Data: 2010-02-17 19:15:41
Temat: Re: Walentynki (nie dla klapsomanów)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 17 Feb 2010 13:42:12 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Świętowanie urodzin to rodzinne święto i służy waznemu celowi - jednoczy
>> rodzinę: spotykamy się przy stole, przyjeżdzamy z daleka. To zupełnie coś
>> innego, niż głupie Walniętynki...
>
> Powiem Ci w tajemnicy, że ja walentynek też nie obchodzę, ale nie widzę
> powodu dorabiania do tego ideologii. Ni ziębią mnie, ni grzeją. 1
>
Nie dorabiam ideologii - po prostu jest, jak piszę: Walentynki są szkodliwe
i dlatego nie są mi obojętne. Trzeba na nie umieć spojrzeć pod właściwym
kątem.
--
Ikselka.
|