Data: 2006-06-27 11:27:22
Temat: Re: Wada postawy u osoby doroslej - do wyleczenia?
Od: "Mermaind" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dr.Endriu" <n...@i...pl> wrote in message
news:e7r34h$k4g$1@news.interia.pl...
> Nie jestem tu po to aby się spierać z kolegami, i
> koleżankami z grupy.
Zaraz spierać :) Przecież to grupa dyskusyjna. Więc można chyba
podyskutować? :))
> Chcę tylko pomóc, bo zagadnienia powyższe przerabiałem na własnej skórze.
Ja też przerabiałam, choć oczywiście moje doświadczenia są inne (mam
skoliozę, niewielką - ale w okresach gdy o siebie "nie dbałam" mój kręgosłup
od czasu do czasu protestował bólem).
> Życzę ci abyś trafił w ośrodku rehabilitacyjnym na jakiś porządnyh
> rehabilitantów, którzy
> ci trochę podprostują kręgosłupek.:)
Właśnie, dołączam się do życzeń. Wiem już, że są takie możliwości
(przynajmniej w Warszawie) :)
> Szkoda tylko że wszystkie moje rady są do kitu .....
A ten wniosek pesymistyczny, to skąd? Upał? ;)))
Odniosłam wrażenie, że Twoje rady spotkały się ze zrozumieniem :) Nawet z
mojej strony :) Co mi tam, mogę nawet drążek zamontować - tylko nie wiem co
dalej :) Ale na razie mój synek wyżywa się w zwisach na drabinkach na placu
zabaw.
Do dyskusji pobudza mnie tylko ciągle reklamowany przez Ciebie pajączek.
Powiedz mi - stosujesz go w praktyce i się sprawdził? Nie denerwuje Cię
piszczenie? Jak długo? Kto Ci go polecił (oprócz producentów i sprzedwaców
oczywiście ;) ). Ciekawa jestem i może łatwiej będzie mi zrozumieć dlaczego
go ciągle zalecasz :) (przy okazji, ja zmieniam zdanie pod wpływem
odpowiedniej argumetacji, naprawdę :)))) ).
Ty na przykład nie lubisz Tai Chi ;) Ale to mogę zrozumieć. Nie wszystkim
się musi podobać i nie wszyscy mogą trafić do dobrego instruktora (a nie
wszędzie można znaleźć dobre taijiquan). Przy okazji - próbowałeś albo znasz
kogoś, kto próbował?
Pozdrawiam
Jola
|