porównywalne. Róznica jednego odchylenia
standardowego w badaniach statystycznych jest róznica kolosalną.
> >2. W granicy 3 odchyleń standardowych to sie mniej więcej mieści cała
> >populacja.
>
> I o to właśnie chodzi. NIE MA istotnych róznic między rasami, gdyż WSZYSTKIE
> wyniki mieszczą się w granicach błędu. Większa jest róznica między ludźmi w
> obrębie tej samej rasy niże między średnim IQ w różnych rasach.
Żarty. W przedziale +/- 3 sigma mieści się jakies 98% populacji
ludzkiej. Jest kolosalna róznica między kims o IQ 140, a kimś o IQ 70.
_Pewnie_, że w ramach jednej rasy są większe róznice, niz między średnią
jedenj rasy i drugiej rasy. Z czego nie wynika, że między rasami nie ma
róznic.
> >Zachęcam do lektury autorów, którzy znają się na metodologii,
> >psychologii i socjologii lepiej ode mnie. Lista źródeł w odpowiedzi dla
> >pana Pawła, kilka postów wyżej.
> Psychologię i socjologię trudno nazywać dziedzinami naukowymi.
Tu się moge zgodzić.
> Ich metodyka
> jest jeszcze zbyt ułomna (i obawiam się, że taka pozostanie). Przykład sam
> Pan przytoczył: jak można wypowiadać poważne opinie na podstawie wyników,
> które wszystkie są identyczne w granicach błędu statystycznego? Na procesy
> psychiczne (które pociągają za sobą procesy socjologiczne) wpływa zbyt wiele
> niemożliwych do określenia czynników, by dało się wyciągać z nich jakieś
> sensowne wnioski.
Tutaj juz nie.
> A wracając jeszcze do pańskiego przykładu - nie badano przecież WSZYSTKICH
> białych i WSZYSTKICH kolorowych. Już sam wybór próbki do badań wprowadzał
> błąd. Ponieważ każdy człowiek jest indywidualnością posuniętą aż do bólu,
> więc nie da się wybrać reprezentatywnej próby - nawet w przybliżeniu. No
> chyba, że będzie ona liczyła nie mniej niż jakieś 75% ogółu populacji.
A tu już zdecydowanie nie. Przy próbce rzędu 2500 ludzi uzyskuje się
błąd statsytyczny około 2%. Podnosząc próbkę do 10 000 obniżamy błąd do
1%.
pzdr
TRad
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
|