Data: 2011-10-07 21:27:34
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-07 23:23, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2011-10-07 22:52, Paulinka pisze:
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 21:38:17 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia 2011-10-07 21:12, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 20:39:13 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:48:38 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>> W dniu 2011-10-06 17:21, kju pisze:
>>>>>>>>>>>> (...)
>>>>>>>>>>>> Ja rozumiem, że możesz już nie pamiętać, jak one wyglądały,
>>>>>>>>>>>> ale
>>>>>>>>>>>> widocznie zazdrość Cię zaślepia. No niestety, lepszych
>>>>>>>>>>>> cycek nie
>>>>>>>>>>>> kupisz jak nowych bucików :)
>>>>>>>>>>> Nie rozumiem - co w zasadzie próbujesz osiągnąć? Niezmiernie
>>>>>>>>>>> mnie
>>>>>>>>>>> śmieszą takie przytyki, ponieważ oczywistym jest, że każdą z
>>>>>>>>>>> nas
>>>>>>>>>>> czeka to samo - starzenie się ciała.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jakoś mi umknął ów pikantny fragmencik, ale dzięki za cytat :-)
>>>>>>>>>> Czytając ten fragment od razu sobie przypominam, jakie potwornie
>>>>>>>>>> zniekształcone i nieapetyczne ciała wylewajace się z dżinsów
>>>>>>>>>> i innych
>>>>>>>>>> "opięć" ma przynajmniej połowa młodych kobiet, które widzę z
>>>>>>>>>> dziecięcymi
>>>>>>>>>> wózkami na ulicach... Cellulit na udach to powszechność wręcz.
>>>>>>>>>> Zaiste, ich biusty może i obfite, ale zarówno one, jak i reszta
>>>>>>>>>> ciała do
>>>>>>>>>> jędrności mają się tak, jak micha budyniu do marchewki. Co
>>>>>>>>>> znaczy, że
>>>>>>>>>> reguła wygłoszona przez biedną kju jest równie niesłuszna, co
>>>>>>>>>> dyktowana
>>>>>>>>>> schematami. Do których to schematów podobnie jak rozlewające
>>>>>>>>>> się ciało
>>>>>>>>>> dwudziestki ma się zadbane ciało 50-latki. Czyli nijak :-)
>>>>>>>>> Obawiam się, że nawet największa dbałość o siebie nie pomoże,
>>>>>>>>> jeśli
>>>>>>>>> ma się tendencję do tycia i kiepskie geny.
>>>>>>>>> Jednym się poszczęściło, innym nie.
>>>>>>>> Ale Paulina, ja sobie dam rękę uciąć, że 90 procent tych
>>>>>>>> grubasek na sam
>>>>>>>> dzień ślubu wyglądało jak lasencje - sama znam takich najmniej
>>>>>>>> ze 40,
>>>>>>>> w tym
>>>>>>>> wiele córek dalszych i bliższych znajomych, na ślubach których
>>>>>>>> byłam i
>>>>>>>> pamiętam, po czym widzę te dziewczyny po urodzeniu dziecka w
>>>>>>>> rozmiarze
>>>>>>>> 50 i
>>>>>>>> więcej!... Czyli co - po prostu po slubie przestało im ZALEŻEĆ,
>>>>>>>> przed
>>>>>>>> ślubem trzymały linię, a teraz żrą - bo tak to trzeba nazwać!
>>>>>>> Ja tam nie wiem, nie mam cellulitu, rozstępów, nadwagi moja
>>>>>>> rodzicielka
>>>>>>> też. A żremy na potęgę. Zresztą sporo o tym piszę, więc wiesz.
>>>>>>> Może te kobiety COŚ sobie rekompensują jedzeniem. Nie miałabym
>>>>>>> śmiałości
>>>>>>> stawiać znaku równania pomiędzy gruba a leniwa.
>>>>>> Zapewne niesmacznie gotują i muszą to po rodzinie podojadać.
>>>>> Weź sobie nie żartuj, bo ja powoli zaczynam po Maćku jeść obiady,
>>>>> na ten przykład aż mnie żołądek zabolał, jak miałam wyrzucić po
>>>>> nim takiego pięknego fileta z dorsza.
>>>>
>>>> To żart, ale nie pozbawiony sensu. TO się zaczyna zapewne właśnie tak.
>>>
>>> Nie zaczyna. Ja nie mam tendencji do tycia. Jem nie dla jedzenia,
>>> ale dla smaku. Za bardzo leniwa jestem, żeby się nad tym zastanawiać.
>>>
>>
>> Około 30rż. metabolizm się zmienia. Na niekorzyść, niestety.
>
> Mój Ty Boże to naturalna konsekwencja starzenia.
Ale zawsze można spróbować iść w poprzek. ;)
Ewa
|