Data: 2010-09-28 20:47:06
Temat: Re: Wątek.
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pat&ks wrote:
/.../
>
>> Przecież widzę, że istniał od dawna - o ile dośc dobrze rozumiem jedną
>> stronę, to jednak mój "wzrok nie sięga" w naturę sojuszu tej drugiej
>> strony, w tym sensie, że intuicyjnie mogę wprawdzie w najbardziej
>> typowych sytuacjach przewidzieć co będzie, ale "nie wiem" dlaczego.
>> Pozostaję więc z garścią średnodostępnych emocji i próbuję coś
>> wykombinowac.
>
>
> nie wiem - która strona jest dla Ciebie nieprzeźroczysta
> ale tego i tak nie da sie tu dyskutować :)))
>
>
>>
>> Sądzę, że przedwstępna obróbka rzeczywistości leży u podłoża tej
>> "wspólnoty dusz" i niestety - może to oznaczać okresloną INTENCJĘ
>> modelującą na to kopyto obrazek rzeczywistości. Wynika to właśnie z
>> założenia, że spostrzeganie to nie tylko down->top ale i TOP->DOWN
>
>
> jeśli masz na myśli warstwy sieci neruronowów to sie nie zgadzam
Nie? Czy chodzi Ci o to, że warstwy te nie mają "intencji"?
>
> jeśli to , że percepcja jest zalezna od nastawienia - to
> pełna zgoda ale to jest oczywiste
>
> natomiast wedle narzuconej mi "roboty"
> to było by z boku - niejako z zewnątrz
> (albo ortogonalnie)
>
> pozdrawiam
A i zapomniałem - ten "dobry" i "zły" jak pisałem należy wziąć w duży
cudzysłów.
Spostrzeganie służy działaniu, tu leżą owe "złe/dobre intencje"
określony sposób działania może sprzyjać albo wytwarzaniu wokół siebie
chaosu albo "konstrukcji". Jedni dobrze czują sie w chaosie inni lepiej
w świecie ustrukturowanym. Komplementarnośc obu sposobów działania czyni
oba niezbędnymi, lecz nadużywanie chaosu zostawia z niczym. Tyle w
kwestii pełnego objaśnienia moich racjonalizacji.
Jednak takie objaśnienie mnie nie zadowala.
pozdrawiam
vonBraun
|