Data: 2009-07-12 12:34:50
Temat: Re: WYBRALEM...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> "To katolicy uzależniają "bycie dobrym" (i zbawienie) np. od wypełniania
> obrzędów religijnych."
> Poniewaz to bzdura.
Przepraszam bardzo. Czyżby przestały obowiązywać np. trzy pierwsze
prykazania?
>>> to takie żenujące, a może tylko smutne, bo Twoje ograniczenie/nieśwadomość
>>> moralno-mentalna na ten temat wychodzi tutaj bardzo jaskrawo.
>> Czyli jednak jedziemy ad personam? Powiem szczerze: naprawdę
>> spodziewałem sie czegoś więcej po Tobie. Niestety także w tym temacie
>> operujesz tylko niewielkim zakresem argumentacji, opartym tylko na
>> zestwie stereotypów i bardzo szybko przechodzącym do "ustawiania po kątach"
>
> Czyli Tobie wolno mówić o mnie, że "uzależniam "bycie dobrym" (i zbawienie)
> np od wypełniania obrzędów religijnych"? To nie jest ad personam? -
> przecież wiesz, że jestem katoliczką.
Nie, to nie jest ad personam. Ja próbowałem najpierw dowiedzieć sie co
Ty, jako katoliczka sądzisz w tym temacie. Moje dalsze postępowanie w
tym temacie MOGŁOBY BYĆ ad personam (i zresztą było, bo napisałem że się
spodziewałem czegoś więcej). Dodatkowo zauważ że moje pytanie nie
zawierało w sobie żadnych stwierdzeń wartościujących, zwłaszcza
pejoratywnie. Natomiast Twoje stwierdzenie wobec mojej osoby jak
najbardziej. Chyba że "żenujące, smutne ograniczenie mentalne" to taki
komplement jest? :-\
> Na jakie zbawienie ma/chce zasłużyć ktoś, kto nie uznaje w ogóle zbawienia
> jako pojęcia?
> Zbawienie to pojęcie ściśle związane z konkretną wiarą.
> Jak można być zbawionym, nie chcąc go, nie wierząc w nie?
> Żeby chcieć być zbawionym, trzeba uwierzyć w kanony, z których wynika
> zbawienie. Samo zbawienie nie funkcjonuje jako termin oderwany od wiary.
> :-/
Ale jeśli chcesz być konsekwentną, to trzeba by powiedzieć, że to samo
dotyczy potępienia. Znaczy tak samo jak nie mogą liczyć na zbawienie,
tak samo nie dotyczyć ich będzie potępienie...
Znaczy w piekle smażyć się nie będą...
>> Takie było
>> moje pytanie. Nigdzie nie napisałem, że "bycie dobrym" w sensie KK to
>> tylko wypełnianie obrzędów religijnych.
>
> Napisałes, że DLA KATOLIKÓW bycie dobrym to... to i tamto.
"na przykład", czyli miedzy innymi...
Stalker
|