Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:l09h1e$e6s$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-09-05 08:43, Chiron pisze:
>
>> Na początek uwaga: otwieranie czakr nie jest czymś złym samym w sobie.
>> Towarzyszy ono poszerzaniu świadomości.
>
>> działy się- albo działy niesamowicie rzadko. Zaczyna widzieć i rozumieć-
>> choćby na podstawie tych wydarzeń- jak jest naprazwdę. Jaki jest on sam,
>> jakie są jego prawdziwe relacje ze środowiskiem. PRAWDZIWE. Nie jest
>> nauczony asertywności i nie potrafi sobie za to wziąć odpowiedzialności.
>> Choćby z tego powodu ustabilizowane życie zamienia mu się w koszmar.
>> Taka sytuacja kojarzy mi się ze stanem kwantowym elektronu, który dostał
>> energię i musi przeskoczyć na wyższą orbitę- tyle, że taki
>> nieprzygotowany człowiek nie wie, że musi przeskoczyć- przeskok jednak
>> jest nieunikniony.
>
> W krótkich słowach bez uciekania się do wywodów teoretycznych -
> czy dobrze rozumiem, że "otwarta czakra" to mniej więcej tyle, co większa
> samoświadomość na jakimś polu, wzmożone odczuwanie, postrzeganie siebie
> (swojego ciała i umysłu) oraz otoczenia?
>

W skrócie- tak. Warto dodać, że każda czakra odpowiada niejako za coś
innego. Otwarcie kilku czakr na raz może być bardzo niebezpieczne- nierzadko
znajduje epilog w psychiatryku.

--
--

,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron