Data: 2017-06-03 17:44:18
Temat: Re: Wiara najbliższa
Od: "Chiron" <c...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:59327bdf$0$5140$65785112@news.neostrada.pl...
> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>
>> Użytkownik "pinokio" <p...@n...adres.pl> napisał w wiadomości
>> news:ogtdrp$mtn$1@node2.news.atman.pl...
>>> Podoba mi się taka historia:
>>> --------------------------
>>> Znany trapista Thomas Merton (1915-1968) urodzony we Francji i wychowany
>>> w
>>> Stanach Zjednoczonych, autor książek: ,,Posiew kontemplacji", ,,Znak
>>> Jonasza", ,,Nikt nie jest samotną wyspą", w pewnym okresie swego życia
>>> szukał wiary. Był niewierzącym filozofem i estetą. Spotkał się z mnichem
>>> buddyjskim w Londynie. Powiedział mu, że chciałby znaleźć wiarę, może
>>> buddyjską - ,,może mi swoją wiarę przekażesz?"
>>> Ten jednak zapytał Mertona z jakiej części świata pochodzi. Okazało się
>>> że
>>> z Europy.
>>> Odpowiedział mu mnich: ,,W takim razie najbliższa ci jest wiara
>>> chrześcijańska, taką ci wiarę sam Bóg podsunął, skoro urodziłeś się w
>>> kręgu tej kultury. Poznaj najpierw mistyków chrześcijańskich. Bóg
>>> powołując Cię do życia w Europie, powołał cię równocześnie do wyznania,
>>> które tam jest najbardziej popularne. Zacznij od tego". Podsunął mu
>>> wtedy
>>> Ewangelię i książkę Tomasza a Kempis o naśladowaniu Chrystusa. Dodał:
>>> ,,Nie
>>> szukaj egzotyki, wybierz tę wiarę najbliższą, jaką ci Bóg podał".
>>
>> Bardzo podobną odpowiedź usłyszałem na spotkaniu z Dalaj Lamą Tybetu
>>
>
> On akurat zbytnio się swemu narodowi nie przysłużył, nie bardzo go
> poważam.
Dlaczego?
--
Chiron
|